Pamiętam jak będąc w podstawówce i gimnazjum oraz po części w liceum, choć w 2 klasie się przełamałem, wstydziłem się srać w szkole. Bo co jakby ktoś z klasy wszedł, usłyszał odgłosy, poczuł zapach. Jak ja wtedy cierpiałem trzymając gówno przez kilka godzin. Wielokrotnie było blisko nasrania w nachy w szkole, w podstawówce to się raz zdarzyło w drodze domu. Pamiętam to uczucie ulgi gdy wracałem do chałupy, by wypełnić muszlę rzadkim
@samdydio: chodzi o teleturniej: "jak #!$%@?ć w barierkę i zniszczyć sobie karierkę" ( ͡° ͜ʖ ͡°)