- 55
Potrzebuje sie wygadać.
Wczesniej opisywalem historie mojego związku. Nie oczekuje rad bo wiem co mam zrobić, ale nie czuję sie gotowy na podjęcie takiej decyzji.
Z żoną mamy powazne problemy w relacji. Nie rozmawiamy praktycznie ze sobą z wyjatkiem jej ciągłej krytyki i pretensji o wszystko. Zero czulosci, zero seku, zero zaangazowania z jej strony.... z mojej juz chyba tez go nie ma. Jedyny laczacy nas element to nasze dziecko.
W sumie
Wczesniej opisywalem historie mojego związku. Nie oczekuje rad bo wiem co mam zrobić, ale nie czuję sie gotowy na podjęcie takiej decyzji.
Z żoną mamy powazne problemy w relacji. Nie rozmawiamy praktycznie ze sobą z wyjatkiem jej ciągłej krytyki i pretensji o wszystko. Zero czulosci, zero seku, zero zaangazowania z jej strony.... z mojej juz chyba tez go nie ma. Jedyny laczacy nas element to nasze dziecko.
W sumie
- Farmer96
- konto usunięte
- panzergruz
- pilkarskiswir
- chalwaklb
- +50 innych
Lambert11 via Wykop
- 2
@ktomizajalnazwy: no pewnie ze próbowałem jej pytać o co jej chodzi. Odpowiedzi klasyczne:
Nie wiem
Wku*wiasz mnie
Czemu we mnie wpierasz ze jestem wkurzona i prowokujesz do wybuchu
O Jezu, nie mozesz tego obrócić w żart tylko odbijasz piłeczkę,
Nic vie nie robie, nie mazgaj sie juz tak
Nie wiem
Wku*wiasz mnie
Czemu we mnie wpierasz ze jestem wkurzona i prowokujesz do wybuchu
O Jezu, nie mozesz tego obrócić w żart tylko odbijasz piłeczkę,
Nic vie nie robie, nie mazgaj sie juz tak
Lambert11 via Wykop
- 0
@heniek_8: przeciez nie zmusze nikogo do podjęcia pracy bo niby jak? Zastrasze ja ze sie rozejdziemy jak nie podejmie pracy? Morda jej sie wtedy uciesz od ucha do ucha
Lambert11 via Wykop
- 0
@thorgoth: historia sie troche juz ciagnie z lepszymi momentami w narracji i tak jak teraz z tymi gorszymi. Na moim profilu znajdziesz wiecej jesli chcesz poczytac.
Przedewszystkim decyzja taka zapadla dlatego ze syn nie jest gotowy by isc do zlobka a babcie nie zostana z dzieckiem bo jedna jest chora i sobie nie poradzi a druga pracuje. Pozatym i tak praktycznie nie zarabiała w tamtej firmie bo to co zarobila to
Przedewszystkim decyzja taka zapadla dlatego ze syn nie jest gotowy by isc do zlobka a babcie nie zostana z dzieckiem bo jedna jest chora i sobie nie poradzi a druga pracuje. Pozatym i tak praktycznie nie zarabiała w tamtej firmie bo to co zarobila to
Lambert11 via Wykop
- 0
@Def_: bylem u psychologa. Powiedzial, że potrzebuje spokoju i wyciszenia. Dal mi techniki relaksacyje tlumaczyl o wzajemnej komunikacji i w sumie tyle.
Jedyne o czym powiedział to to, zebym dbal przedewszystki o siebie bo do tematu zony nie moze sie odnieść bo jej nie ma.
Jedyne o czym powiedział to to, zebym dbal przedewszystki o siebie bo do tematu zony nie moze sie odnieść bo jej nie ma.
Lambert11 via Wykop
- 1
@ktomizajalnazwy: takie pytanie tez padło ale konkretnej odpowiedzi tez nie uzyskałem. Staram sie ogolnie w chamski sposób nie odzywac bo nie wiem nigdy czy nie jestem pod monitoringiem
Lambert11 via Wykop
- 0
@proszebardzo2: probowalem, wielokrotnie. Ona odbiera to jako krytyke i atak. Nawet jak zastosowalem techniki komunikacji przecwiczone z psychologiem to wyje*ala mi tekstem ze ja atakuje i ku*as jestem i zrobila wielka aferę
Lambert11 via Wykop
- 6
@thorgoth: ciezko nie przyznac ci racji i nigdy tego tez nie negowalem, że w znacznej mierze to sam sobie tego piwa nawazylem. Nie oczekuje tez tego ze ludzie mnie beda po plecksch klepać. Jestem w takiej sytuacji ze nie za bardzo mam sie komu wygadać, a musze to zrobic bo mi ekspolduje glowa w koncu. Nie chce tego robic przed znajomymi, wiec zostaje tylko internet...
Lambert11 via Wykop
- 1
@Beesly: proponowałem, zona najpierw stwierdzila, ze to mi jest potrzebny psycholog bo normalny to nie jestem....
Wiec poszedlem do psychologa, ogolnie koles był zdziwiony jak wysoką mam swiadomosc sytuacji ale za wiele poradzic to mi nie może...
Pozniej sama cos napomknela o terapii, na spokojnie zaproponowalem, ze poszukamy razem terapeuty kolejnego dnia. Kolejny dzien nadszedl, zona nagle sie zle poczula i poszla spac o 19, wrocilem do tematu kolejnego dnia, to
Wiec poszedlem do psychologa, ogolnie koles był zdziwiony jak wysoką mam swiadomosc sytuacji ale za wiele poradzic to mi nie może...
