Hej mirki z #krakow ! W najbliższy poniedziałek (9 marca 2015) o godz. 18.30 w Śródmiejskim Ośrodku Kultury, ul. Mikołajska 2, odbędzie się publiczne spotkanie z mistrzynią zen Judith Roitman (Bon Hae SSN) z USA połączone z otwartą mową Dharmy. Wstęp wolny. Serdecznie zapraszam!

Mistrzyni zen Judith Roitman praktykę w Szkole Zen Kwan Um rozpoczęła w 1976 roku w Ośrodku Zen w Cambridge w Stanach Zjednoczonych. Była współzałożycielem Ośrodka Zen w Kansas
@predykat: Jeżeli temat cię w ogóle jakos interesuje i chcesz się czegoś dowiedzieć, to warto iść - po to właśnie takie spotkania są...
#buddyzm #zen #medytacja
Polecam ciekawy tekst (a właściwie fragment książki) z najnowszego numeru "Primary Point". Tekst jest ogólnie mówiąc o tym, że medytacja nie jest - a przynajmniej jest nie tylko - "pigułką na uspokojenie", lecz raczej praktyką, której celem jest całkowita transformacja naszego życia, sposobu patrzenia na świat itd. Bardzo ciekawie napisane. Oczywiście [ENG].

Tekst pod tytułem Who Is Singing in Chinese? znaleźć można na stronie 15 (według numeracji na stronach;
@lochfyne: Przecież nikogo nie namawiam do "przejścia" na wegetarianizm (sam zresztą wegetarianinem nie jestem), ale czy to znaczy, że nie mozna czasem spróbowac innego jedzenia? Zawsze trzeba jeść mięso? :)
Szczęścia nie można odnaleźć dzięki woli lub wzmożonemu wysiłkowi, bo zawsze jest już obecne, doskonałe i gotowe, w rozluźnieniu i zaniechaniu.

Nie niepokój się, nie ma niczego do zrobienia. Wszystko, co wydarza się w umyśle, nie ma najmniejszego nawet znaczenia, ponieważ nie jest rzeczywiste. Nie chwytaj się tego. Nie oceniaj.

Pozwól, by cała gra rozegrała się sama - by powstała i przeminęła - nie zmieniaj niczego. Wszystko się rozpuszcza i zaczyna od
@k0pernik: nie problem w tym, że ktoś nie chodzi na siłownie albo nie ma dziewczyny. Problem w tym, że czuje się #!$%@?ą i się nad sobą użala.
Jak ktoś się będzie sam oceniał jako #!$%@? to tą #!$%@?ą będzie.
Musi pozbyć się tego nastawienia. Można zrobić to przez przez pójście na siłownie i stanie się samcem alfa lub porzucenie myśli o "#!$%@?" czyli jak mówi Gendyn "Nie niepokój się, nie ma
@k0pernik: Masz na mysli raczej, że wykopki są życiowo pasywne i bierne, tutaj chodzi bardziej o nie zaśmiecanie głowy fantazjami i pragnieniami tylko robieniem tego co akurat masz przed nosem.
Szczęścia nie można odnaleźć dzięki woli lub wzmożonemu wysiłkowi, bo zawsze jest już obecne, doskonałe i gotowe, w rozluźnieniu i zaniechaniu.

Nie niepokój się, nie ma niczego do zrobienia. Wszystko, co wydarza się w umyśle, nie ma najmniejszego nawet znaczenia, ponieważ nie jest rzeczywiste. Nie chwytaj się tego. Nie oceniaj.

Pozwól, by cała gra rozegrała się sama - by powstała i przeminęła - nie zmieniaj niczego. Wszystko się rozpuszcza i zaczyna od
@czcina: akurat z tych wszystkich legend polskiego punkrocka, to Dezerter chyba jako jedyny trzyma fason do dziś i nie robi z siebie weteranów, ojców punk rocka i bóg wie kogo w telewizyjnych tokszoł. Do dziś uczestniczą w scenie, mają żywy z nią kontakt a nie jedynie odcinają kupony. Jak dla mnie props.
Chyba najbardziej buddyjska piosenka jaką słyszałem.


Słuchać w pełnym słońcu,jak pulsuje ziemia

Uspokoić swoje serce, niczego już nie zmieniać

I uwierzyć w siebie porzucając sny

To twój bunt, który przemija a nie ty

Nie wiesz nie wiesz nie rozumiesz nic ×2

Widzieć parę bobrów przytulonych nad potokiem

Nie zabijać ich więcej cieszyć się widokiem

Nie wyjadać ich wnętrzności nie wchodzić w ich skórę

Stępić w sobie instynkt łowcy wtopić w naturę i
kubako - Chyba najbardziej buddyjska piosenka jaką słyszałem.



SPOILER
SPOILER




...
@cyberyna: Trudno tybetańskie mantry nazwać piosenkami ;)

Poza tym chodziło mi o przekaz filozoficzny tekstu. Może i są bardziej buddyjskie w treści piosenki, ale ja nie kojarzę. Ta jest wyjątkowo "zen" i w dodatku po polsku. Myślę, że osoby znające założenia buddyzmu zen od razu wychwycą o co chodzi.
Hej mirki,

dzisiaj na #targiksiazki w #krakow był pokaz znakomitego filmu "Jezus i Budda", który serdecznie polecam wszystkim zaangażowanym lub chcącym sie zaangażowac w #buddyzm #zen #medytacja #religia #chrzescijanstwo #katolicyzm . Film bardzo wart obejrzenia. Po pierwsze, jest to jeden z lepszych znanych mi filmów tłumaczący, o co w ogóle chodzi w buddyzmie, czemu to służy, po co to się robi i jak to "działa" w życiu. Po drugie natomiast - zgodnie
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.