#anonimowemirkowyznania
Cóż począć moi drodzy?
To była moja pierwsza dziewczyna, z którą się spotykałem. Ja niestety niedoświadczony w kwestiach związkowych. Spotkania mijały, a ja poza trzymaniem jej za rękę i cmoknięciem w policzek nie potrafiłem zainicjować bliskości. Jakies zaćmienie i nieogar z braku doświadczenia. Jeszcze nagadałem jej głupot że już kiedyś kogoś miałem. No i po 4 miesiącach mnie zostawiła. Teraz już pomny doświadczeń bym tak nie dał tyłka jak wtedy, mam
Cóż począć moi drodzy?
To była moja pierwsza dziewczyna, z którą się spotykałem. Ja niestety niedoświadczony w kwestiach związkowych. Spotkania mijały, a ja poza trzymaniem jej za rękę i cmoknięciem w policzek nie potrafiłem zainicjować bliskości. Jakies zaćmienie i nieogar z braku doświadczenia. Jeszcze nagadałem jej głupot że już kiedyś kogoś miałem. No i po 4 miesiącach mnie zostawiła. Teraz już pomny doświadczeń bym tak nie dał tyłka jak wtedy, mam
Mirabelki i Mirasy. Nie będę się użalał nad sobą, ale znalazłem się na życiowym zakręcie i albo się ogarnę i wyhamuję albo wylecę na margines. Po stracie bliskiej osoby powoli zacząłem wkraczać na ścieżkę alko (wcześniej byłem bardzo na anty). Później kilka nieudanych związków, ostatni, dzięki któremu różowa wraz ze swoją rodzinką jeszcze bardziej mnie wciągnął w to gówno. Wyjechałem aby się od wszystkiego odciąć i na początku zmiana otoczenia dużo
Nie jestem specem, badań nie robiłam, tylko trochę czytam na ten temat - i wyczytałam że pigułki pomagają w odtruciu, ale potem większość nałogowców wraca do nałogu, takie błędne koło.