Ankieta: woda z kranu podawana w restauracjach powinna być za darmo?

#ankieta #restauracja #jedzenie #gastronomia #pytanie
Goglez - Ankieta: woda z kranu podawana w restauracjach powinna być za darmo? 

#anki...

źródło: temp_file3273462711028838991

Pobierz

Kranówa dla klientów powinna być darmowa?

  • Tak, powinna być darmowa 81.4% (83)
  • Niska cena jest akceptowalna (1-3 zł) 13.7% (14)
  • Niech ustalają jak chcą tak jak innych napojów 4.9% (5)

Oddanych głosów: 102

  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#krakow #restauracja

Jaka restauracje na wieczorne spotkanie polecacie w Krakowie? Coś bardzo smacznego, cichego bez męczącej muzyki. Kuchnia dowolna. Smacznie i do zapamiętania.
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mireczki, znajomy będzie otwierał restaurację. A właściwie sieć restauracji. Być może w przyszłości z franczyzą.
Ale do rzeczy. Koncept jest taki, że będą to nieoczywiste, ukryte miejsca a lokalizacje będą podawane jedynie po zalogowaniu się do apki i wypełnieniu ankiety dotyczącej swoich preferencji kulinarnych.
Z oczywistego względu menu również nie będzie dostępne. Będzie to działało bardziej na zasadzie Tindera do dań. W sensie jak komuś propozycja się nie spodoba to może poprosić
enten - Mireczki, znajomy będzie otwierał restaurację. A właściwie sieć restauracji. ...

źródło: brzeczalnia

Pobierz
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@enten: Czyli żeby móc zjeść w tej ekskluzywnej restauracji to mam najpierw wypełnić jakąś ankietę, żeby łaskawie podali mi adres gdzie w ogóle się ona znajduje (który i tak tego samego dnia będzie podany przez kogoś w internecie), a jak już dotrę do niej to nawet nie wiem w ogóle co będę mógł zjeść, bo nie ma menu? XDDDDD

Mordo idźcie w to, gwarantowany sukces
  • Odpowiedz
Napiwek za podanie spakowanego na wynos lunchu? Czyli pojedynek wzrokowy z kelnerką, która po wydaniu reszty stała mi na drodze do wstania z stolika ( _) Aż po chwili po prostu odeszła bez słowa...

Mam wrażenie, że kelnerzy w Polsce coraz bardziej starają się wywierać presję. Bo jak po dobroci nie dajemy napiwków z automatu jak na zachodzie, to trzeba inaczej... kelner ignoruje klienta po zapłaceniu. Żadne dziękuję. Pożegnanie
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Może mi ktoś wytłumaczyć co się odjaniepawliło z gastronomią w Polsce przez ostatnie lata?
Od zawsze z żoną świętujemy nasze małe sukcesy wyjściem do restauracji, ale powoli z tego rezygnujemy bo ceny w restauracjach poszybowały w ciągu ostatnich kilku lat o co najmniej 100%, a porcje są mniejsze i w dodatku używane są gorsze składniki.
Wczoraj za przystawki, zupę, główne danie i lampkę wina zapłaciliśmy 260zł i nawet się nie
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim: Zawsze można iść do tańszej knajpy, za 260zł to z różową zamówimy z 3x w ciągu dnia. Wybrałeś opcję premium i i premium zapłaciłeś
Burger no normalna cena xd Ale jestem przyzwyczajony do cen bez zestawów i napoju więc płacę zawsze mniej. Ale da się taniej znaleźć.

Ludzie płacą, knajpy są pełne więc taniej to już było.
  • Odpowiedz
  • 4
@mirko_anonim

Wczoraj za przystawki, zupę, główne danie i lampkę wina zapłaciliśmy 260zł i nawet się nie najadłem do syta. Teoretycznie jeden z lepszych lokali w Warszawie


W jednym z lepszych lokali w Wawie tyle być zapłacił za danie główne dla 1 os , a nie komplet z winem dla 2 os. To jakaś tania knajpa.
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Wczoraj pytałem co wam przeszkadza w gastro link: https://wykop.pl/wpis/76201203/obserwuj-mirkoanonim-co-was-wkurza-w-gastronomii-c można jeszcze się wypowiedzieć
A dziś zapytam się jak często korzystacie z gastro? Czy wracacie do tych samych knajpy czy jednak staracie się je zmieniać?
#gastronomia #gastro #restauracja #niewiemjaktootagowac #pytanie

@mirko_anonim 0
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Co was wkurza w gastronomii, co byście zmienili w knajpach?
#gastronomia #gastro #restauracja #niewiemjaktootagowac #pytanie

  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

A dziś zapytam się jak często korzystacie z gastro?


@mirko_anonim: raz w miesiącu pizza lub kebs

Czy wracacie do tych samych knajpy czy jednak staracie się je zmieniać?


@mirko_anonim: trzymam się tych samych, 0 egzotyki, żadnych owoców morza i innych takich wymysłów
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
Anonim (nie OP): Raczej rzadko, i zazwyczaj wracam do tych samych, bo nie ma zbyt wiele takich gdzie naprawdę chcę pieniądze wydać.

