Typowa #logikaniebieskichpaskow taka jest:

- "Zdradziła cię/zabrała połowę majątku? Olej te karynę miras, różowe nie są tego warte, teraz nie opłaca się być w związku, lepiej iść na divy, bo każda cię zostawi dla lepszego/bogatszego/Chada, zdradzi cię, zabierze ci połowę majątku//wrobi w dziecko/oszuka/wstaw dowolne".

- "Zdradził cię i pobił gdy dowiedział się, że jesteś w ciąży/uciekł i ślad po nim zaginął/obniża swą toksycznością twoją samoocenę? Phi, nawet mi cię nie żal, sama jesteś sobie winna, trzeba było lepiej wybrać, zwykła p0lka z ciebie, ha tfu!"

Po
  • 25
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Po prostu każdy niebieski myśli, że jest płatkiem śniegu, a każda różowa to klon


@AlienFromWenus: Jeśli tak myślisz, to musisz skontaktować sie z psychologiem, który naprawi twój wypaczony umysł.

Zacznij swoje leczenie od zerwania z toksycznym chłopem ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
Podziwiam ludzi ktorzy mają na tyle silny mental żeby swiadomie schudnac nie zaniedbujac codziennego zycia, nie mając nałogów. Nigdy nie mialem problemow z wagą - bo palilem. Glodny? to fajeczka i juz nie glodny. Mozna tak caly dzien nic nie zjesc i zasuwac setupem kawka + fajek.

Rzucilem, przytylem 10 kg i mimo ze chcialbym zrzucic może ze 3 kilo to jak zaczalem sie tym interesowac, pobiegalem pol godziny, zmachalem sie tak ze masakra spalajac 300 kalorii po czym wypilem sobie jogurcik i on ma 350 kalorii xD
Cwiczylem 30 min, mylem sie , przebieralem, gdzies tam bieglem w tym sloncu, wietrze a jogurt pilem 2 minuty i wszystko na darmo xD

Nie wyobrazam sobie odmawiac nawet takich rzeczy jak jakis jogurt , jesc jakies twarogi jak ja musze zjesc pelnoprawny miesny posilek bo inaczej chodze zły z glodu. Jak jaralem to nawet nie wiedzialem ze istnieja jakies deficyty kaloryczne bo jadlem kebaby jak chcialem i bylo git. Potrafilem caly dzien nic nie jesc tylko kawa i faj , na koniec dnia zjesc mega kebab i lepiej to wychodzilo niz jakies 6 posilkowe diety i liczenie na kalkulatorze jak zjeb. Zimnej coli bym sie napil bo mi gorąco ale chyba nie mogę (?) To niezłe żyćko.
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@PancakeV: źle do tego podchodzisz.
Poszukaj zajęć z biegów na orientację.
W Wawie to UNTS chyba to robi.
Najpierw chodzisz sobie z mapą po terenie.
Potem chcesz troszkę szybciej chodzić i się zaczyna.
Zaczynasz
  • Odpowiedz
@PancakeV nie jedz za dużo jeżeli nie będziesz się ruszać za dużo, to już dużo daje. Czyli zjedz kebaba w dzień żebyś go jeszcze rozchodził, bo jak zjesz na noc to odłoży ci się on w bebzonie jako zapas na następne dni. To tak jakbyś głodził psa przez kilka dni a później rzucił mu miche pełna mięsa.
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Mam 36 lat i jestem Incelem Mireczki, nigdy jednak nie identyfikowałem się z tym środowiskiem, bo nie odczuwam w stosunku do różowych żalu czy niechęci. Nie powinno się żyć nienawiścią jaka niszczy tego kto ją odczuwa, gramy w grę zwaną życiem takimi kartami jakie dał los tak jak umiemy.

Myślę, że absolutnie nikt łącznie z moimi rodzicami nie wie, że jestem prawiczkiem, prowadzę normalne, spokojne i introwertyczne ale normlane życie. Umiem nawet utrzymywać kontakty społeczne z kobietami w pracy, ale na niewiele to się zdaje bo nie umiem flirtować i w tym wieku już się nie nauczę.

W tym wpisie nie chce się jednak żalić na swój los bowiem ten jest całkiem dobry i w sumie jestem szczęśliwy. Chciałbym podzielić się z "pustką" bo tym są anonimowe wyznania pewnym przejawem mojej ciekawości.
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

nigdy jednak nie identyfikowałem się z tym środowiskiem, bo nie odczuwam w stosunku do różowych żalu czy niechęci


@AnonimoweMirkoWyznania: Normiki też traktują "incelów" jako jakiś ruch nienawiści do kobiet, ale jak przyjdzie co do czego i tak cię nazwą incelem niezależnie od wszystkiego.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie zal do kobiet za to, ze sa kobietami, tylko zal do normikow i kobiet za oblude, za klamstwa, ze wyglad sie nie liczy od najmlodszych lat i ze wyglad nie mial zadnego wplywu na to, ze byles gnebiony czy odrzucany. Wmawiaja sobie i incelom to, ze to przez ich paskudny charakter i myla przyczyne ze skutkiem.
  • Odpowiedz
Zauwazylem, że niektórym zdarzało się spotykać z osobą na ruchańsko, od której śmierdziało. Co utrudniało stosunek, przez co pod jakims wymyślonym pretesktem przerywaliscie s--s.
Czy tak trudno powiedzieć, by partnerka / partner wziął przysznic?
#przegryw #przemyslenia #niebieskiepaski #rozowepaski
the_morningstar - Zauwazylem, że niektórym zdarzało się spotykać z osobą na ruchańsko...

źródło: comment_1654772876VLOOM9DM44sdn14GZ2hMRr.jpg

Pobierz

Czy trudno powiedzieć, by partnerka / partner wziął przysznic, bo śmierdzi

  • Tak trudno 41.2% (21)
  • Nie 58.8% (30)

Oddanych głosów: 51

  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@the_morningstar: hipokrytą nie jestem, sam miałem przypadki, gdzie laska nie wiele różniła się od typowego menela. I zapach i higiena prawie na tym samym poziomie. K---a, nigdy nie miałem normalnej dziewczyny, a przynajmniej czystej i pachnącej. Wstyd jak c--j.
  • Odpowiedz
Czytam sobie o tych protestach na stacjach Orlenu, i o tym jak policja szybko sprawnie naprawia zepsute samochody..

Dlaczego ci ludzie nie tankują auta, zamiast udawać awarię samochodu?

Np.
Przyjeżdża grupa aut, każdy zajmuje jeden dystrybutor. Tankują za 1 zł, idą do kasy ale między czasie obchód po sklepie, bo na orlenie bardzo dużo fajnych rzeczy. Ale akurat nie dzisiaj.. Płacą 1 zł wychodzą, ustępują miejsca kolejnemu swojemu, a sami jadą na koniec kolejki. I tak ile kto ma czasu.. Co ma do tego wtedy policja? A każdy tankuje na ile go stać..
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

https://www.wykop.pl/link/6694443/przeglosowane-ue-oglosila-koniec-samochodow-spalinowych/

Pamiętacie jakie było wycie jak zakazywali żarówek starego typu? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Dzisiaj nikt już o nich nie pamięta.

Naturalnie wiem, że obecna inftrastruktura nie jest gotowa na porzucenie aut spalinowych ale po prostu bawi mnie jak dla niektórych jest to tak ciężkie do wyobrażenia.

#technologia #przemyslenia
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Murasame: Żeby unaocznić Ci jakoś różnicę to pomyśl że ta zmiana żarówek wymusiłaby użycie żarówek na gaz. I zadaj sobie pytanie czy byłoby tak samo gdybyś musiał sobie dorobić instalację gazową w każdym pomieszczeniu, gdzie chcesz mieć światło...
  • Odpowiedz
Tak sobie myślę, że najgorsze co może zrobić szary człowiek to oszczędzać - przecież nawet w 2019 żeby odłożyć 1000zł trzeba było nieźle zacisnąć pasa, a teraz te pieniądze są g---o warte...

Gdybym cofnął czas, to przede wszystkim więcej wydawałbym na bieżąco i ew. kupował jakieś krypto, figurki czy lego na późniejszą sprzedaż - ale nie dużo, tylko tak symbolicznie. Resztę konsumował na bieżąco, bo serio kiedyś aby tego tysiaka odłożyć to
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@wqeqwfsafasdfasd: Słowo klucz w tym przypadku to kapitalizacja i inwestowanie. Pieniądze nie mają leżeć, pieniądze mają zarabiać. Dywersyfikacja portfela i zaprzęgnięcie pieniędzy do pracy. Giełda, fundusze inwestycyjne i obligacje skarbu państwa. Zarobek żaden, ale chociaż strata mniejsza. Inwestycja w garaże była spoko opcja jeszcze jakiś czas temu. Za 200 tys. kupujesz 4/5 garaży i bierzesz miesięcznie 250 - 350zł za wynajem. Dobra stopa zwrotu była jeszcze do niedawna...bo teraz już
  • Odpowiedz
@wqeqwfsafasdfasd: zasada jest prosta jeżeli jesteś gościem co słabo zarabia to zaciskać pasa i cały miesiąc wegetować żeby odłożyć marne marne 1k to faktycznie bezsens bo i tak sie niczego nie dorobisz ale jeżeli zarabiasz sporo i możesz dużo odłożyć to oszczędzanie ma jak najbardziej sens bo możesz np wtedy myśleć o kupnie mieszkania nie ładując sie w kredyt
  • Odpowiedz
Mam wrażenie, że wszystkiego już tyle zjadłam, że już na nic nie mam ochoty.

