Zawsze pikam na bramkach na lotnisku i zaczęło mnie to zastanawiać. Nie mam tu na myśli losowych zdarzeń, ale regularne badania tymi papierkami od wykrywania materiałów wybuchowych. Latam dość sporo i myślę, że w ciągu roku muszę przechodzić ten pomiar w 80% przypadków. Czy wiecie z czego to może wynikać? Jestem jakoś wiecznie naelektryzowany? Może mam nadmiar jakiegoś siarczanu od picia jaboli czy c--j wie czego? xd
Wie ktoś o co może
Wie ktoś o co może
https://x.com/deltaIV9250/status/1820924076891787414