W nawiązaniu do wpisu tego Janusza, dam wam, pracodawcom kilka porad, które powinny wam się przydać przy wystawianiu ogłoszeń.
1. Nikt nawet nie będzie wysyłał CV, jeśli nie podacie nazwy firmy, tylko napiszecie "lider w branży".
2. Jeżeli prosi się was, o podanie zakresu obowiązków na stanowisko, bo w sumie nie wiadomo, co się będzie robić, po prostu wpiszcie to w ogłoszenie. Będzie łatwiej.
Wszyscy w pracy, robią ważne rzeczy i nie wiedzą "kiedy się z tym wszystkim ogarną"? Jak to jest, że oni tak dużo a ty tak mało? Mamy kult pracy. Dostosuj się i rób to co oni. Udawaj zajętego. Nie wiesz jak? Poniżej kilka wskazówek:
1. Patrz ze złością na ekran komputera. Poszukaj językiem dziury w piątce, to symuluje koncentrację.
2. Miej zawsze zakasane rękawy. Czasami skreślaj coś na kartce, jakby było zrobione.
Gdy kolejny raz spóźniłem się do pracy szef wezwał mnie do gabinetu; - Jaka jest twoja wymówka tym razem? - Zaspałem. - Na miłość boską, powiedz choć raz coś czego nie słyszałem - Ślicznie dziś wyglądasz.
Izrael stworzył swój własny program kosmiczny. No i polecieli ci dzielni astronauci w swej koszernej rakiecie. Nowoczesna technologia, lecą niebywale szybko, mijają kolejne planety, gwiazdy, czasem zdarzy się jakaś mgławica... W pewnym momencie są już tak daleko, że pojawiają się masy antymaterii. Nic to, lecą dalej, mijając antygalaktyki, antygwiazdy... Patrzą- antyplaneta. Lądujemy- pada decyzja. I wylądowali na antypolanie. Rozglądają się, a na skraju antypolany, pod antylasem stoi sobie antydomek. Antydym leci z
1) Bądź mną 2) Idź na siłkę 3) Przywożą nową maszynę 4) O #!$%@?.png 5) Ale zajebista 6) Po pół godziny miej dość 7) Puchniesz, rzygać Ci się chce 8) Ale naprawdę zajebista 9) Ma wszystko: Marsy, snickersy, kit-katy #heheszki #humor #zawszesmieszy
@Breaq: Wyjdę na sztywniaka, ale żart trochę bezsensu... Jej ciało jej sprawa więc zdecydowała, że pójdzie do lekarza. Mogła też zdecydować, że nie pójdzie.
Zauważyłem, że notorycznie przy wszelakiego rodzaju przepisach na ciasto do pizzy, przewijają się te same, podstawowe błędy:
1. Za dużo drożdży. 2. Zbyt krótki czas wyrastania. 3. Dodawanie cukru do ciasta.
Zapraszam Was na krótki wykład o cieście do pizzy, na końcu sprawdzony przepis.
1. Nie sądziłem, że trzeba to wyjaśniać, ale jak widać, życie jest pełne niespodzianek. Drożdże mają smak. Pomimo tego, że pizza jest ciastem drożdżowym, ich wyraźny posmak jest
@BlackError: @NoMojo: Ja ogólnie mam wrażenie że Danka jakoś dziwnie wypiękniała. Zawsze miałem takie meh, a teraz jest śliczna. Może przez to że przestała nosić jakiś dziwne szmaty i poprawiła fryzurę. No i się opaliła taka trochę ##!$%@? xD
Przychodzi facet z gadającym kotem do łowcy talentów. Gość musi zademonstrować zdolności kota, więc zadaje mu pytanie: - Jak się nazywa drobny węgiel? Kot odpowiada: - Miał!!! Potem facet pyta: - Jaka jest forma czasu przeszłego czasownika "mieć" w trzeciej osobie rodzaju męskiego? Kot znowu odpowiada: - Miał!!! Łowca talentów wyrzuca obu na ulice. Na ulicy kot wstaje, otrzepuje się i mówi: - Może ja, cholera, mówiłem niewyraźnie?
źródło: comment_ixMISkNQ6aBYfZjFRErWcFqMNo5SDkHN.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez moderatora