Zbankrutowali na uchodźcach. "Prąd już nam wyłączyli"

Kiedy w środę 11 grudnia podjeżdżam do Ośrodka "Przyjaźni" w Krężnicy Jarej, wita mnie pomruk pracujących agregatów. Prądu nie ma już od dwóch tygodni, dobrze, że jeszcze gazu nie odłączyli. W ośrodku mieszka około 80 osób. A my jesteśmy bankrutami mówi mi Anna Mazurek, która prowadzi z mężem...
z- 112
- #
- #
- #
- #
- #
















