Czy bycie w związku częściej sprawia, że osoby bardziej się rozwijają w kwestii np. kariery czy jest przeciwnie? Osobiście znam tylko przypadki, gdzie pary ciągną siebie nawzajem w dół, ale to raczej kwestia mojego środowiska. Jak uważacie?
@cynamonowazaslona: no. Problem w tym, że wielu moich znajomych ma niskie poczucie wartości i podejrzewa, że nikogo nie znajdzie jak rzuci obecną partnerkę
Mam problem z #s--s z różową. Wygląda jakby w ogóle nie znała swojego ciała, i nie ma ochoty na nic poza klasykiem. Oral od którejkolwiek ze stron? Nope, bo się wstydzi. O tylnim wejściu nawet nie wspomnę. Użycie rąk? Jak próbuję, to po chwili mi przerywa, żebym wszedł benkiem, z dawaniem handjoba nie ma problemów.
@AnonimoweMirkoWyznania: Najpierw to się poważnie rozmawia, a potem kupuje zabawki. Potrzebujecie szczerej otwartej rozmowy o oczekiwaniach w łóżku. I niestety miras, ale łóżkowe sprawy są bardzo ważne dla długotrwałej relacji, jeśli wasze oczekiwania i temperamenty się nie zgrywają to nie ma sensu tego ciągnąć. Będziesz się tylko frustracją zalewał.
@Singu__: ich system edukacji i brak mobilności społecznej mnie przeraża. Dziecko z bogatego domu: zapierdzielasz do matury, aby dostać się na SKY i dostać robotę w czebolu. Dziecko ze średniozamożnego albo biednego domu: żyjesz ze świadomością, że twoich rodziców nie będzie stać na prywatną edukację, więc nie dostaniesz sensownej pracy.
Czy posiadacie tożsamość bycia mężczyzną/kobietą/czymśinnym na gruncie innym niż biologicznym*.
*Np. mówiąc "jestem mężczyzną" nie tylko macie na myśli, że macie męskie ciało, narządy płciowe etc. (lub w ogóle nie macie tego na myśli) tylko że manifestujecie w ten sposób jakieś wewnętrzne poczucie "bycia mężczyzną".
@OktawianAugust: ja mam siura i dobrze się czuję z moim siurem, ale domyślam się, że niektórzy mają siura i w sumie to ich wqrwia tak jak innych wqrwia dłuższy drugi palec u stopy i woleliby żeby był krótszy od pierwszego
@OktawianAugust: no to chyba nie mam tożsamości płciowej bo co ty niby znaczy bycie meżczyzną poza biologicznym sensem. ja tam sobie jestem sobą i nawet nie mam zamiaru tego rozkminiać, robie co chcę i co uważam za słuszne niezależnie od tego czy ktoś to nazwie męskim czy babskim, am I wrong?
Śpicie w bieliźnie? Wg mnie jak się śpi samemu to spanie w czymkolwiek jest niekomfortowe. W trakcie krótkiej znajomości pewnie bym zakładała, ale wg mnie małżeństwa długoletnie się nie krępują i śpią bez. Jak to jest u was? #pytaniedorozowychpaskow #logikarozowychpaskow #pytaniedoniebieskichpaskow
@Itslilianka: Może to zabrzmi absurdalnie, ale mi zimno bez bielizny, nawet jak były największe upały i pociłem się niesamowicie, jak nie miałem bielizny i choćby koca przełożonego przez pas (tak, żeby zakrywał nerki) to od razu byłem zaziębiony i miałem zawalone zatoki. Chyba, że jest umiarkowana temperatura i śpię pod kołdrą, to wtedy nie ma problemu.
