✨️ Obserwuj #mirkoanonim czy spotkaliście się może z dość nietypowym zjawiskiem wśród kobiet gdzie wśród znajomych/rodziny deprecjonują faceta niby trochę w żartach. wiecie, spotkanie rodzinne, luźna atmosfera a baba z tekstem no ten mój Tomek to taki duży dzieciak, nic mu nie wychodzi, taka pierdoła, - i wszyscy w śmiech. tylko nie mylmy tego z typowym wyżyganiem przez różową braków faceta- ba on może być tak naprawdę super męzem - ale w tym konkretnym momencie u bab uruchamia się jakiś dziwny mechanizm i tak zaniżają jego wartość w oczach znajomych.
co więcej - baba tego nie powie nigdy w życiu będąc sam na sam zfacetem. tylko w większym gronie. mega mnie to irytuje, do tej pory wśród kumpli - jak ich różowe tak pojechały na imprezie ale ostatnio spotkało to i mnie. zrobiłem dobrą minę do złej gry ale w domu przeprowadziłem rozmowę wychowawczą. ona twierdzi ze nie wie czemu tak mowila,wydawalo jej sie to slodkie.
takie zachowanie widze czesto w polskich komedyjkach romantycznych - wiecie-facet #!$%@? i jego zona bizneswoman która ratuje caly swiat. to samo w serialach - szczegolnie w serialu rodzinka.pl - gdzie ten mąz mial tak jechane non stop.
@mirko_anonim: odpowiedz zartem, ze ale ta moja zona to sie roztyla i potem powiedz jej ze nie wiesz czemu tak powiedziales, wydawalo ci sie to slodkie.
Cześć, szukałem informacji na internecie ale niewiele mogłem ich znaleźć. Planuję zakup mieszkania, a deweloper zaczyna dopiero budowę w formie spółki komandytowej. Orientuje się ktoś może jakie potencjalne niebezpieczeństwa mogą być z tym związane?
Wyczytałem, że "Ustawa deweloperska nie mówi też nic o zakresie odpowiedzialności po zakończeniu inwestycji deweloperskiej. Może oznaczać to problemy z dochodzeniem roszczeń po zakończeniu inwestycji oraz uśpieniu lub likwidacji spółki celowej, ponieważ takie spółki zwykle mają niski kapitał zakładowy albo sumę komandytową."
W takim przypadku nie ma za bardzo możliwości dociekania praw o ewentualne poprawki i wady w mieszkaniu?
Ten adwokat Romanowskiego to też jest niezły as XD
Twierdzi, że Romanowski ma jeszcze drugi immunitet ponieważ jest członkiem delegacji do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy i jego zatrzymanie to SKANDAL o charakterze międzynarodowym!
Plot twist: Immunitet obowiązuje wyłącznie w trakcie posiedzenia Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy XDDDDDD
Mirki, dostałem drogą elektroniczną w dniu 12 czerwca 2024 r., poprzez EPU nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym. Do pozwanego taki dokument został dostarczony pocztą tradycyjną w dniu 24.06.204 r.
Zgodnie z:
Art. 782. Tryb nadania tytułowi egzekucyjnemu klauzuli wykonalności
Przepisy pozwalające na konfiskatę samochodów pijanym kierowcom obowiązują dopiero od czterech miesięcy, a już teraz rządzący przedstawili projekt zaostrzenia przepisów. Będący jednocześnie projektem przepisy łagodzącym. Jak to możliwe?
Jak ktoś będzie próbował mi wkręcić ze brak auta jest super i samochody sa niepotrzebe to chyba walę w ryj. Najprostsze procedury jak wyjazd 80km do rodziny na weekend zmieniają się w takie zbędne kombinowanie. Pakujesz mniej rzeczy niż chcesz bo musisz je nieść, idziesz 10 min w upale na spóźniający się autobus, jedziesz drugie tyle na dworzec, przyjeżdżasz na dworzec punktualnie i dowiadujesz się że pociąg opóźniony 45min (tym razem przez upały, 3 miesiące temu było ze przez mrozy, 6 miesięcy temu ze przez święta albo ulewny dzeszcz, wiatr itd. w skrócie zawsze jest jakijś powód). Stoisz w upale w tłumie bo pociąg bez klimy, przepełniony 2x, ludzie wymieszaniz rowerami, psami, bagażami, koleś z wózkiem z przekąskami pcha rydwan przez zapchane do granic możliwości przejścia, zastanawiasz się jak zabrać ze sobą bagaże idąc do kibla żeby cię nie okradli, konduktor który nie zna angielskiego wydziera się na typa który nie zna polskiego, Ukraińcy robią chlew (trasa wschód-zachód) i tak jedzie cala ta wesoła kompania ociekając potem. W końcu dojeżdżasz i znowu peron--->dźwiganie --->autobus---->destynacja. Całość zajmuje kilka godzin jak masz szczęście i docierasz wykończony jak po maratonie i przepocony na lewą stronę.
