Aktywne Wpisy
managerstrategii +326
Mirki, zacząłem pracę jako technik instalacji turbin wiatrowych chwilę temu. Rzucili od razu na głęboką wodę, największe turbiny w eurokołchozie - EP 160
Dejta wsparcie żebym z drabiny nie spadł (。◕‿‿◕。)
Oczywiście nic w spadku Wam nie pozostawię. Mam same długi xD
#praca #pracbaza #europa #niemcy #pieniadze
Dejta wsparcie żebym z drabiny nie spadł (。◕‿‿◕。)
Oczywiście nic w spadku Wam nie pozostawię. Mam same długi xD
#praca #pracbaza #europa #niemcy #pieniadze
źródło: IMG_6759
Pobierz
banzi +39





Czy według Was naprawdę przesadzam? Mój chłopak kupił mieszkanie w kredycie 2%, w którym mamy mieszkać razem. Ja bardzo się z tego cieszyłam, bo mnie nie było stać w tym szale na kupno czegokolwiek (teraz zarabiam dwa razy więcej, po prostu nie zdazylam), ale problemem okazała się jego siostra. W czym konkretnie problem?
1. Planujemy wspólną przyszłość, ślub, dzieci. Ale od początku mój chłopak traktuje to mieszkanie jako jego własne, nawet nie mówi "będziemy mieszkac" tylko "będę mieszkał", "kupiłem sobie" a nie "kupiłem nam". I nie miałabym z tym problemu, gdyby nie to, że jesteśmy razem 4 lata i czułam się po prostu z tym dziwnie, zwłaszcza że chciałam partycypować w kosztach, mój wujek, który jest dla mnie jak tata chce wykończyć to mieszkanie po kosztach, żeby nie trzeba było wydawać na robociznę 50k. Pogadałam z nim o tym i powiedział, że rozumie i w przyszłości możemy ten kredyt spłacać razem, ja też będę wspolwlascielką. Ale z dobrą radą przyszła jego siostra i po tym stwierdził, że kredyt będzie spłacać sam, ja mogę płacić czynsz i rachunki, mogę dołożyć się do mebli i AGD i odkładać pieniądze na coś swojego/drugiego, bo "i tak będę płaciła mniej niż na wynajem". Oczywiście wujek i wykończenie po kosztach zostaje. No zabolalo...
2. Kwestia wykończenia. Ciągle słyszę że chce, żeby mi też się podobało, ale ostatnie zdanie niemal zawsze ma jego siostra. Fakt, ma sporo celnych uwag, jest po kursie wykańczania wnętrz, ale jej gust jest bardziej fancy niż mój i niektóre rzeczy mi się po prostu nie podobają, źle bym się czuła w takich wnętrzach. Poza tym dla mnie są turbo drogie i wolałabym te pieniądze zainwestować w coś innego niż fancy płytki, ale jak już ustalislismy w punkcie 1, nie ja płacę ;) dodatkowo wiem że wysyłają sobie nawzajem jakieś inspiracje na messengerze, a ja czuję się w tym wszystkim pominięta.
I jakoś mi po prostu z tym wszystkim źle. Poświęcam czas na szukanie, oglądanie, jeżdżenie, zaangażowałam rodzinę żeby zaoszczędzić te kilkadziesiąt tysięcy, mam odłożone pieniądze na to żeby dołożyć się do wykończenia, a nawet dla mojego przyszłego męża przeprowadziłam się do innego miasta, bo naprawdę go kocham i myślałam że stworzymy rodzinę. Ale cały czas czuję się w tym obco i już nawet nie chodzi o pieniądze....
Sama nie wiem po co to pisze, chyba po to żeby się wygadać.
#nieruchomosci #zwiazki #niebieskiepaski #rozowepaski
〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Opublikuj swój własny wpis: Mirko Anonim
· Zaakceptował: digitallord
2. Za bardzo się angażujesz. Jak jest jego, to niech będzie. Nie przykładaj ręki jak cię nie proszą, bo kolejny krok to płacz i robienie z siebie ofiary, że nikt nie docenia.
3. Zbieraj kasę na swoje.
4. Jak już będziecie małżeństwem to nie uzależniaj się do męża. Sorry, brzmisz jakbyś miała tendencje.
5. "Kocham go", "planujemy mieć dziecko" to nie argumenty.
6. Jak zamieszkasz to nadal odkładaj
@mirko_anonim: Boli cie to ze wujek wykonczy po taniosci i ze bedziesz placic mniej niz za wynajem? Co, chcialoby sie nic nie placic i zeby wujek na swoj koszt wykonczyl?
@An-Dagda: z jakiej racji ma płacić partnerowi jak za najem? xD On nie robi łaski, e z nim mieszka.
@kasiknocheinmal: nie, tylko baituje
@francoisinho: No nie, nie robi łaski, bo to jego partnerka, z którą chce mieszkać a nie kumpel co się
@szybki_zuk: i jest powod - na przyklad faktura za prad, wode, trzeba kupic meble, sprzety, itd. Ok, stale oplaty sie placi niezaleznie od tego czy sie mieszka czy nie, wiec powinien placic wlasciciel. Ale jak sie mieszka to sie zuzywa prad, wode, gaz, sie mebli uzywa, sie sra do kibla i bierze prysznic, sie gotuje, trzeba miec garnki, talerze, szklanki,
@An-Dagda: nie no za rachunki to wiadomo, że po pół, nie o tym mówimy