-Dzień dobry -dzień dobry, proszę panią poproszę pogotowie szybko. Na Wall Street -A co tam się dzieje? -r--------m giełdę, leży na ziemi... -Wall Street? -r--------m ją... Ja..., ja ją r--------m
@dybligliniaczek mnie to osobiście strasznie irytuje, że musimy każdy skrawek przestrzeni barierkowac, stawiać zapory bo inaczej zaraz ktoś tam zaparkuje
mnie to osobiście strasznie irytuje, że musimy każdy skrawek przestrzeni barierkowac
@Myszo: Mnie też, dodatkowo często słupki stoją kosztem przestrzeni pieszego/rowerzysty. Szczególnie słupki na drogach rowerowych są bardzo irytujące kiedy jedziesz rowerem kargo lub z przyczepką - trzeba bardzo uważać. Dodatkowo zimą dookoła słupków zbiera się lód, śnieg, jest słabo odśnieżone. Niektóre słupki są ustawione tragicznie, niezgodnie z przepisami dot. szerokości drogi. Znam też przypadek np. na ul Suwak gdzie
Profesor słusznie próbuje wytłumaczyć, że sytuacja, w której miliarderze mają monopol na media społecznościowej i na treści, które są tam publikowane jest po prostu niebezpieczna i zagraża europejskiej polityce, a kryptopisowska Gawryluk przerwała mu wypowiedź "A SOROOOS??" i tyle z tej merytorycznej rozmowy, bo nawet nie dała mu odpowiedź.
Gdyby ludzie srali tak, jak parkują: - Sram na chodniku, bo miasto nie zapewniło szaletów - No musiałem nasrać na tym trawniku, bo do szaletu jest daleko, przecież nie będę chodził taki kawał - Nie będę srać w szalecie, bo trzeba za nie płacić, a ja już płacę podatki, kiedy kupuję papier toaletowy - Wiem, że tu nie wolno srać, ale tylko szybko małego klocka postawię - Od 20 lat wszyscy tu srają. Co, nagle przeszkadza?
ale ludzie tak robią, rano wyjeżdżam sobie, patrzę i mam nasrane pod płotem, wszędzie chusteczki porozrzucane z gównem. Nie wspominając o sraniu psami gdzie popadnie. Podsumowując ludzie srają tak jak parkują.
@zyd_z_pasji: Śmieszy mnie, że ta analogia miała chyba na celu ośmieszać takie tłumaczenia kierowców, a wychodzi na to, że nie za bardzo, bo jeśli już to pokazuje tych tłumaczeń słuszność xD Odkąd miasta pozamykały publiczne szalety, nie budując nowych, a nierzadko pobierając za nie płatność, dokładnie tak to wygląda, tyle, że, zawyczaj, ze szczaniem. Praktycznie wszędzie w centrum, nieco na uboczu, poza widokiem przechodniów, śmierdzi szczochami i jest poplamiona elewacja,
Product owner jest niemożliwy, mówi do mnie: będziemy wydawać aplikację ? bo developer ją programuje :) ja że tak. Poszedł do Rafała i mówi: wujo, chcesz potestować naszą aplikację ? on że tak, a product owner na to: aha, wszyscy testujemy aplikację ;) Po czym poszedł do biura, wziął myszkę komputerową, daje developerowi i mówi: masz, podłącz, bo siii jest ;) (dmuchaj, chcę zobaczyć kawałek kodu, mniam mniam). ;)
@BlackpillMonster powinni w końcu wprowadzić te ustawę o „udawanych firmach”. W Niemczech to funkcjonuje i urząd skarbowy oraz zoll sprawnie to kontrolują. Albo jesteś jak przedsiębiorca i pracujesz jak przedsiębiorca albo wywalaj na umowę o pracę. Prowadzenie działaności tylko w celu unikania oskładkowania i podatków powinno być surowo karane.
@odysjestem masz więcej niż jednego kontrahenta i nie masz podpisanych zjebo kontraktów, z zakazem współpracy z firmami o podobnym profilu działalności, niż ta, której aktualnie świadczysz usługi. B2B to nie przedsiębiorcy, a ukryty etat.
Przechodziłem przez jezdnię w strefie zamieszkania. Samochód jadący grubo ponad limit (pewnie z 50 km/h) zahamował z piskiem opon i kierowca zaczął do mnie mordę wydzierać, że mam się wynosić z ulicy na przejście dla pieszych. Pytam "jakie przejście?" a on wskazuje próg zwalniający (taki poszerzany) i mówi, że to jest przejście dla pieszych xDDDDDD. Dyplomatycznie wyraziłem wątpliwość co do kompetencji osoby, która zaliczyła mu egzamin na prawo jazdy i odjechał. Robię
@lagomorph: aż mi się przypomniało, jak taksiarz w Krakowie na trynitarskiej dostał kopa w auto od ziomka za trąbienie na nas w strefie xD z nimi trzeba króciutko.
Miałem dziwna sytuacje na siłowni. Widzę, duży chłop schodzi z maszyny, na której lubię ćwiczyć. No i git. Wchodzę, patrzę na obciążenie, jest okej, robię serię.
No i wraca duży chłop, myślę, że coś zapomniał, albo chce wrócić a ten podchodzi i mówi: "jak coś, to ja wróciłem po kontuzji, normalnie robię więcej". Zatkało mnie xD Typ specjalnie wrocił, żeby mi wyjaśnić, że on n--------a na większym ciężarze xD #mikrokoksy
@Arboree Czy ty porównałeś kartę do głosowania w wyborach senatu do jakiegoś g0wno referendum, które jest wydmuszką bo xhdozi wyłącznie o hajs na kampanie
@CzystaOdra: Jak widzę tego typa i słuchałem jego wypowiedzi, a najlepsze na komisjach ds. amber gold to iks k---a DE I takie elity nami rządzą, inne kraje mogą nam pozazdrościć.
@Metylo: Większość konfiarzy to ludzie którzy albo nie znają jeszcze życia, albo żyją marzeniem o sukcesie. Mnie bardziej dziwi to że dla państwa drugi próg, bycie bogadyt XD, zaczyna się od 10k brutto i osoba zarabiająca te 10k wychodzi tak samo podatkowo jak ktoś kto zarabia 100k miesięcznie, a nawet gorzej bo ten ze 100k wyciąga zyski przez sp.ZOO. W moim mniemaniu społecznie nadal mamy problem z odróżnieniem bogatych od
-dzień dobry, proszę panią poproszę pogotowie szybko. Na Wall Street
-A co tam się dzieje?
-r--------m giełdę, leży na ziemi...
-Wall Street?
-r--------m ją... Ja..., ja ją r--------m