Pozniej sama cos napomknela o terapii, na spokojnie zaproponowalem, ze poszukamy razem terapeuty kolejnego dnia. Kolejny dzien nadszedl, zona nagle sie zle poczula i poszla spac o 19, wrocilem do tematu kolejnego dnia, to
Lambert11 via Wykop
- 0
@Invisiblinio: sory memory, to tez nie zadzialalo. Sie przyje*ala ze bylem milu dla kelnerki. Na wakacjach sie zwalila ze dalem napiwek. Na wyjsciu na miastow sie naje*ala i wrocilismy do domu o 23 i tak zasnela w makeupie i ciuchach i wstala o 12 jak ja juz dziecko o 8 odebralem bo mi sie z nia gadac nie chciało
Lambert11 via Wykop
- 1
@Ignas1415: rozwód z mojej winy i ogladanie dziecka na zdjeciu bo przemoc ekonomiczna?
Lambert11 via Wykop
- 1
Ja nie gram na utrzymanie tej relacji, mi zalezy na dziecku i jego dobru. Tozwod jak synek bedzie zabezpieczony
Lambert11 via Wykop
- 0
@zymotic: tak i nie. Jakies 6 miesiecy po pojawieniu sie dziecka zaczal sie zjadz
Lambert11 via Wykop
- 1
@takJakLubimy: tylko, ze tak wyglada normalne życie. Jak jej sie nie chce ugotowac to zgadnij: dziecko i ja musimy jeść wiec mówię ze znowu nie ugotowala obiadu, (wczesniej sie pytalem czy cos sie wydarzyło ze nie dala rady, teraz juz idzie zimny komunikat) podwijam rekawy i robie sam, bo ja to heszcze ch*j, ale dziecko musi jesc.Tak samo z resztą obowiązków. Jak syn nie ma juz w czym chodzic, a krolewnie
Lambert11 via Wykop
- 0
@takJakLubimy: przez pierwsze 6 miesiecy po urodzeniu dziecka tez nie bylo kolorowo, ale bylo widac, ze sie stara. Teraz wszystko z jej strony jest meh....
Lambert11 via Wykop
- 1
@SOIOWER: no bo mam problem zeby odejsc, bo mi zalezy na kontakcie z dzieckiem. Nie będąc rodzicem ciezko jest to zrozumiec, wiem bo sam kiedys tak myślałem. "Przeciez bede go widywal w weekendy.... " to nie jest to samo.
Jakby malego nie bylo to juz dawno bym panne pognał.
Jakby malego nie bylo to juz dawno bym panne pognał.
Lambert11 via Wykop
- 1
Lambert11 via Wykop
- 0
@PanKapusta: od niej. Najprawdopodobniej tak sprawa wyglada, ze to byla sprcjalna zagrywka. Ale to nie zmienia faktu, ze Syn nie jest gotowy na pojscie do żłobka.
Ja moge sie pomeczyc jeszcze kilka miesiecy dopoki maly nie nabierze umiejetnosci i nie bedzie bardziej samodzielny. Potem zonka ma wrócić do roboty albo pa pa z malzenstwa
Ja moge sie pomeczyc jeszcze kilka miesiecy dopoki maly nie nabierze umiejetnosci i nie bedzie bardziej samodzielny. Potem zonka ma wrócić do roboty albo pa pa z malzenstwa
Lambert11 via Wykop
- 4
@Veela: ale czy ja prosze o oklaski? Opisuje jak wyglada sytuacja. Nie napisalem tez nigdzie, ze tak jest non stop, a ze tak jest jak sie krolenie nie chce. A ze ostatnio jej sie nie chce często to czesto to robie i czuje sie robiony w wala bo pracuje w pracy i w domu....
Jesli uwaza ze podzial obowiązków jest niesprawiedliwy to sie mowi jak dorosly czlowiek, a nie przy tesciowej
Jesli uwaza ze podzial obowiązków jest niesprawiedliwy to sie mowi jak dorosly czlowiek, a nie przy tesciowej
Lambert11 via Wykop
- 1
@Beesly: ale ona powiedziala, ze jak zorganizuje to MOZE pojedzie.
Rownie dobrze mogla pop prostu powiedzieć "wypchaj sie"
Rownie dobrze mogla pop prostu powiedzieć "wypchaj sie"
Lambert11 via Wykop
- 0
@Invisiblinio: to 3cniezwiazane zexsoba akcje a nie jedna
Zbliżają się jej dni płodne. To jest jeden dzień w ciagu miesiąca kiedy jej się chce. Od 2 lat uprawiamy seks raz w miesiącu, wlasnie w tym dniu. W zaden inny dzień nie da się jej skłonić do jakiejkolwiek aktywności łóżkowej. Pozatym i tak juz przestałem próbować.
Nie dogadujemy się, nie czuję od niej żadnego wsparcia emocjonalnego, żadnego zaangażowania w moje sprawy. Juz nie chce sie sam
Juz kiedys i tak mi grozila, że jak sie rozejdzieny to dziecko zobacze może raz na 2 tygodnie.
Z resztą, co nagram? Jak pije wino wieczorem, jak mnie olewa jak napomkne o naszych problemach, jak wydrze sie na 15 sekund że kut*s jestem bo (wstaw losowy argument) i trzasnie drzwiamy przy dziecku? Co to bedzie panią sędzinę interesowało? Żona jest kobietą i jej sie nalezy i ch*j.