N.....y
konto usunięte
ale dzien z dupy mirki. jechalem na egzamin na 10.00. oczwiscie spoznilem sie bo przejechanie 150km w 3 godziny przeroslo nasze drogi krajowe. przed wyjazdem braklo gazu w kuchence wiec o 6.30 latalem z pusta butla po wiosce celem jej wymiany. wymienilem. potem braklo gazu w oplu, silnik zaczal chodzic na trzy gary, stalem w dwoch korkach, byl wypadek, potem stalem na przejezdzie kolejowym zeby po dojechaniu na miejcse szukac parkingu przez
Mój tata kupił mi tam w prezencie kurs na prawo jazdy na motocykl (kat. A) w firmie MOBILEK z Legionowa.
To był największy wałek w dziejach! Tych ofert puścili więcej niż mieli możliwości przerobowej. Sale z kursantami w których było po 200 osób. Potem stanie w kilkugodzinnych kolejkach lub odbijanie się od drzwi bo zabrakło wolnych terminów na jazdy i proszę się zgłosić w następnych miesiącu