Rok temu poszłam z kolegą na egzamin ustny u jednego profesora. Ja jak zawsze poszłam obryta i przygotowana, on liczył na farta. Wchodzimy, każdy po dwa pytania. Ja pięknie odpowiadam na swoje, on coś duka, męczy, kompletnie nie ogarnia tematu, nie wie o co profesor pyta tak właściwie, przy drugim pytaniu to samo, też kompletnie obok tematu odpowiadał, no widać że minuty nad książką nie spędził. Przedmiot z tych pierdołowatych, więc wiadomo
Może tylko ci się wydaje, że wszystko umiałaś, a tak naprawdę umiałaś mniej niż kolega i nawet nie zrozumiałaś jego wypowiedzi. Stąd niższa ocena.
  • Odpowiedz
Mirki prawie się popłakałem :( #sadstory Wspominałem w tym wpisie, że moja suka urodziła w nocy 4 pieski. Teraz poszedłem posłanie jej zrobić ... i przełożyłem je na nowe, miejsce, podnoszę koc, a tutaj wypadł jeszcze jeden, który się jakoś zawinął ... piąty piesek czarniutki, który już jest zimny, ledwo co się rusza, wykonuje bardzo powolne ruchy. Przełożyłem go do matki, ale zero reakcji, matka otuliła go, ale dalej jest
hakeryk2 - Mirki prawie się popłakałem :( #sadstory Wspominałem w tym wpisie, że moja...

źródło: comment_qtixtqOvaNg80rvXEZBLgtw0VEVjWeZi.jpg

Pobierz
Idąc dzisiaj do szkoły oczywiście przez te ~2km nie mógł umknąć moim oczom widok #tfwgf i #tfwbf latających z różami, czekoladkami, miśkami i innymi udziwnieniami w dłoniach.

Będąc już ~1km od szkoły zobaczyłem solidne 8/10 z mojej szkoły z chłopakiem. Mijając ich usłyszałem przez słuchawki, że chłopak mówi do niej:

Poczekaj tutaj, ok? Zaraz wracam.


I
#coolstory #kielce #sadstory #bezrobocie

widząc to znalezisko http://www.wykop.pl/link/1865220/wkraczamy-na-nowy-poziom-ubostwa-ludzie-chca-pracowac-w-zamian-za-jedzenie/ podzielę się z Wami krótką, smutną historią. Dałem ogłoszenie o prace. 6zł/h umowa zlecenie, pakowanie przesyłek.

W dzień 300 cv. Nie tylko studenci. Niektórzy żonaci, 30+ lat. Przejrzałem kilkanaście CV. W jednym widziałem kobietę, 30 lat, magister. Doświadczenie zawodowe? 4 staże...
#sadstory #lineage2

Będąc w licbazie grałam namiętnie w lineage II. Na serwerze, na którym grałam była opcja kupienia sobie smoka, na którym można było jeździć, no bajer, każdy zbierał golda (czy co tam było), żeby sobie kupić smoka i na nim popylać. Ja oczywiście też kupiłam sobie swojego, ale moja radość nie trwała długo. Zaczepił mnie jakiś cwaniaczek polaczek, nawciskał kitu, że ruskie wyczaiły buga, za szopą trzeba
To był ten dzień!

Promienie słońca natarczywie przedzierały się przez zakurzone żaluzje. Zegar tykał równomiernie, Mila Kunis spokojnie dopalała papierosa, leżąc w moim t-shircie obok mnie. Rozczochrana niczym rosomak z Wichrowych Wzgórz.

Wstałem i poszedłem do kuchni, by zaparzyć mocnej i czarnej jak rectum Szatana kawy.

Młynek
  • Odpowiedz
#coolstory #sadstory

Dwa lata temu wyjechalismy z rodzicami na wakacje nad morze. Jako ze bylismy z bratem(bliźniakiem) już pełnoletni, to miał to być ostatni taki wspólny rodzinny wyjazd. Wybór padł na jeden z bardziej znanych nadbałtyckich kurortów. Zapakowaliśmy się do auta, pojechalismy.

Dwa tygodnie w wynajętym domku z rodzicami, zdecydowanie nie brzmiało jak przepis na wymarzone wakacje świeżo upieczonych posiadaczy dowodów osobistych, no ale rodzice nalegali, wiec stwierdziliśmy, że jakoś to przetrwamy.

Nasz
Tak czytając wypowiedzi @Axelio zarówno te z "po ogłoszeniu wyroku" jak i przed ogłoszeniem, oraz biorąc całokształt jego działalności dochodzę do smutnej wiadomości. Niestety ten chłopak nie ma przyjaciela. Takiego prawdziwego przyjaciela, albo nie chce go mieć. Bo prawdziwy frejnds by w ogień skoczył za tobą ale powiedział by ci, że jesteś #!$%@? w tej czy innej sprawie i tak nie rób. Jedyne co ma to jakiś kolegów, wyznawców tego samego
@CreativePL: W sumie zdaje się że znalazł kogoś. Co by nie mówić o @jennavain, że miała feministyczne odwały albo miała hiciory z depilacją - nie wykluczam że to była jedna z niewielu osób która była tak blisko Oskara. Pamiętasz tę gównoburzę jak wstawiła się w jego obronie? Argument "bo mi zaimponował" raczej jest inwalidą ale widać że Jenna miała te chęci by bronić Oskara, wstawiała się za nim,
  • Odpowiedz
Co ten Kraków....

"No hej. Moja koleżanka miała przed chwilą w Krakowie taką sytuację: jechała pustawym tramwajem nr 13 na Prokocim, naprzeciwko niej usiadł typ (30-35 lat, chudy, wymoczkowaty, ciemny blond krótkie włosy), który zaczął się ostentacyjnie masturbować. W momencie zwrócenia uwagi ("serio? #!$%@?") odpowiedział, że dziewczyny to lubią bo nigdy żadna nic mu nie mówi. Ludzie siedzący obok przesiedli się trzy rzędy dalej. Jak wysiadła z tramwaju, zaczął ją gonić, ale
@Pieron: podobno...ale szczerze? ja bym nie ryzykowala na pewno, rownie dobrze moze stac sie agresywny. Ktos, to publicznie obnaza sie przed obycymi osobami na pewno normalny nie jest i nie mozna spodziewac sie po nim racjonalnych zachowan...

@konrad15254: no jak nie maja dowodow, to nie zrobia, trzebaby miec zdjecie z wyraznie uchwycona twarza, a najlepiej do tego adres, dane osobowe i pesel... ;]

takie sytuacje sa bardzo nieprzyjemne,
  • Odpowiedz
@captain6666: @tomix: Bo nie cena gra rolę. Jak dla kobiety w jakimkolwiek podarunku/prezencie etc. liczy się aby był drogi i kręci nosem, że wydało się na nią za mało pieniędzy albo kupiło się "po taniości" to raczej nie jest z facetem ze względu na uczucie ;)

Swoją drogą facetowi tylko współczuć...
  • Odpowiedz
@captain6666: Jeśli ktoś się zaręcza bo oferuje swoja miłość to nie musi być drogi. Jak dla mnie osoby które muszą mieć drogi pierścionek i przesadnie wystawne wesele robią to tylko żeby się pokazać na zasadzie "stać mnie".
  • Odpowiedz
Małe #coolstory, a w zasadzie #sadstory w związku z #wosp.

Jakieś 3 lata temu w Łykendzie we Wrocławiu grali szanty. Wstęp co łaska, wszystko na Orkiestrę. W środku między innymi zespół Znienacka Projekt. Grali fajnie, a na koniec odbyła się licytacja ich płyty. Wylicytowałem za 50 zł. Wyszedłem na scenę odebrać wygraną i wrzucić 5 dyszek do puszki i wtedy okazało się, że mam
Mirasy, #!$%@?, jak to mirko uwstecznia to ja już nie ograniam.

Śmieszny wykop o jakiś stulejkach w kominiarkach ( # ), chce się składnie wypowiedzieć, podyskutować, zmasakrować i uderzyć ciętą ripostą, a jedyne co wychodzi mi z pod klawiatury to:

śmiechłem

hardo