tl;dr: PiS sprał mózgi i zniszczył umiejętność rozmowy u kilkudziesięciu procent Polaków i nigdy im tego nie wybaczę.
Uwaga, długie, ale muszę się wyżalić. Pewnie będzie to trochę żałosne i w ogóle "problemy pierwszego świata", ale trudno. Może jest tu ktoś kto ma podobnie albo chociaż zrozumie mój ból, i to mi wystarczy.
Mam dobre relacje z rodzicami (lvl 63, 56). Widzimy się około raz na miesiąc-dwa w weekend i zawsze są to miłe
@Parker_ strasznie mi przykro, ale też jednoczę się w bólu. Moja babcia zawsze była za PISem, ale póki dziadek żył, to konfrontował ją z rzeczywistością i potrafiła dyskutować o swoich poglądach czy przyznać, że niektóre decyzje były złe. Od kiedy dziadek zmarł, to z każdym spotkanie przeżywam coraz większy smutek. Abstrahując od takich rzeczy jak twierdzenie, że to Niemcy podrzucili beczki i zatruli Odrę albo, że Tusk nie umie angielskiego, więc
@Cogito-sum przecież B12 jest sztucznie dodawane do mięsa, nie jest to witamina wytwarzana w organizmach zwierząt. Co do jedzenia B1, to wegetarianie/weganie jedzą zwykle dużo strączków i orzechów (np. makadamia), które są jej dobrym źródłem. Zarówno dieta mięsożercy jak i roślinożercy może być zrównoważona lub nie, ale ciężko mi uwierzyć, że wszyscy mięsożercy wyciągający witaminę B12 jako dowód na udowodnienie swoich racji tak rzetelnie przestrzegają poziomów innych mikro- i makroelementów.
@Cogito-sum widzę nick nietrafiony. Witamina B12 jest wytwarzana przez bakterie, a nie rośliny czy zwierzęta. Dzikie zwierzęta (głównie przeżuwacze) są w stanie sobie ją dostarczyć jedząc naturalne pożywienie, zwierzęta hodowlane już nie. W warunkach hodowlanych bakterie krowy są w stanie ją wytworzyć przy suplementacji innych składników to umożliwiających (choć przemysłowo witaminę B12 też im się podaje w formie np. zastrzyków), kury i świnie takiej zdolności w ogóle nie mają i p
"Amerykanie wychowują się z przekonaniem, że pytania prowadzą do odpowiedzi. Za to obywatele radzieccy wychowywali się z przekonaniem że pytania prowadzą do kłopotów." Polecam te dwie strony. #rosja #usa #ciekawostki #ksiazki
@uszyk90 polecam książkę “Plutopia”, w której jest pokazany cały proces budowy atomu w USA i Rosji. Ciekawe jest, że w Rosji tak bali się tego, że ktoś im wykradnie plany budynku, że nie istniały w formie papierowej, a jedynie kilka osób nauczyło się ich na pamięć. Przez takie podejście zdążało się, że paliwo przetapiało się przez stropy lub chemikalia krążyły wentylacją niszcząc zdrowie mnóstwa osób
@Saeglopur rozumiem, że napisałeś to dlatego, że przeczytałeś “Plutopię” i zauważyłeś jak wielokrotnie zostały Amerykanom wytknięte ich błędy i umyśle przewinienia? Ta książka zdecydowanie nie stanowi laurki dla Stanów Zjednoczonych, ale nie oszukujmy się, większość cywilizowanych krajów wypada na tle Rosji korzystnie
Dlaczego n0rmiki są takimi niedorozwiniętymi hipokrytami? Co jakiś czas widzę, najczęściej na Twitterze, mniej lub bardziej popularny wpis usprawiedliwiający znęcanie się jako dobry sposób na pozbycie się słabszych i gorszych ludzi (genów). Zawsze piszę, że w takim przypadku zasługujecie na Columbine i nowego Adolfa.. Wtedy nagle pojawia jest płacz, że "Hej, nie można mówić takich rzeczy incelu"
@Nestii- Columbine nie było odwetem za bullying, to była historia, która stworzyły media, a tak naprawdę oni byli średniakami w swoim liceum. Polecam poczytać reportaż Wydawnictwa Poznańskiego, w którym jeden z twórców mitu odwetu za bullying opowiada jak on powstał i kim byli naprawdę ci dwaj zaburzeni mordercy
#slubodpierwszegowejrzenia Uwaga niespodzianka. Krzysiek Żółtak z 9 edycji zgłosił się po raz kolejny do programu ŚPW. To ten od Magdy. Ciekawe czy się załapie do kolejnej edycji. W jednej z zagranicznych edycji wzięto osobę z poprzedniej edycji czyli szansa jest.
@Tracker31 plus typy wcale nie były gnębione w szkole, to była narracja wykreowana przez media. Tak naprawdę nie byli królami popularności, zwykle normiki, ale jeden z nich był psychopatą z ambicjami
Największym szokiem kulturowym podczas mojej wycieczki na Islandię, była dla mnie darmowa woda w Pizzerii. Jak to tak nie brać 15zł za szklankę pitnej wody? #polska #islandia #podroze
@trochewstyd od kilku lat obowiązuje dyrektywa UE wg której restauracja ma zapewnić wodę z kranu za darmo lub za niewielką opłatą. Restauratorzy odmawiają tłumacząc się jakością wodociągów i instalacji w budynkach, co nie przeszkadza im w tej samej wodzie gotować, płukać składniki podawane surowo i myć naczynia.
@Gumaa jeśli woda jest niezdatna do picia, to ciężko mi uwierzyć, że używanie jej do gotowania i wszelkich innych czynności w restauracji byłoby zdrowe. Do tego wszystkie ujęcia wody są monitorowane w czasie rzeczywistym, NIK badał jakość wody pitnej od ujęcia aż do domów i wniosek był, że polska woda jest dobrej jakości. Jeszcze zrozumiałabym pojedyncze przypadki, ale jest to nagminne. Restauratorzy z jednej strony oszczędzają na jakości składników i obsłudze,
@Gumaa lol, to po co stacje oczyszczania wody z wieloetapowym procesem skoro wystarczy wodę zagotować. Zgodzę się, że część zanieczyszczeń można w ten sposób zneutralizować, ale cała reszta wymaga innych procesów. A jeśli gotowanie wystarczy, to może niech restauratorzy podają przegotowaną wodę za drobną opłatą 乁(⫑ᴥ⫒)ㄏ
#slubodpierwszegowejrzenia ale ta Barrakuda jest ciężka we współżyciu… Mówi, że czuje się jakby byli dwa lata po ślubie, a jednocześnie zarzuca Kamilowi, że ona się nudzi i on nie ma na nią pomysłu. Zero radości, spontaniczności, inicjatywy, tylko depresji można dostać. Wampir energetyczny.
@jedna_odpowiedz można np. pograć w planszówki, wspólnie coś ugotować, upiec, obejrzeć filmy, które coś dla znaczą dla obojga, pojechać do większego miasta i tam zorganizować czas albo nawet zagrać w jakąś grę do poznawania się w związku, które są dostępne jako aplikacje na telefon
#slubodpierwszegowejrzenia dziwi mnie reakcja Barakudy na bliskość innej osoby, skoro wg tego co mówiła babcia, to od rozstania z poprzednim typem miała jakichś typów w ramach ONS
Mazury cud natury. W ostatni weekend całe miasto zawalone turystami, a w restauracjach pustki. Ludzie śmieją się z wielkich przedsiębiorców na spotted bo za p--o w butelce ponad 20 zł. Parokrotna przebitka xd Żarcie drogie, za niedopieczoną małą pizze kumpel ostatnio zapłacił 50 parę zł. Oczywiście kelnerzy i kelnerki bez umów o prace i za śmieciowe pieniądze bo jako klient mam sie biednej dziewczynie
@mietek_znad_morza a można prosić coś z portalu, który nie jest pisowski i opiera się na rzetelnie przedstawionych faktach, a nie tendencyjnych komentarzach i gdybaniu? Narracja w artykule jest zaprzeczeniem rzetelnego dziennikarstwa i nie pozostawia pola do interpretacji przez czytelnika
@mietek_znad_morza no właśnie, opinią ze strony stworzonej przez pis i napisaną przez człowieka powiązanego osobiście z aferą. Nie jest to dla mnie wiarygodne źródło informacji, więc pytam o artykuł, który byłby napisany zgodnie ze sztuką dziennikarską, oparty na suchych faktach, bez osobistych wycieczek autora i opublikowany w medium, które nie należy do poprzedniej władzy.
@mietek_znad_morza naprawdę mam uwierzyć na słowo, że po tylu latach otwartego okradania Polaków i układania się z najgorszymi szumowinami typu mejza czy właściciel Red is Bad tym razem pis kierował się dobrem interesu publicznego? Zwłaszcza, że decyzje zapadały już po przegranych wyborach i podpisywał to morawiecki, który wielokrotnie pomnożył swój majątek na łupieniu nad wszystkich? A do tego mam uwierzyć w to na podstawie artykułu w pisowskim portalu? Wspomnienie o osobisty
@Paprykass prosiłam o artykuł z innego źródła niż pisowski portal. Napisałam już, że zapoznałam się z dorobkiem autora, jego firmami i fundacjami widocznymi w KRS, najbliższymi współpracownikami, przeczytałam artykuł, który jest zaprzeczeniem zasad rzetelnego dziennikarstwa i dla odmiany chciałabym przeczytać coś niezależnego, żeby móc wyrobić sobie opinię. Po raz trzeci dostaje do przeczytania ten sam artykuł, który jest po prostu skandalicznie źle napisany i mam na słowo uwierzyć autorowi, że jeg
Uwaga, długie, ale muszę się wyżalić. Pewnie będzie to trochę żałosne i w ogóle "problemy pierwszego świata", ale trudno. Może jest tu ktoś kto ma podobnie albo chociaż zrozumie mój ból, i to mi wystarczy.
Mam dobre relacje z rodzicami (lvl 63, 56). Widzimy się około raz na miesiąc-dwa w weekend i zawsze są to miłe
Moja babcia zawsze była za PISem, ale póki dziadek żył, to konfrontował ją z rzeczywistością i potrafiła dyskutować o swoich poglądach czy przyznać, że niektóre decyzje były złe. Od kiedy dziadek zmarł, to z każdym spotkanie przeżywam coraz większy smutek. Abstrahując od takich rzeczy jak twierdzenie, że to Niemcy podrzucili beczki i zatruli Odrę albo, że Tusk nie umie angielskiego, więc