Czy mikrofon może się w jakiś sposób "sprzężać" z innymi urządzeniami np. z windą xD? Prawie się pokłóciłam z facetem, bo rozmawiając z nim słyszałam, że wibruje mu telefon, czemu on zaprzeczał, bo nic nie wibruje. Gdy byliśmy u niego sprawdziliśmy, że rzeczywiście w trakcie rozmowy, gdy używa bezprzewodowych słuchawek pojawiają się u rozmówcy dźwięki wibrowania, ale w jego pokoju nic nie wibruje. Zauważyliśmy, że dźwięk pojawia się, gdy jedzie winda, a
@GeDox: Tak się składa, że zaliczam się do takich osób, ale to brzęczenie było inne. Warte wspomnienia jest też to, że słuchawki ma od 2 miesięcy, a problem pojawił się ze 2 tygodnie temu - wcześniej tak nie było. Stąd byłam pewna, że robi ze mnie idiotkę i udaje, że nic nie wibruje, kiedy dostaje jakieś powiadomienia :D oboje jesteśmy skołowani skąd taki efekt i co go wywołuje
Mirki jak sobie radzić z brakiem zaufania? Mam ten problem od zawsze. Mój niebieski mnie okłamał względem swojej przeszłości. Nie są to grube rzeczy, krył to, że chwilę zanim zaczęliśmy być razem, kręcił z inną i całowali się oraz kryje rzeczy, które wg niego mogą mnie zranić jak to, że ubierał z byłą choinkę, że kupił jej kapcie, unika wspominania o takich rzeczach, umniejsza im itp. Według niego robi tak, bo boi
@majciontko: U mnie w grupie nie ma zadnego red flaga. Zawsze przy mnie, skupienie na nas. To o czym mówisz, bujanie się za kims trzecim nie wchodzi w grę z żadnej ze stron. W moim przypadku po prostu rodzi się paranoja, obraz osoby, która kocha, obsypuje miłością, ale ma coś tam na boku raz na jakiś czas, bo tak lubi, adrenalinka. Ta wizja wykreowała się we mnie własnie przez myśl "potrafi
@Paradox3p: Być może moje podejście do kłamstwa też jest niepoprawne. U mnie nie ma znaczenia, że ktoś skłamał w temacie pierdoły czy w poważnym temacie. Skłamał = jest kłamcą i nie mogę mu ufać. Wszystko oceniam przez pryzmat tego, że sama nigdy nie kłamałam, wyrzucę najgorszą prawdę, ale nie potrafię skłamać. Dlatego dla mnie nie ma "czasem lepiej skłamać", choć potrafię to zrozumieć, jest to dla mnie równoznaczne z tym, że
@Thaora: To jedna strona medalu. Druga, to kłamstwa. Z jednej strony rozumiem, że zostały wypowiedziane "w dobrej wierze", "bo chciałem zacząć od czystej karty, zapomnieć o tym gównie i cieszyć się tym co buduję z Tobą", "co to zmieni, że byś to wiedziała". Z jednej strony to rozumiem, a z drugiej jakoś ja nigdy nie kłamię i boli mnie, że takie kłamanie w zaparte miało i miewa miejsce. Jest to dla
Kekłam w momencie jak mówił "jak to się nazywa, te... tarcza inflacyjna" + przekonywanie, że inflacja maleje, a te cyferki i procenty to mało wazne ile, ważne, że maleje XD. Ja byłam bardziej przygotowana do odpowiedzi w szkole niż on do tego przemówienia.
@maresun: no to z tymże własnie odmiennym podejściem niechaj każdy kiśnie sobie z tego, co uważa za słuszne. Zwracam uwage jedynie na to jak zabawne jest hejtowanie oraz jednoczesne wykopywanie i śmianie się z treści pochodzących stamtąd. Tylko, że są śmieszne, dopóki dana osoba nie wie, że są z Tiktoka, a jak się dowie, to już olaboga, żenujące xD. Typowa przypadłość starzejących się ludzi dla ktorych Youtube był ok, ale to
@KsyzPhobos: za każdym razem kisnę z tych komentarzy, widząc dziennie na głównej, mirko czy joemonster filmy z tiktoka, jedynie wykadrowane do kwadratu czy pobrane bez znaku wodnego xD taki fuj i be, a dziennie się śmiejecie do treści stamtąd, tylko Wam się uwidziało, że tam jedynie jakieś durne gówno jest. Jest i owszem, jak wszędzie, ale poza tym jest ogrom zabawnych, ciekawych i zwyczajnie grzejących serducho treści. Algorytm wyświetlania jest prosty
Dziadek mieszka z synową, synem i ich... ośmiorgiem dzieci na wsi. Nie przyznaje się do zarzuconych mu czynów. Co jeżeli to działanie, na które sami tu narzekacie, czyli oskarżenie o molestowanie wnuczki, a nic takiego nie miało miejsca? Po podanych nam informacjach można wierzyć w jedno, albo drugie. Nie ma konkretów...