@szczuronap: ja mam od 3 lat. Mam z oznaczeniem MG7770/15 . Tak naprawdę używam tylko 2-3 nakładek. Głównie do twarzy. Moja dziewczyna też używa gdy nie widzę;p (ale nie do twarzy( ͡º͜ʖ͡º)) Jestem bardzo zadowolony, nie widzę minusów, ale może jestem mało wymagający:) Wydaje jakiś dźwięk, ale nie mam porównania do innych. Mi nie przeszkadza. Plusy to: - po 3 latach nie widzę różnicy w jakości ostrzy - ładuję ją raz na kwartał - solidnie wykonana, metal,
#anonimowemirkowyznania Muszę gdzieś to napisać. Zdradziłem swoją dziewczynę z koleżanką z pracy. Jesteśmy razem 7 lat, za rok bierzemy ślub. Kocham ją, ale strasznie mnie korciło spróbować z inną. Koleżanka jest młodsza od mojej partnerki o 5 lat no, ma większą pupę i też zagrała na moim słabym punkcie, czyli penisie. Patrząc na wybrzuszenie powiedziała, że "jest tam coś naprawdę fajnego i jej się podoba". Szybko miałem wzwód i dalej jakoś to poszło. Od dziewczyny dawno nie słyszałem takich słów, więc w sumie sama trochę nie zadbała o moje potrzeby. Zdaję sobie sprawę, że to normalne kiedy mężczyzna zdradza, bo nie jesteśmy naturalnie stworzeni do monogamii tylko powinnyśmy zapładniać młode kobiety, ale mimo wszystko czuję się z tym źle. Dziewczyna o sytuacji nie wie, nie znają się z tą koleżanką. Jestem mocno zdenerwowany psychicznie sytuacją i czasem nawet myślałem, aby iść odreagować do prostytutki, ale nie chcę się wkręcać w spiralę zdrad. Panowie, proszę o jakieś podpowiedzi co robić.
Zdaję sobie sprawę, że to normalne kiedy mężczyzna zdradza, bo nie jesteśmy naturalnie stworzeni do monogamii tylko powinnyśmy zapładniać młode kobiety, ale mimo wszystko czuję się z tym źle
Pytanie do tych w małżeństwie albo generalnie poważnym związku zaplanowanym na całe życie trwającym od dawna. Ale głównie żon i mężów.
Gdybyście poznali wymarzonego partnera - ładniejszego niż obecny, młodszego/wyższego silniejszego - co tylko wam się wymarzy ale we wszystkim lepszy niż obecny, dodatkowo mielibyście rewelacyjny kontakt psychiczny można rozmawiać dniami i nocami, czułbyś że z taką osobą możesz robić wszystko na świecie. I ta osoba by była w tobie szaleńczo zakochana, na jedno słowo by z tobą wszędzie poszła.
Czy rozwiódłbyś się/porzucił obecnego partnera? Czy też wierność i obietnice są ważniejsze i zostałbyś z gorszym bo tak przysięgałeś? Pewnie trudniejsza decyzja dla tych z dziećmi.
Czy zamieniłbyś na dużo lepszy model gdyby była taka opcja?
we wszystkim lepszy niż obecny, dodatkowo mielibyście rewelacyjny kontakt psychiczny można rozmawiać dniami i nocami, czułbyś że z taką osobą możesz robić wszystko na świecie. I ta osoba by była w tobie szaleńczo zakochana, na jedno słowo by z tobą wszędzie poszła.
@masz_fajne_donice: ale wiesz, że to tylko pierwsze pare miesięcy tak ( ͡°͜ʖ͡°)
@masz_fajne_donice: na początku znajomości jest fascynacja, pewnie ta nowa osoba byłaby taka jak mówisz, ale... Z obecnym mężem jest więź, wspólna przeszłość, plany na przyszłość, są sentymenty, zobowiązania, dzieci. To jest osobą, której już oddałeś cząstkę siebie i ona jest dobrze zagispodarowana. Jeśli ktoś nie jest w nieszczęśliwym związku, nie będzie się rzucał raczej w taki wir
#anonimowemirkowyznania Mirki po 30. Też zauważyliście, że wasze jaja z wiekiem coraz bardziej zwisają? Niby głupi problem, ale pamiętam, że jeszcze niedawno moja moszna była bardziej zwarta, mniej elastyczna i mówiąc krótko trzymała j---a w ryzach. A teraz sobie jajeczka wesoło dyndają coraz niżej, jakby chciały z okazji 40tki się spotkać z podłogą. I nawet niska temperatura nie robi na nich wrażenia jak kiedyś. Mogę wziąć prysznic w bardzo niskiej temperaturze, a one się i tak nie obkurczają ( ・ั﹏・ั)
@byz45: ja włosy myje wieczorem a rano robię na morko czyli wkładam łeb pod kran włosy mokre wycieram ręcznikiem i układam więc bez mycia rano ( ͡°͜ʖ͡°)