Tak się zastanawiam, czy istnieje taka profesja wśród pośredników, rzeczoznawców ew jakiś inny zawód, który polega na zawodowym negocjowaniu i zbijaniu ceny dla klienta. Coś w stylu klient przychodzi przychodzi z takim człowiekiem eleganckim z aktuweczką i z metrem budowlanym do sprzedającego, i mówi:
-Jakie 650k jak to 450 nie warte. I punktuje
-Ruchliwa ulica za oknem, za krótka ekspozycja słoneczna, łazienka do remontu i oj, oj te panele co panu kładli
-Jakie 650k jak to 450 nie warte. I punktuje
-Ruchliwa ulica za oknem, za krótka ekspozycja słoneczna, łazienka do remontu i oj, oj te panele co panu kładli
#nieruchomosci