Wpis z mikrobloga

Prawda na temat tego jak to kredyciarze są do przodu na swoich nieruchach, bo kupili mieszkanie parę lat temu za np 300, a teraz sprzedaliby za 400 koła.

Tylko żaden w swoim prostym móżdżku nie pomyśli, że kredytu ma już nie 300, a 600 koła do spłaty, więc jak teraz to sprzeda za 400 (w co wątpię) to o jakim #!$%@? plusie my mówimy?

A jeśli chodzi o podwyżki stóp to jeszcze nie koniec i to tylko i wyłącznie kara za bezrefleksyjne zadłużanie się, konsumpcję, myślenie stadne i życie ponad stan. Polacy są mistrzami świata w #!$%@? hajsu. Mediana zarobków to 3 k na rękę, a Polacy wożą się furami za 100 k, kupują ajfony, hawiry, wszystko na kredyty, a potem inflacja #!$%@? do kosmosu.

#nieruchomosci #kredythipoteczny #mieszkanie #mieszkaniedeweloperskie #stopyprocentowe
  • 165
Tylko żaden w swoim prostym móżdżku nie pomyśli, że kredytu ma już nie 300, a 600 koła do spłaty, więc jak teraz to sprzeda za 400 (w co wątpię) to o jakim #!$%@? plusie my mówimy?


@Ynfluencer: tylko to 600 to jest na koniec spłaty kredytu jak będzie sumiennie spłacał przez cały okres. Jak nadpłaci to wyjdzie lepiej na tym, bo samych odsetek będzie mniej. Więc, tłumaczę to twojemu małemu móżdżkowi,
@Ynfluencer: frankowicze też kiedyś piali z zachwytu że są do przodu, z perspektywy czasu zaś okazało się że są w czarnej dupie. By móc odtrąbić sukces to trzeba poczekać te 20-30 lat, jak spłacą kredyty, bo sytuacja w kraju i na świecie zmienia się ostatnio jak w kalejdoskopie.
@Ynfluencer: stary, ale tu chodzi o to że wyprodukowałes wysryw nie rozumiejąc nawet podstaw działania kredytów, nie odróżniasz odsetek od kapitału i który koszt rośnie przy podnoszeniu stóp procentowych, stopy mogą wywalić i na 1000% i do spłaty nadal będzie miał ten kredyciarz 300k kapitału, ale kwota odsetek będzie znacznie znacznie wyższa, odsetki to koszt "wynajmu" pieniędzy i to on rośnie gdy podnoszone są stopy procentowe.

W sytuacji jaka opisałeś to
Bo zapomniałem, że przeciętny kredyciarz myśli tylko chwila i teraz i myśli, że tak juz zawsze zostaje, więc nie pogadasz.


@Ynfluencer: myślę, że to jest zmora obecnej ludzkości, która jest przeładowana informacjami. Ludzie dokonują kalkulacji na podstawie statusu quo, liczy się tu i teraz, a zapominają jak zmienia się świat i ekonomia.
Kredyt to dług (debt), można na nim zarobić a można stracić. Zawsze mnie śmieszy, jak ludzie w Polsce zaciągając
@Ynfluencer:

Tylko żaden w swoim prostym móżdżku nie pomyśli, że kredytu ma już nie 300, a 600 koła do spłaty, więc jak teraz to sprzeda za 400 (w co wątpię) to o jakim #!$%@? plusie my mówimy?


Przecież opisałeś sytuację w której sprzedaje mieszkanie i ma ten kapitał w ręce, wygląda na to że jebles babola z głupoty i braku elementarnej wiedzy o kredytach i próbujesz teraz się jakoś z tego
@RumunElfik2137: Stary, przecież jak Polak sprzeda to mieszkanie to nie będzie myślał o spłacie kredytu od razu.

90 procent pójdzie #!$%@?ć to wszystko i przechulać. Jesteś dzieckiem, że nie znasz konsumpcjonizmu Polaków?

Zaraz nowe Audi A6 z salonu, srajfon, wakacje na Malediwach i Dominikanie, a potem, jakoś to...hehe...będzie.

Jesteśmy dziećmi, czy dorosłymi ludźmi?
@rolkapapieru: A co? Może nie jest tak, że Polaczki #!$%@?ą pożyczone hajsy na prawo i lewo w amoku? Są narodem dla których kredyt i raty to świętość nr jeden.

Dla Polaka kredyt to drugie imię. Tylko leczenie kompleksów wystawnym życiem na pokaz. Fury, hawiry, srajfony, wyspy, palmy, a potem zęby w ścianę.

To Polacy nakręcili ta inflację, bo jesteśmy mistrzami świata w #!$%@? hajsu, po prostu Polacy są w tym lepsi
Stary, przecież jak Polak sprzeda to mieszkanie to nie będzie myślał o spłacie kredytu od razu.

90 procent pójdzie #!$%@?ć to wszystko i przechulać. Jesteś dzieckiem, że nie znasz konsumpcjonizmu Polaków?


