Aktywne Wpisy
![klintoniusz](https://wykop.pl/cdn/c0834752/4d1c91d192681c8e457148a957df607daf1d5924b124a90fc825e7518ad46b07,q60.jpg)
klintoniusz +215
Kurła, z kim ja pracuję. Niby dość poważna instytucja, niby ludzie wykształceni na posadach, a jak przychodzi co do czego to wychodzi małomiasteczkowość i wieśniactwo. Do rzeczy. W piątek po godzinach mieliśmy integrację jakieś 20 km od miejsca pracy. Do roboty dojeżdżam 30 km, więc był to już dla mnie spory dystans od domu. Traf chciał, że wysypał mi się transport i musiałem pojechać autem, bo komunikacja na naszym zadupiu funkcjonuje beznadziejnie.
![mleko23](https://wykop.pl/cdn/c0834752/62245e35e52085d72e455047c5c064e019a1f0ad69ce3b3c9fb1352debc19c56,q60.png)
mleko23 +686
Do szkoly dzieciaczki nabywać nowe traumy z dzieciństwa i żeby grono pedagogiczne nie moglo nic z tym zrobić tylko zwalic wine na ciebie
Antyludzki kraj – żałuję, że kończyłem studia i pracowałem na etacie. Było w 2009r. ogarnąć pożyczkę na mieszkanie do remontu, odkupić po taniości od umierającego emeryta, wyremontować, sprzedać, potem kupić kolejne i już miałbym z 2-3 na własność…
Ogólnie całe życie w społeczeństwie i praca traci sens, jeśli nawet mając wykształcenie i „karierę” na etacie zarobisz 2-3 razy mniej niż na flippowaniu, a jedyną opłacalną inwestycją jest zakup mieszkania – bo waluty, akcje i nawet krypto długofalowo nawet nie umywa się do wzrostu cen mieszkań.
#nieruchomosci #mieszkaniedeweloperskie #mieszkanie #warszawa #kredythipoteczny #bekazpisu
* BTC swego czasu tez szlo sie dorobic (i to doslownie), obecnie - no niebardzo...
Jest hype na nieruchy, ktory musi sie skonczyc, gdyz nie ma rynkow niemalejacych ;)
@PakaBaka:
@PakaBaka: luźno mogą sobie pozwolić na takie mieszkanie, a ty nie wiesz jak niska jest rata kredytu za taki kurnik ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@PakaBaka:
Tutaj pierwszy problem - etat jest opodatkowany na 50-60% wliczając wszystko (koszty pracodawcy, ZUS itp.).
Reszta wynika z systemu błędnie alokującego zasoby. Zaniżone stopy procentowe i w ogóle istnienie kredytów hipotecznych powodują, że nieruchomości są coraz mniej przystępne.
Jasne że ceny w końcu wyhamują, bo nic nie rośnie w wieczność - ale to będzie hamowanie
Ogólnie mało kto w Polsce cokolwiek rozumie... 90% Polakom nie da wytłumaczyć się tego, jak bardzo jets źle na rynku mieszkaniowym, matrymonialnym czy pracy...
no jest to prawdziwe zdanie, tak samo jak w latach 2009-2013 ceny w waw spadly o 1/4 chociaz jeszcze w 2008 rosly JESZCZE SZYCBIEJ niz teraz....
no co mam Ci powiedziec? Ze glupota ludzka nie zna granic? No nie zna, jak ludzie sobie napie*dola do lbow, ze "kupowac bo jutro drozej" no to masz
Nie zmienisz pracy, bo na miejsce każdego jest nieskończenie wiele migrantów zarobkowych z krajów III świata, a kredytu nie dostaniesz bo stopy są wysokie.
Widać, że nie masz pojęcia co się dzieje w tym kraju.
To Twoje zdanie, ze nikt za 10 lat tych mieszkan powiatowych nie bedzie chcial kupic. Owszem, nastepuje rozrost gmina osciennych do granic duzych miast i to w zasadzie jedyne obszary w
Uświadom sobie, że nawet jakby trafiły się jakieś okazje inwestycyjne, to Tobie i tak przejdą koło nosa (nie mówię koniecznie o nieruchomościach) bo będziesz się bał podjąć ryzyko, a inwestowanie pieniędzy zawsze się z nim wiąże.
Bardzo dużo się
no wlasnie, nabudiwalimsy min 1,5mln nieruchomosci w miastach centralnych (i jego okolicach) i co tam sie teraz ciekawego dzieje? Bo jesli to prawda (z zasadniczo jest to prawda) to ja sie pytam gdzie
@pamareum: w Polsce powiatowej (Polska A) ceny wzrosły o 100% przez ostatnie 5 lat...
A biorac pod uwage ze bezrobocie w miastachjest praktycznie nieistniejące, to pracują. Nie w korpach to w butikach (i nie rozumiem przez to sklepu z ciuchami). Firm takich jak moja, zatrudniających kilkanaście osób, jest od groma i jeszcze trochę. Co drugi dom (czy wolnostojący czy szeregówka) w zasięgu zbiorkomu to teraz lokalizacja biurowa, tak samo jak lokale kamieniczne.
Także