Villnöß- miasteczko w północnych Włoszech. Podobnie jak w całym włoskim Tyrolu, zdecydowana większość ludności jest niemieckojęzyczna, w Villnöß to prawie 99%. To właśnie z tego miasta pochodzi słynny włoski alpinista, najsłynniejszy na świecie Reinhold Messner.
TLDR: opisuję gnębiącą mnie dzisiejszej nocy ZMORĘ(paraliż przysenny), przepraszam za ewentualne błędy, piszę na szybko.
Kto nigdy nie miał całonocnej/wielonocnej "zmory" w wydaniu "pętla"(wyjątkowo złośliwa odmiana zmory), ten ma ogromne szczęście. Opisuję na gorąco by powstrzymać się przed snem. Mam już dość, a to dopiero godzina trzecia w nocy(pierwszej nocy, często bywa to wielonocne doświadczenie). Niżej opisuję w punktach proces tej męczarni, a wcześniej kilka wyjaśnień:
#swiadomysen Wykonuj testy rzeczywistości, a jak zorientujesz się, że śnisz, to zmień sen. Jeśli ci nie wyjdzie, to się po prostu wybudzisz, więc to też
Miałem takie paraliże i raz OBE. Ostatni paraliż mialem kilka miesięcy temu. Wydawało mi się że się obudziłem, okazało się że to tylko we śnie. Nie mogłem się ruszyć. Czułem jakby po moim ciele chodził ciężki kot i wbijał łapki, a ja mogłem jedynie patrzyć się w sufit. Czułem jak idzie wydłuż mego ciała i chodzi po łóżku ( ͡°͜ʖ͡°)
@chlodna_kalkulacja: też chyba nie do końca, bo ta najbardziej wewnętrzna obręcz mogła by zostać chociaż w części pochłonięta, przecież masa oprócz samego zaginania, ma też wielkie wartości absorbcji wszystkiego wokół.
@Anonek463: Było niebezpiecznie. Ale wtedy wydawało nam się, że to normlane. Obecnie jak na to popatrzę, to czasem się zastanawiam, jakim cudem to wariactwo uznawaliśmy za normę.
Nawet w moim niedużym rodzinnym mieście tak to wyglądało.
Zapraszam do zestawienia najlepszych horrorów oryginalnych Neflixa. Oryginalnych znaczy, że wyprodukował je Netflix, czyli raczej nigdy nie znikną z ich platformy i niniejsza lista będzie zawsze aktualna.
Backrooms pozostaje dla mnie synonimem zmarnowanego potencjału na dobry postmodernistyczny, egzystencjalny horror. Ludzie niestety musieli zacząć wymyślać dodatkowe poziomy, dodawać jakieś potwory i organizacje do tego prostego, ale dobrego konceptu. Potem jeszcze zaczęli przerabiać to na podróbę SCP. Wszystko przez to przywiązanie ludzi do określonego, osobowego zagrożenia. Problem w tym, że to właśnie określoność i podmiotowość sprawiają, że rzeczy przestają być takie straszne. Nieokreślone poczucie zagrożenia moim zdaniem działa dużo lepiej. Doskonale
@anonimowy-anon: Człowiek zawsze rozwijał swoje zdolności w ramach pewnej społeczności. Kultura była dziełem wielu, a nie jednostki. Mamy tak zwaną inteligencje zbiorową, która może się ukazywać chociażby w przypadku tak zwanej burzy mózgów. Nigdy nie było też tak, że władca wszystko ogarniał w pojedynkę bo miał jednak swoich ministrów i doradców. Zresztą mrówki świetnie pokazuje ile może społeczność.
To piekielnie zaszumione zdjęcie to pierwsza w historii fotografia niewidocznej strony Księżyca. Została wykonana równo 64 lata temu przez radziecką sondę Łuna 3, która minęła Srebrny Glob w odległości 6200 kilometrów.
Aż ciężko sobie wyobrazić ekscytację naukowców, którzy jako pierwsi mogli zobaczyć ten widok, który niby jest tak blisko, ale jednak od zawsze był ukryty przed wzrokiem ludzkości.
Dziś o jednym z moich faworytów filmowych, jeśli chodzi o kino podejmujące tematykę Wielkiej Stopy. W końcu kto inny zna się tak na horrorach osadzonych w leśnej głuszy, jak człowiek odpowiedzialny za "The Blair Witch Project"? O "Exists" Eduardo Sancheza z 2013 roku piszę oczywiście TUTAJ????????
Czekajcie czy ja dobrze rozumiem? PiS straszy imigrantami, robi jakieś referendum z pytaniami jak dla moderacji wykopu, potem okazuje się że sprzedawał wizy na bazarach w Afryce, a na koniec mamy #!$%@? w Warszawie propalestyńską manifestację? Czuje się jakby właśnie na moich oczach dział się jakiś gigantyczny plot twist którego zapowiedź totalnie przegapiłem XDDDD #izrael #palestyna #wojna #bekazpisu ##!$%@?
@howtobepro: eh, święta na railgunie. Pamiętam jak miałem klanówkę, a stary się darł że choinkę trzeba ubierać. To było z 20 lat temu.. Nostalgłem mocno
@howtobepro: granie w dzień wigilii to był wspaniały czas. Na serwerach mojej gry umiarkowany ruch, cheaterów mało, wszyscy jacyś milsi, świąteczny motyw dodany do map, a moi koledzy grali z dobiegu albo pomagali rodzicom w przygotowaniach.
Witam! To będzie krótki osobisty opis. Poszukuję na wykopie osób które miały operacje wady serca (pamiętam dziewczynkę z połowy grudnia 1996 roku z Centrum Zdrowia Dziecka, mam nadzieję że żyjesz i czujesz się dobrze pamiętam że operacje przeżyłaś z komplikacjami bo tak jak wtedy w wieku 8 lat ja, byliśmy przez jakiś czas po drugiej stronie życia) Rodzice mi wszytsko opowiedzieli miałem reanimacje a matka zemdlała wtedy. Na szczęście minęło 27lat a
@alarmowa: no in general to pasut dostał drugie życie dzięki fejmowi, ale jedyne co mu ostatnio siadło to sondy uliczne z pijanymi małolatami, więc trochę #!$%@? mu idzie z tym robieniem kontentu. Widmo końca coś tam zagląda w oczy, to już nie są złote czasy #!$%@?ów i gość dobrze wie, że już nie nadaje tempa i że jest na pasku boxdela, a boxdel jak to boxdel - on zawiera znajomości
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.