Większość rzeczy mogę przygotować równie dobrze bądź lepiej w domu i zjeść w spokoju z widokiem na morze w ogrodzie. Restauracja musi być naprawdę super żeby była warta zachodu.

Jak już to raz na 2-4 tygodnie do naprawdę top knajpek, z £200 na kolację spokojnie zejdzie.
  • Odpowiedz
Pracuje w restauracji jestem kelnerem. Mój szef wymyślił, że napiwki są wrzucane do skrzynki i dzielone w taki chory sposób
10% ona zabiera dla siebie
45% dla kuchni
45% dla kelnerów

Więc zapytałem się kuchni każdego z osobna czy dostaja napiwki
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@NAIZDUP: no próbują zarobić na sobie na każdy sposób, olej tą prace, szukaj nowej, a teraz wal uszczypliwości

chociażby powiedz to ze wali Cie staranie się przy obsłudze bo i tak nic z tego nie masz
  • Odpowiedz
  • 4
@Pawelkolega niekoniecznie za 50zł można kupić u mnie w mieście wypas pizze ze składnikami o jakich ci sie nawet nie śniło, albo zajebisty ramen z krewetkami królewskimi i japonska oranzada ale nie 3 nalesniki
  • Odpowiedz
Dlaczego coś takiego jest w tym kraju legalne? I jakiego rodzaju podpisuje umowę taki kelner z restauracją? To jest umowa zlecenie ze stawką 0 zł? Dla mnie jest to absurd. Mam nadzieję, że do takich lokali przyjdą ludzie niepłacący napiwku, i ktoś zmądrzeje na tyle, żeby jednak obsłudze płacić z góry. Jazda z takimi głupimi amerykańskimi pomysłami.
#restauracja #prawo
lunaexoriens - Dlaczego coś takiego jest w tym kraju legalne? I jakiego rodzaju podpi...

źródło: Zrzut ekranu 2024-05-05 124754

Pobierz
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
@programista15cm: Wiem i nie przychodzę. Po prostu głupi zwyczaj nie płacić kelnerom z góry i przenosić to na klienta. Potem do ceny w menu musisz doliczyć pewnie z 20%, skoro biedakowi nic nie płacą. I nie żebym był bardzo skąpy, bo raz na jakiś czas daję napiwki koło tych 10%.
  • Odpowiedz
@lunaexoriens to jest standardowy tekst, który należy czytać: "napiwek nie jest doliczony do rachunku, wstydź się jeśli coś nie dorzucisz na koniec". W wielu restauracjach już to widziałem. To wcale nie oznacza, że kelnerzy nie dostają pensji - oczywiście, że dostają. Bierzesz ten zapis zbyt dosłownie.
  • Odpowiedz
@codeq: Ale to jest bar typu jadłodajnia z masowym nakładem jednego rodzaju dania dziennie, bez menu. Pytanie bylo o restaurację.
Byłem w sumie w tej Polce ze 3 razy i nigdy nic nie wziąłem bo albo brakowało już mięsa albo zwyczajnie były rzeczy nieapetyczne serwowane tego dnia. Vibe trochę jak na koloniach, jedz bo musisz XD
Pozdrawiam sąsiadów tak swoją drogą XD
  • Odpowiedz
W związku z popularnym w mediach społecznościowych demonizowaniem dzieci (w szczególności w związku z ich zachowaniem w knajpach), najwyższy czas przedstawić na ten temat inne spojrzenie.

Będąc w restauracji/kawiarni o wiele częstszym przypadkiem niż problematyczne dzieci są dorośli, którzy:
- prowadzą zbyt głośne rozmowy, często używając wulgarnego języka,
- prowadzą głośne rozmowy telefoniczne, czasami nawet na głośniku,
- awanturują się z obsługą,
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@wjtk123 ale to często nie jest niechęć do samych dzieci, które po prostu nie są świadome pewnych rzeczy, tylko raczej do ich rodziców, którzy mają w dupie zachowanie ich bombelka, a jeżeli coś się stanie to oczywiście będzie twoja wina, a nie rodzica, że nie upilnował dzieciaka.

Przykład ode mnie z osiedla: dzieciaki biegają po parkingu wprost pod nadjeżdżające samochody, chowają się pod samochodami itp., a rodzice tylko się śmieją, że
  • Odpowiedz
  • 2
@troglodyta_erudyta: Nie będę zaprzeczał, że istnieją zachowania dzieci, które są złe, ale ponawiając moją linię argumentacji i odnosząc się do Twojego przykładu: jak często kiedy prowadzisz samochód to dzieci są problemem, a jak często dorośli (piesi oraz inni kierowcy)? Dlaczego więc zachowania dzieci zajmują aż tyle przestrzeni w dyskursie?

Odnośnie zachowania dzieci, to nie przeczę, że niektórych rodziców trzeba dyscyplinować. Jednakże ,,nienawiść" kierowana jest zazwyczaj na same dzieci.
  • Odpowiedz