Wpis z mikrobloga

@ToJestNiepojete: poranny boner po przebudzeniu może nie zawsze ale tak z godzinę po. Ja mam w ciągu dnia random bonery i muszę zawijać siura pod nogę albo ściagam bluzę i trzymam przed sobą, żeby nikt się nie patrzył. W dresach nie mogę chodzić bo cały czas widać eh Z drugiej strony chyba dobrze, ze nie opada lepiej tak niż jakby chuop musiał żreć viagre a dużo moich cumpli w moim wieku
@ToJestNiepojete: nie jest to częste, ale raz na jakiś czas mi się zdarza. Nie zawsze rano, czasem w środku nocy. Gdy masz sen o zabarwieniu erotycznym, to chyba zawsze towarzyszy mu boner, ale czasami dzieje się to i bez takiego bodźca. Wystarczy, że wybudzisz się po konkretnej fazie snu, albo bardzo chce Ci się sikać. Najgorzej, gdy jest 3:00 w nocy i czujesz, że musisz się wylać. Wtedy wstajesz, czekasz aż
@sizzln: Pirawidłowo? Jak dobrze pamiętam, ta wartość pasuje do gościa 75+. Ale to było na początku pandemii i pamiętam, że nawet stanąć mi nie chciał, a teraz jest ok. W sumie i tak powinien zrobić badania hormonalne, bo kolejny rok faszeruję się finem.

@soyunmago Ja walę do umywalki, więc nawet z bonerem nie ma większego problemu.

A tak jeszcze zapytam, jak lejecie to odciągacie napleta, by nie zamoczyć? Po strząchnięciu wycieracie