Polecicie gry na #ps4 dla dwóch osób na jednym padzie? Coś w co fajnie gra się obok siebie, co sprzyja wspólnemu myśleniu, decydowaniu, albo polega na turach?
@MuszkaOwocowka: od kilku dni z różową gramy w The witness. ta gra w sumie jest ciągiem łamigłówek i nigdy nie przepuszczałem że mnie to zainteresuje. oprócz łamigłówek są tam tzw zagadki środowiskowe czyli wyszukuje się kształty, które są widoczne w otoczeniu z konkretnego położenia (z konkretnej perspektywy). i muszę przyznać że dawno nie graliśmy w coś takiego w co tak bardzo byśmy się oboje angażowali. kłótnie o rozwiązania integrują nas bardziej
W sumie to na pluś, ale zakazać to powinni pakowania pomidorków w cztery wielkie opakowania "po 100g do pracki", albo innych smarowideł jak Hochland kanapkowy mini, gdzie 100g serka jest rozłożone na cztery plastikowe opakowania. Powinno być tez jakies minimum sera, szynki w opakowaniu np 200g, albo 300g, a nie po 100g albo mniej. A jak chcesz 5 plasterkow to kup sobie w mięsnym.
Bardziej niż to, oburzyły mnie roszczenia na obronie na mojej uczelni, gdzie komitet złożony z czwórki oceniających profesorów wystosował listę, co mamy im kupić na obrony xD. Kanapki, ciasta, ciepłe posiłki, załatwić konkretne napoje. W trakcie mojej obrony jedna z babek żuchlała śmiało ciasto aż jej się z ryjca wysypywało. Lekceważące jak nie wiem, jakby przerw nie mieli... a mieli. Hitem był profesor kręcący sobie szlugi maszynką w trakcie wysłuchiwania studentów. Ksiądz
Dziwne. Próbowałam freeganizmu i zdarzały się Biedronki, gdzie obsługa przygotowywała co lepsze warzywa i owoce w tych drewnianych skrzynkach, żeby sobie wziąć i by nie trzeba było grzebać w koszu. Zdarzyło się spotkanie z obsługą, wymiana "dobry wieczór". Stąd dziwi mnie tekst o tym, że sklepy muszą się rozliczać z tych "odpadów" i że mają one jakąś wartość.
Poranek. Szykuję się do wyjścia na sranie psem. Pytam mojego różowego: a może wejść do piekarni po twoją ulubioną bułkę? Mówi, że „nie, nie trzeba”.
Nie to nie. XD
Wracam do domu i siadam do kawy jedząc bułkę. ( ͡°͜ʖ͡°) Różowy przygląda mi się z wyraźnym smutkiem i z wielkimi oczyma - „…a dla mnie nie wziąłeś?” XD
@Wisimiwur: Ale to kochana różowa jest. Bo nie chciała, żebyś się dla niej specjalnie po bułkę kłopotał. Niemniej przykro by jej było, gdybyś się kłopotał dla siebie, ale dla niej nie wziął (przy okazji). ALE WZIĄŁEŚ. Jesteście siebie warci (。◕‿‿◕。).
Akurat wczoraj założyłam tam konto, bo mam problem z klientami zza granicy. Dostałam przelewów na 500zł i zablokowali mi środki, bo "świeży użytkownik", prowizję biorą jak dla mnie odczuwalną, bo niecałe 20zł od tej sumy. A teraz to już nie rozumiem. W jaki sposób połączą moje wypowiedzi na FB z moim kontem?
Dlaczego kobiety nie chcą oglądac #!$%@?? Na czatach, na forach.... One chcą go czuć, ale co powoduje to, że nie lubią oglądać stającej pały? Przecież predzej czy później będą go miały w sobie . O co z tym chodzi? Co kobiety mają w bani?
@ShiftyMan: pamiętam czasy jak wchodziłam co wieczór na showupa szukać znajomych twarzy, odkąd koledzy podesłali mi laskę z naszej szkoły, która prężyła się za żetony xD no i co Ci powiem. Jak się oglądało miniatury u Pań, to były jakieś kreatywne. A to się prężyła w bieliźnie, jakaś pozycja urocza, a tamta seksowna, ta kusi ryjem, tamta ustami. Za to jak się wchodziło do Panów, to się oglądało dziesiątki miniaturek #!$%@?ów
@dr2nk: Ja bez szczepienia. Mam choroby - wada serca między innymi. Gdyby nie zupełna utrata węchu i smaku na 3 tygodnie, to nawet nie wiedziałabym, że mam covida. Żadne stany podgorączkowe, bóle, nic. Choć były 3 dni dziwnego bólu pleców w trakcie siedzenia, leżenia oraz nagły suchy kaszel (nieuciążliwy), który wziął się z dupy, bez bólu gardła, niczego.