Jeśli chcecie przeczytać co pseudoeksperci i kretyni mówią o bezpieczeństwie w ruchu drogowych to polecam lekturę podusmowania przebiegu Kongresu Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego -> https://media-prof.pl/kongres-brd_2024.html

Po mojej rozmowie z jednym z obłąkanych dyrektorów ośrodka szkoleniowego kierowców byłem bardzo zdziwiony i miałem pewne podejrzenia. Teraz jest niemal pewien, że bezpieczeństwem w ruchu drogowym zajmują się ludzie, którzy albo są miernota drogowymi (Dworak?) albo są zwyczajnie chamami, którzy maja resztę ludzi z debili, którym należy założyć kaganiec.

Ich opinia jest taka, że w ich środowisku "znafców" to oni wszystko potrafią dobrze zrobić, a ty zwykły szarak ma przestrzegać przepisów. W końcy my nie mamy znajomości w policji albo uprawnień do wystawienia koguta.

Spójrzcie
  • 1
@fotograf_warszawiak: Choć ja jestem za skasowaniem ograniczeń i reorganizajją prawa w tym aspekcie, to w pełni się z tobą zgodzę.

Jaki sens ma #!$%@? o obniżeniu prędkości skoro obecne limity nie sa przestrzegane? W podsumowaniach te ma informacji o taki wniosku. Jest JEDNOCZESNE zwiększenie kontroli i obniżenia limitów.

To naprawdę są kretyni.
  • Odpowiedz
  • 1
Nawet kierowcy rajdowi uczestniczą w tym cyrku mówiąc że przecież to przekraczanie prędkości jest najgorsze.


@hos85: Rozwaliło mnie jak byłem na Warsaw Motor Show i był panel dyskusjny z między innymi tą babką co driftuje zawodowo (ta różowa). Powiedziała, żeby nie jeździć nocami w ramach WNR/NDC itd po ulicach miasta i się nie ścigać, bo ..... od tego są tory, a ona co prawda też tak jeździła w latach 90-tych, ale teraz uważa, że prawdziwa zabawa jest w zawodach, a nie na ulicach.

Tak, to była jej wypowiedź, że ona się kiedyś pobawiłą, a teraz my się nie mamy bawić i jeździjmy na tory i zawody, bo każdy przecież ma auto żeby wytrzymało jazdę torową i czas i kasę żeby na jakiś trackday
  • Odpowiedz
Podoba Wam się nowy Renault Captur? Na uliach raczej cięzko go spotkać. Cena niska, z fajnym wyposażaniem można kupić już za około 110k (silnik benzyna 0.9 90KM).

#samochody #motoryzacja #pytanie
CalibraTeam - Podoba Wam się nowy Renault Captur? Na uliach raczej cięzko go spotkać....

źródło: 5bba8e7a-e581-4eef-8bbe-33dea65a0637

Pobierz

Podoba Wam się nowy Renault Captur?

  • Piękny wóz 19.0% (34)
  • Brzydki 24.0% (43)
  • W tej cenie znajdziesz ładniejszy 20.1% (36)
  • Byle jaki, nieciekawy 36.9% (66)

Oddanych głosów: 179

@CalibraTeam: clio przynajmniej nie próbuje udawać suva, którym nie jest. Ja jestem prostym mirkiem: auto należy do crossoverów = należy na nie pluć, dopóki się nie odwodnię. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Takie pytanie bo nie wiem czy robić zbieżność czy nie.... Jak jadę to muszę trzymać kierownicę bo inaczej ucieka na prawo... Mogło się to stać po wjeździe w dziurę sporą.
Jest sens oddawać na zbieżność? Zawsze zbieżność robiłem żeby "zgrać" położenie kierownicy z jazdą na wprost, a teraz jest dobrze dopóki nie puszczę na chwilę kierownicy bo ucieka w prawo .
Opony nowe.
#samochody #mechanikasamochodowa
Jednak kolejne auto Octavia, a nie Scala, bo nie dam rady bez bagażnika min. 500 L, a optymalnie >525 L.

Wyszło 144 750 zł za optymalną dla mnie konfigurację. Na razie nie ma to większego znaczenia, bo kupię kolejne auto albo jak pierw wyjadę Fabię Kombi do 500 tys. km (na razie przebieg 84 tys. km po 25 miesiącach) lub ewentualnie wcześniej uda mi się stać potężnym CEO, ale to też zajmie parę lat. Więc cena jeszcze się zmieni za kolejne parę lat, albo i za ok. 10 lat. Ale chcę mieć porównanie jak cena się zmieniała w stosunku do inflacji, zarobków, itp.
Na tą chwilę Octavia wychodzi 2x drożej niż dałem za aktualne auto w 2022 (68 tys. = wg wartości pieniądza na 2024 byłoby to 72,5 tys.). Więc taka Octavia to już naprawdę będzie takim prezesowskim autem do trzymania przeze mnie przez kolejne 20 lat.

Opcje wybrane do auta w linku oraz w 2 komentarzach pod wpisem
Adamfabiarz - Jednak kolejne auto Octavia, a nie Scala, bo nie dam rady bez bagażnika...

źródło: skoda-octavia

Pobierz
Zastanawiam się nad zakupem samochodu, powoli nastawiam się czy by tak nie kupić najtańszego z ogłoszenia i za pozostałą kasę porobić wszystko od razu na dobrych zamiennikach, typu hamulce, zawieszenie, rozrząd, osprzęt silnika. "Perełki" są droższe nawet o 10-15k, a jaką mam pewność że serio są perełki? Pojedziemy na stację, wszystko będzie git, a za 20 tys. km będzie np. całe zawieszenie wielowahaczowe do roboty. A środek nic nie mówi, teraz są

Którym typem kupującego jesteś?

  • Biorę najtańszą ofertę, robię wszystko co się da 43.9% (18)
  • Kupuję droższą ofertę, wierzę że jest zadbany 56.1% (23)

Oddanych głosów: 41

@Tomek3322: blacharka najważniejsza, bo tego łatwo nie naprawisz, jak jest wymienione w ofercie co do naprawy i cena jest odpowiednio niższa to bym temu zaufał, a jeśli po prostu tanie to pewnie wszystko się już sypie
  • Odpowiedz
  • 3
@Kakoq: miałem już wiele chrupków, w tym parę Fordów, teraz nie kupiłbym żadnego z rdzą. Jak rdza zacznie wyłazić, to znak że jest już bardzo źle. Za dużo jest aut, by brać jak leci.
  • Odpowiedz
@jestem_legenda: no właśnie, bo to jest najczęstsza przyczyna objawów które masz.
I nie przez "pierwsze kilometry", a jeśli ktoś jeździ normalnie w ruchu miejskim, to klocki się z tarczami zgrają dopiero po kilkuset kilometrach. Cywilne klocki żeby ułożyć, świadomie stopniując hamowanie to i tak trzeba kilkadziesiąt kilometrów przejechać.

To co masz jest typowym objawem nierównego przegrzania tarczy.
Czyli nim klocki ułożyły się w równy styk z tarczą, to było silne hamowanie, tarcza nagrzała się bardzo nierównomiernie promieniowo i zaklęło to w niej naprężenia.
Na zimno potrafi być całkowicie płaska, dlatego nic nie da badanie bicia czujnikiem zegarowym i dlatego nic się nie dzieje przy hamowaniu z
  • Odpowiedz