Madrze bedzie na starosc sprzedac meiszkanie w top5, ALE nie po to zeby isc do nowego, tylko do powiatu, gdzie za te peineidze bedzie mozan zyc na wysokim poziomie (teoretycznie).

mówisz że oni szpitalowi mieć nie będą?.....za to chętnie zapalca podatki żeby je top5 miało ;)

nie będzie tak, że życie poza top5 będzie niemożliwe-

No nikt... z drugiej strony tych ludzi nadal będzie zbyt wielu żeby ich koncentrować w 2-3 ośrodkach per województwo. No nie zmieszczą się, o ile w ogóle przekonasz ich do zmian. Znacznie łatwiej kogoś nakłonić do wysiedlania z 3 miast do 2 lub nawet 1 odległego o kilkanaście km niż gdzieś 50-80km dalej.

Najgorzej jak kazdy bedzie sie trzymal pazurami 5 domow na ulicy bez kanalizacji wody i gazu, a politycy beda ciagnac fikcje zeby koniec koncow powiedziec "no tak sie nie da"

My w Europie jeszcze nie mamy tej skali doswidczen, ze CALY kraj sie wyludnia, a nie jakis slabyszy region. Bo slabysz region mozna dotowac i utrzymywac fikcje. NIE DA SIE dotowac calego kraju.... A przenosiny w obrebie powiatu wg mnie beda do zaakceptowania. Owszem fizycznie inny dom, ale okolica "moja", ludzie do okola "moi", "moj" lekarz/szewc/piekarz/mechanik, skala miasta ta sama, miasto do ktorego jezdzielm na zakupy, do szkoly itp itd.... troche jakbys

były niskie i proste

tamci musza miec mieszkanie

podwyższamy wynagrodzenia jak p------i

Urbaniści są gorsi od deweloperów, jeśli chodzi o pompowanie cen gruntów. Dla nich wszyscy powinni mieszkać idealnie w jednym punkcie, a że tak sie nie da - no to dopuszczalne są skupiska punktów. Oczywiście te skupiska już istniejącej zabudowy są drogie, ale ich to przecież nie obchodzi.

Raczej miałem na myśli obszary miast i miejscowości, zgadzam się z przypadkowymi domami gdzieś na zadupiu. Ale np. weźmy północną Białołękę. Co druga działka zabudowana na ulicy. Pełno miejsca, ale nie zbudujesz tam wpoprzek obwodnicy, etc. bo już za gęsto.

mieszkancow ubyło w łódzkim, śląskim, opolskim i świętokrzyskim.

Co nie zmienia faktu że zarówno w liczbach bezwzględnych jak i procentowo śląskie w ciągu 20 lat stracilo znacznie więcej mieszkańców niż podlaskie i to jest fakt. Warto wspomnieć o tym że Zabrze, Gliwice, Bytom z blisko 200 tys spadły na 160-170 tys, Katowice z 350 na 280 tys itd. Pifczyk natomiast o tym nie napisze tylko będzie pisac to co mu się wydaje a to nie ma wiele wspólnego z naukowym

kim są ci wzrostowicze? Proszę podać nicki (@PanieAreczku to przecież jajcarz).

Jako mniej rozumiem, że jest ich mniej, a nie że trafiają w ręce banków/rządu. Skoro można drukować bez pokrycia to można usuwać bez pokrycia?

No spoko, dlatego pewnie we Florencji od 600 lat na liście najbogatszych są te same nazwiska. Przecież mieli się rozleniwić i przetracić majątki a nie utrwalić swoje pozycje majątkowe i przekazywać je dzieciom przez dziesiątki pokoleń ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Barone, G and Mocetti, S (2016) “Intergenerational mobility in the very long run: Florence 1427-2011”