Wpis z mikrobloga

Takie przemyślenia mnie naszły podczas seksu.

Będąc facetem,dobrze zbudowanym i bzykajac milfisko czuje się czasami że to uczucie seksu jest takie mało męskie choć mega przyjemne. To całe pocieranie skóry o skórę nawet jak jest wilgotno.

I nie jestem gejem, absolutnie. zawsze mi staje przy niej i mogę godzinami.
Po prostu podświadomie czuje się bardziej męski podczas sportu, na siłowni, na rowerze w trudnym terenie pchając pół dnia rower szlakiem, paryjami lub przenosząc go z bagażem przez rzekę, i szukając miejsca na obóz w dżungli, itd.
Uciekając przed hordami psów w obcym kraju rowerem, bikepacking, adrenalina się pojawia, serce mocno bije i jest emocja typowo męska.

A bzykajac czuję się jak fiflak jakiś czasami, jak pisda jakaś, taka nijaka. Właśnie przez fakt że seks jest taką czynnością czułą, uspokajającą, relaksującą i mega przyjemną, że nie ma w nim już wyzwania bo już baza jest zdobyta.

Tak jakby za dużo przyjemności sprawiało że czuje się mniej męski.
A rozwiązywanie problemów, ogromne emocje i wyjście z opresji i zagrożenia w podróży dawało mi więcej męskości w mojej głowie.
Nie wiem skąd mi się to pojawia w głowie.
Ma ktoś podobnie?

#seksy
#milf
#logikarozowychpaskow
#logikaniebieskichpaskow
#logika
#psychologia
#psychiatria
#psychoterapia
#psychiatryk
#silownia
#pytanie
#pytaniedoeksperta
#pytaniedorozowychpaskow
#pytaniedoniebieskichpaskow
#przemyslenia
#zalesie
#niewiemjaktootagowac
#seksuologia
#takaprawda
  • 15
seks jest jak walenie konia tylko, że kobietą ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)


@bazinga-row: no racja, choć ja trafiłem na mega dopasowaną inteligentną i piękną kobietę, więc czas razem się super spędza i rozmawia,
Więc jej nie traktuję jak kawałek mięsa do walenia.
A samo walenie ręką ryje banię więc już od kilkunastu
no to może spróbuj seksu, który nie jest czuły i romantyczny?


@LetticeDeVries: właśnie tak robię, na przemian, raz czuło, raz ostro, tylko przy orgazmach mam odczucie że takie przeżycia to dla fajtłapy lub lalusiów są,
Wiem że to absurdalnie może brzmieć ale jakieś takie wymienianie się kisielem z dwóch ciał.
No nie wiem.

Za mało tam brutalności i agresji i niewiadomych.
@adamsowaanon:
Tutaj chyba wcale o seks nie chodzi. Dla mnie to brzmi jakbyś katował się dążeniem do jakiegoś konkretnego schematu męskości, w którym nie ma miejsca na czułość, a wręcz postrzegana jest jako słabość.

A bzykajac czuję się jak fiflak jakiś czasami, jak pisda jakaś, taka nijaka. Właśnie przez fakt że seks jest taką czynnością czułą, uspokajającą, relaksującą i mega przyjemną, że nie ma w nim już wyzwania bo już baza
@Lecerdian: Wiesz nigdy nikomu o tym nie mówiłem bo po co, lubię anonimowo tutaj.

Brzmisz jak specjalista z psychiatrii, psychologii i przyznam że to co napisałeś bardzo dobrze opisuje ten mój schemat którego ja nie potrafiłem tak nakreślić jak ty.

Tak to prawda nigdy nie miałem dziewczyny na aż do 26 roku życia.
Rówieśniczki i młodsze mi po prostu obrzydły bo u nich nie mam podejścia i nie jestem w stanie
@adamsowaanon:
Cieszę się, że mój komentarz coś co dał. Masz świadomość problemu, teraz pozostało jego rozwiązanie, tylko, że to musisz albo przepracować nad tym sam, albo ze specjalistą.

Jednakże mogę napisać, abyś pamiętał, że zasługujesz na przyjemność, a do słabości masz prawo. Być może ta kobieta, o której piszesz, jest jedną z niewielu osób, które dostrzegły w tobie coś więcej, coś wartościowego, coś, czego sam sobie odmawiałeś.

Ale dobra, bo zaraz