Życie przegrywa to piekło. Tylko wegetacja w domu, smutek przez cały dzień, zero wychodzenia z domu, zero znajomych, brak relacji z płcią przeciwną, jedyna przyjemność to masturbacja. Tragedia panowie. To jest życie niewarte życia.
Na dodatek ja jeszcze biorę escitalopram od 2 tygodni i poza tym, że obniżyło popęd seksualny to zero efektów, ciężka depresja jak była tak i jest. Niedość, że g*wno póki co ten escitalopram dał to zabrał jedyną moją
Na dodatek ja jeszcze biorę escitalopram od 2 tygodni i poza tym, że obniżyło popęd seksualny to zero efektów, ciężka depresja jak była tak i jest. Niedość, że g*wno póki co ten escitalopram dał to zabrał jedyną moją
nie do końca: zależy jak często i z jakimi. to nie musi wchodzić w interakcje z używkami, tak samo okazjonalne branie używek nie pogorszy rokowań jakoś mocno.
brałem z 5lat+ ssri (łącznie bliżej 10, ale inna rodzina), ale