@rolkapapieru: Według Ciebie ktoś sprzeda mieszkanie na kredyt aby kasę rozpierniczyć i dalej spłacać ten kredyt?
Pomijając to, że to jest tak kretyński pomysł, że nie wiem jak ktoś mógłby w ogóle o tym pomyśleć to przecież to jest chyba
via Wykop Mobilny (Android)
  • 45
@czlapka: oczywiście że się nie da tak zrobić. Jak jest hipoteka na mieszkaniu to w przypadku sprzedaży najpierw ona jest spłacana, a reszta idzie do właściciela. Gdyby można było wziąć całość ze sprzedaży i jednocześnie nie spłacić kredo to bank zająłby kupującemu mieszkanie? XD poza tym żaden notariusz by nie klepnął takiej umowy
@Krupier: @czlapka: Po prostu Polak zarabiający 3000 żyje tak jakby zarabiał 10.000, Polak zarabiający 10.000 żyje tak jakby zarabiał 100 tysięcy.

Rzucacie się w wir bezmyślnej konsumpcji, centra handlowe, koncerty, festyny, pękają w szwach.

Dają tam drakońskie ceny za jakieś pajdy chleba ze smalcem, pinty piwa, a wy to kupujecie i dlatego mnie właśnie #!$%@?.

Statystyczny Polak po prostu nie wytrzyma jak nie weźmie kredytów i chwilowek pod korek i
via Wykop Mobilny (Android)
  • 8
@RumunElfik2137: Stary, przecież jak Polak sprzeda to mieszkanie to nie będzie myślał o spłacie kredytu od razu.


90 procent pójdzie #!$%@?ć to wszystko i przechulać. Jesteś dzieckiem, że nie znasz konsumpcjonizmu Polaków?


Zaraz nowe Audi A6 z salonu, srajfon, wakacje na Malediwach i Dominikanie, a potem, jakoś to...hehe...będzie

@Ynfluencer: nie wiesz o czym piszesz - sprzedając mieszkanie musisz spłacić hipotekę w pierwszej kolejnosci bo nikt nie kupi mieszkania, na którym
@gorszy_koniec_ukladu_pokarmowego: Ci co biorą kredyt patrzą tylko na to co jest dziś i wyznają filozofię Carpe diem.

Żaden Polak nie pomyślał nigdy dalej niż dzień do przodu. To nie występuje w naturze.

Polaka ulubione hobby to łazić po ulicach z garściami pożyczonych pieniędzy i rozrzucać je na prawo i lewo na oślep.

Potem walają się wszędzie po ulicach plastikowe kubki po browarach i ślady po spożywaniu zapiekanek i pajd chleba z
@justyna-: No, możliwe, nie mam kredytu i nigdy nie miałem to nie wiem co w tych cyrografach jest, ale wiem, że nawet jeśli tak jest to gdyby tego nie było to Polak w pierwszej kolejności poszedłby wszystko #!$%@? dla szpanu i jeszcze dobralby chwilówki, żeby więcej przepieprzyć.
Po prostu Polak zarabiający 3000 żyje tak jakby zarabiał 10.000, Polak zarabiający 10.000 żyje tak jakby zarabiał 100 tysięcy.


To bywa prawdą, ale nie zaryzykowałbym, że regułą.

Rzucacie się w wir bezmyślnej konsumpcji, centra handlowe, koncerty, festyny, pękają w szwach.


Wow, ludzie wolą żyć, a nie egzystować. Brawo, odkryłeś Amerykę.

Dają tam drakońskie ceny za jakieś pajdy chleba ze smalcem, pinty piwa, a wy to kupujecie i dlatego mnie właśnie #!$%@?.


No
@gorszy_koniec_ukladu_pokarmowego: @Krupier: @MrKudlaty: @RumunElfik2137: @ztck: @dupasmoka:

Bierzecie hajsy z chwilowek i kredytów pod pachę i latacie po Zakopcu i Jastarni rozrzucając tą kasę i krzycząc "AAAAAAAA!"

Po prostu rozpacz mnie ogarnia jak widzę masy przelewające się przez festyny, walające się ślady po konsumpcji, pękające w szwach restauracje, odzieżówki, fury nieadekwatne do sytuacji finansowej Polaków. Koniecznie musicie kupowac kurniki jak najdroższe jak najbliżej środków zatłoczonych miast

Po
@Krupier: Nie, ja sam korzystam z życia, bywam w restauracjach kinach, na koncertach, ale to co robią Polacy to już jest skrajny amok. Nie ma w tym umiaru.

W jakichś jastarniach, czy na krupowkach ceny #!$%@? już tak, że nazwać to rozbojem to za mało, a wy i tak tam jesteście tabunami.

Ja mam auto o wartości ułamka moich oszczędności. Ludzie wokół mają auta na raty o wartości mieszkania. Ludzie zarabiający
@Krupier: Pisałem już o umiarze.

Poza tym doszło już do tego, że nawet Polacy się gdzieś #!$%@? chodzili po jakichś klubach nocnych i płacili zbliżeniowo, a że byli narabani to ich naciągali, potem okazało się, że #!$%@? kilkadziesiąt tysi.