Drogie Mireczki i Mirabelki,
Coraz częściej na wykopie (ale dotyczy to również innych zakarmarków internetu, żeby nie było) przewija się katastroficzna wizja świata. Wojna, inflacja, przestępstwa, wielkie resety, wcześniej covid i inne zarazy włącznie z obecnym rządem. Mimo wrzucenia na czarną listę mnóstwa szkodliwych tagów, dalej wypływają wiadomości, które długofalowo wpływają na moją percepcję dotyczącą wszystkiego, co mnie otacza. Oczywiście, nasuwa się pytanie - to po cholerę to oglądasz? Niestety nawet nie oglądając za często telewizji czy nie czytając śmieciowych artykułów pewne rzeczy tak czy inaczej do mnie docierają - taki urok obecnych czasów. Komentarze pod losowymi artykułami z reguły wieszczą najgorsze możliwe scenariusze, szczególnie w kontekście naszego pięknego kraju.
Dlatego chciałbym zapytać Was, tak na chłodno i niekoniecznie w odniesieniu do konkretnych tematów - bardziej w stosunku do własnego życia.
Czy
Coraz częściej na wykopie (ale dotyczy to również innych zakarmarków internetu, żeby nie było) przewija się katastroficzna wizja świata. Wojna, inflacja, przestępstwa, wielkie resety, wcześniej covid i inne zarazy włącznie z obecnym rządem. Mimo wrzucenia na czarną listę mnóstwa szkodliwych tagów, dalej wypływają wiadomości, które długofalowo wpływają na moją percepcję dotyczącą wszystkiego, co mnie otacza. Oczywiście, nasuwa się pytanie - to po cholerę to oglądasz? Niestety nawet nie oglądając za często telewizji czy nie czytając śmieciowych artykułów pewne rzeczy tak czy inaczej do mnie docierają - taki urok obecnych czasów. Komentarze pod losowymi artykułami z reguły wieszczą najgorsze możliwe scenariusze, szczególnie w kontekście naszego pięknego kraju.
Dlatego chciałbym zapytać Was, tak na chłodno i niekoniecznie w odniesieniu do konkretnych tematów - bardziej w stosunku do własnego życia.
Czy
#przemyslenia
edit: za dużo kontaktów mam (1645) nie chce mi się sprawdzać xD