Byłem dziś na wieczornym spacerze. Przechodziłem obok budy z żarciem i woń kebabów zmieszana z dymem palonych śmieci przypomniała mi o jesieni sprzed lat. Najczęściej robi mi tak muzyka i jeśli wspomnienie jest przykre, to nawet niektórych piosenek nie chcę słuchać, żeby nie prowokować refluksu pamięci. Niektóre szczególnie dobre musiałem rozchodzić czy oswoić na nowo, żeby nadpisać kojarzenie, a i tak na dnie zawsze zostają jakieś fusy tamtych sytuacji.
@Lecerdian: Normalnie bym powiedział, że zwariowałeś, ale wziąwszy pod uwagę, jakie rzeczy stają się bestsellerami, to te moje okruchy życia pewnie nie byłyby takie złe :D