Tymczasem ta sama sytuacja autem: bierzesz co chcesz, nie patrzysz na godzinę, wsadzasz do auta, nastawiasz klimę za 45 minut wysiadasz pod samą destynacją świeży i wypoczęty.
#prawo #prawnik #rozwody Mam dwa bardzo ważne pytania 1. Jeżeli jestem jedynym właścicielem mieszkania od prawie 30 lat to czy po rozwodzie będę musiał dzielić się moim mieszkaniem z żoną? 2. Czy mogę przepisać mieszkanie na córkę, która jest za granicą bez jej obecności, a jeżeli nie to jakie dokumenty musi córka wysłać do Polski bądź faksem, by móc to zrobić.
@NAIZDUP: dzielisz sie tylko majatkiem nabytym podczas malzenstwa
pelnomocnictwo dla kogos kto bedzie dzialal w jej imieniu, potwierdzone najlatwiej przez polska placowke dyplomatyczna, albo przez lokalnego notariusza
Do pożaru doszło w czwartek w miejscowości Krotoszyn (woj. wielkopolskie) podczas wykonywania prac ogrodowych. 43-letni mężczyzna dolewał paliwa do kosiarki, kiedy doszło do zaprószenia ognia. Płomienie rozprzestrzeniły się błyskawicznie. Mężczyzna doznał rozległych poparzeń ciała.
Jest stabilnie... xD Najpierw masa ludzi z ukrainy za poprzedniego rządu a teraz masa ludzi z afryki za obecnego rządu. Zdjęcie własne z dziś. Warszawa.
Jak patrzę na wysyp ostatnich treści na wykopie to mam flashbacki z 2014. Dokładnie tak samo był promowany PiS wtedy - migranci, migranci, czarny zrobił to, muzułmanin zrobił tamto, ludzie bójcie się, bo Tusk nasprowadza.
Po czym doszli do władzy i sprowadzali 400tys/rok, informacje o problemach ustały. xD
Porażka po tępej propagandzie w TVP nie nauczyła, że należałoby się wysilić aby być choć odrobinę wiarygodnym? Może ludzie nie są AŻ TAK głupi
W pobliżu wsi Robotyne w obwodzie zaporoskim rosyjscy żołnierze popełnili kolejną zbrodnię wojenną - rozstrzelali ukraińskich jeńców wojennych. Fakt ten został zarejestrowany przez drona: Rosjanie zmusili ich do położenia się twarzą do ziemi i zastrzelili z bliskiej odległości.
"Rosyjscy żołnierze odcięli głowę ukraińskiemu wojskowemu, który został wzięty do niewoli. Doszło do tego na linii walk w obwodzie donieckim" - poinformował we wtorek prokurator generalny Ukrainy Andrij Kostin.
Przywiezienie i pozostawienie przez niemiecką Policję cudzoziemców w Polsce (Osinów Dolny) odbyło się z naruszeniem zasad współpracy obu służb i prawa regulującego kwestie przekazywania osób. Służby niemieckie nie mogą arbitralnie podejmować takich decyzji.
Żołnierze, którzy usłyszeli zarzuty prokuratorskie dotyczące przekroczenia uprawnień i narażenia życia innych osób, mają obniżone wynagrodzenia o połowę. - Są wobec nich zastosowane przepisy art. 456 ustawy o obronie ojczyzny- informuje oficer prasowy 1. WBP kpt. Jacek Piotrowski.
„Nie zmyjesz krwi, premierze”. Przecież to są ludzie psychicznie chorzy.
Btw. Zawsze mnie szokuje, że pomimo tak ciężkiej choroby Zero dalej jest tak jadowity. Przypominam, że słynne przemówienie w Sejmie o „fujarach” odbyło się, gdy on już wiedział o swojej chorobie.
czy spotkaliście się może z dość nietypowym zjawiskiem wśród kobiet gdzie wśród znajomych/rodziny deprecjonują faceta niby trochę w żartach. wiecie, spotkanie rodzinne, luźna atmosfera a baba z tekstem no ten mój Tomek to taki duży dzieciak, nic mu nie wychodzi, taka pierdoła, - i wszyscy w śmiech. tylko nie mylmy tego z typowym wyżyganiem przez różową braków faceta- ba on może być tak naprawdę super męzem - ale w tym konkretnym momencie u bab uruchamia się jakiś dziwny mechanizm i tak zaniżają jego wartość w oczach znajomych.
co więcej - baba tego nie powie nigdy w życiu będąc sam na sam zfacetem. tylko w większym gronie. mega mnie to irytuje, do tej pory wśród kumpli - jak ich różowe tak pojechały na imprezie ale ostatnio spotkało to i mnie. zrobiłem dobrą minę do złej gry ale w domu przeprowadziłem rozmowę wychowawczą. ona twierdzi ze nie wie czemu tak mowila,wydawalo jej sie to slodkie.
takie zachowanie widze czesto w polskich komedyjkach romantycznych - wiecie-facet #!$%@? i jego zona bizneswoman która ratuje caly swiat. to samo w serialach - szczegolnie w serialu rodzinka.pl - gdzie ten mąz mial tak jechane non stop.