@semi-automatic: Pamiętam na festynie w gminie Kmić Bieber grał koncert i właśnie było coś takiego, jak się chłopy porobiły i w gumiakach najebusy ledwo doszły, ale krzyczeli.

Ło panie, jak się Bjeber w-----ł, to nawet widły nie pomogły.

DLatego szanuje bjebera xxx
  • Odpowiedz
Poznaję właśnie Black Sabbath. I (jestem odosobniony w swojej opinii), ale wszystko, co najpiękniejsze w tym zespole zaczyna się od po odejściu Ozziego z grupy (tego jęczącego skrzeka można w najlepszym wypadku tolerować, - ale jakiekolwiek uwielbienie jego wokalu świadczy o problemach albo z uszami, albo z tym, co między uszami), a decyzja o jego pozbyciu się z zespołu to była najlepsza decyzja, jaką chłopaki mogli podjąć - albumy z #dio
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@haes82: Co? Gdyby nie Ozzy, to Black Sabbath nie byłby Black Sabbathem, a na pewno nie wychwalałbyś teraz płyt z Dio na wokalu ( ͡° ͜ʖ ͡°) Tobie się wokal Ozziego nie podobał, a wyobraź sobie, że większość ludzi na świecie nie potrafiłaby wyobrazić sobie takiego "Black Sabbath", "Paranoid", "Master of Reality", "Vol. 4", "Sabbath Bloody Sabbath", dopiero później zaczęło się coś imho psuć. A właściwie
  • Odpowiedz
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach