✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mieszkam z dziadkiem, mamą (córką dziadka) i ciocią (córką dziadka i siostrą mamy). Poza sobą nie mamy najbliższej rodziny - brak żyjących małżonków, rodzeństwa, czy dzieci. Dziadek ma 50% własności, a mama i ciocia po 25%.
Dziadek zastanawia się, czy nie przepisać mi już teraz np. połowy ze swojej własności, czyli 25% całego mieszkania. Czy warto, by to zrobił? Wspólnie w czwórkę zarządzamy domowymi finansami, więc i tak mam
Mieszkam z dziadkiem, mamą (córką dziadka) i ciocią (córką dziadka i siostrą mamy). Poza sobą nie mamy najbliższej rodziny - brak żyjących małżonków, rodzeństwa, czy dzieci. Dziadek ma 50% własności, a mama i ciocia po 25%.
Dziadek zastanawia się, czy nie przepisać mi już teraz np. połowy ze swojej własności, czyli 25% całego mieszkania. Czy warto, by to zrobił? Wspólnie w czwórkę zarządzamy domowymi finansami, więc i tak mam
Mirki, mam taki dylemat: z różowym paskiem mamy 3-letniego bąbelka bez ślubu. Póki co, ten stan rzeczy w najbliższym czasie się nie zmieni. W różnych ubezpieczeniach na życie czy funduszach emerytalnych trzeba wskazać osobę, która w razie "W" otrzyma po mnie kasę. I teraz pytanie: czy wskazać tam nieletnie dziecko, co spowoduje, że różowa będzie musiała do czasu ukończenia 18 lat przez dziecko uzyskać zgodę sądu na odblokowanie środków,
Kogo wskazać jako uposażonego?