Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Hej, szybkie pytanie. Wczoraj się źle czułam (#!$%@? dzień) na tyle, że wysłałam przed snem mojemu #niebieskipasek (razem ponad pół roku) taką wiadomość na messengerze -> "Jeśli będziesz miał ochotę/nastrój/cokolwiekcojestkonieczne możesz mi napisać coś miłego żebym miała na początek kolejnego ( tym razem mam nadzieje DOBREGO) dnia.*
* i tak czuje się trochę źle z tym żebractwem, ale naprawdę potrzebuje"
napisał "no dobrze" i nic więcej. Czy mam prawo być zła? Bo czuje sie wybitnie olana i że nawet gdy poproszę o wsparcie to go nie otrzymuje. Tylko nie wiem czy to nie #logikarozowychpaskow

#zwiazki #feels

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Zkropkao_Na
  • 15
@AnonimoweMirkoWyznania: Po pierwsze, nie potrafisz napisać wprost;

- Mam zły dzień, potrzebuję Twojego wsparcia. Proszę, napisz mi coś miłego, by jutro było lepiej.

Jeśli wtedy by Cię olał, to tak, postąpiłby niefajnie. Natomiast zamiast tego, Ty piszesz wysryw w stylu "jest mi smutno, MOŻESZ mnie zabawić". Zamiast wprost komunikować swoje potrzeby, to piszesz coś na zasadzie "domyśl się", a potem masz problem, że gość to zlał (bo taką też dałaś mu
@sil3nt: @TaoHosts: Jak dla Was to jest jakkolwiek urągające Waszej męskości i niezależności, to Wam współczuję z całego serca. Chyba oczywiste czego oczekiwała i co facet powinien w takiej sytuacji zrobić? Tak trudno się domyślić? Taki to problem napisać parę słów otuchy? Heh, lepiej zgrywać zimnego i niedostępnego, niech sobie baba nie myśli, co?

@AnonimoweMirkoWyznania: Nie przejmuj się, gość ewidentnie bez empatii, przedstawia typowo męski mamtowdupizm. Napisz mu wprost,