Ciastek jakichś delicji, wafelków, rurek itp zjadłam w życiu tyle, że już wręcz mi nie smakują. Batoników kinderkow, snickersow, bajecznych itp itd też wszystkiego już tyle zjadłam, że już meh. Czipsów wszelkich tak samo, każdy smak, każdy rodzaj.

Idąc do sklepu, jest tego tak dużo, a nie mam co wybrać, bo na nic nie mam ochoty.

Czy
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
#przemyslenia #feels po co dalej żyć? Wszystko co najlepsze już minęło. Została samotność. Każdy dzień jest już taki sam, do tego wkrótce pewnie dojdą choroby. Na samobója brak odwagi. Co za c--j to wszystko wymyślił.
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
Dużo jeżdżę autobusem i bardzo lubię przyglądać się ich twarzom i sobie rozkminiać jakie mają charaktery, o czym myślą i takie tam. Już kilka razy zdarzyło mi się, że jakaś dziewczyna miała świetnie zrobione kreski, że aż chciałem podejść i jej to powiedzieć, ale bałem się, że mogę wyjść na creepa, a do tego dziwnie usłyszeć taki komplement od faceta xD I teraz pytanie do #rozowepaski : jak byście zareagowały
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Dzień dobry, czy moglibyśmy chwilę porozmawiać o emeryturze?

Zastanawiacie się czasem jak państwo poradzi sobie, gdy pokolenie dzisiejszych 20-40 latków osiągnie wiek emerytalny? Jest to pokolenie, które często było zmuszone do pracy na śmieciówkach (zero składek) i na własnej działalności (minimalne składki). Kolejne po nim będzie dużo mniej liczne. Jesteśmy na kursie: stare społeczeństwo, braki w służbie zdrowia, wyludnianie się kraju. Ci, którzy odziedziczyli lub kupili mieszkanie będą w i tak uprzywilejowanej
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Nie chce mi się żyć, bo to życie jest tak beznadziejnie nudne. Wszystko to samo. Miejsca, ludzie, nawyki, potrawy, uczucia. Pamiętam, jak w Liceum dało się skrzyknąć paru kumpli w dwa dni i pojechać pod namiot na festiwal na spontanie. Teraz tych kumpli nie ma, a każdy wiedzie "poważne" życie. Kiedyś myślałem, że założę zespół i będę jeździć ciasnym busem, ale nigdy nie umiałem znaleźć do tego odpowiednich ludzi, tak samo, jak
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

A co jeśli na ziemi żyjemy jakimiś cyklami. Zakładam że wszystko co się dzieje jest symulacją. I co jakiś okres czasu, przyjmuję że około 30-100 lat "ktoś" ostro "miesza" w tym wszystkim co dzieje się na ziemi. To ma na celu zbadanie określonych reakcji, zachowań ludzkich. Kto miesza? Myślę że ludzie (którzy są sterowanymi elementami systemu) którzy zarządzają tą całą symulacją, nazwijmy ich kreatorami. Będzie się działo na ziemi.

#przemyslenia
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#anonimowemirkowyznania
Czy przeciętny współczesny mężczyzna jest organizatorem czasu w związku?

Byłem w kilku związkach. Od zawsze czułem presję, że coś muszę, że jeżeli czegoś nie wymyślę, to nic się nie zadzieje.
Pewnego razu, będąc biednym studentem zostałem porzucony przez to, że nie zabierałem swojej wybranki na różnego rodzaju wypady, tak jak chłopacy jej koleżanek, którzy byli starsi/pracowali zazwyczaj za granicą na budowach. W swoim otoczeniu obserwuję podobne zachowania. Rzadko się zdarza, że kobieta coś wymyśli.
Odpowiedzialność za pomysły na spędzanie czasu spoczywa na facecie, podczas gdy kobieta poddaje te pomysły swojej ocenie.
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Czy przeciętny współczesny mężczyzn...

źródło: comment_16546413362Lh63CqPUrxbIvSIWwJ5zC.jpg

Pobierz
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Dziwna pustka we mnie...
Kiedyś chociaż człowiek był zdolny do ucieczki w marzenia, "wymyślone scenariusze", analiz i przeżywania książek/filmów/seriali... To było moją siłą napędową, aby jakoś radzić sobie w życiu.
A teraz?....
W głowie mam jedną wielką otchłań. Ani duchowość, ani świat nauki - nic nie daje mi ukojenia. Wszystko wydaje mi się takie kruche i bez sensu...
Od dłuższego czasu nawet nic mi się już nie śni - ani dobre sny, ani koszmary...
Smutne to wszystko.
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach