@Vamyss: panie, to ja w IT/telecom w tym roku trafiłem combo: dyżur w tydzień ze świętami i jednym ciągiem dyżur w tydzień z sylwestrem :)
Dyżur w takie dni jest fajny, bo płatny dodatkowo i na ogół ma się pewność, że wszyscy nasi klienci świętują a więc nie grzebią po sieci, nie robią żadnych aktualizacji softu i tym podobnych usterkogennych działań. Z drugiej strony, jeśli jednak coś się zesra, to zwykle
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 885
Zasłabł nam maszynista. Zdarza się, szczęśliwie podczas postoju na stacji, pociąg nie był w ruchu, tak więc zagrożenia nie było żadnego.

Poszedł komunikat do podróżnych, że pociąg wydłuży postój ze względu na oczekiwanie na pogotowie ratunkowe. Od razu zgłaszali się podróżni, że mają przesiadki, jadą w drugi koniec kraju i że trzeba będzie im komunikować pociągi. Zbieram wszystkie skomunikowania, już wiem że postoimy około godzinę więc większość przesiadek uda się zorganizować.

Tymczasem
źródło: comment_1658912510d0FV7PKbPlUJRNBH9Y5GAM.jpg
#anonimowemirkowyznania
Czytając ten wpis napiszę coś podobnego.

Jakoś parę lat temu miałem podobne zdarzenie. Mianowicie podczas nocnej zmiany, tak po godzinie 3 rano zauważałem przez okno leżącego człowieka. Z uwagi na moją pracę nie wolno mi było opuścić budynku - pracowałem sam. Jedynie co mogłem to zadzwoniłem pod 112. Zanim przyjechało pogotowie to miałem myśli, że za późno go zauważyłem i być może człowiek stracił życie. Po nie całych 10 minutach zjawiło
@PlasterBoczku: A na kursie uczyli tylko trząść za ramiona... To ciekawa technika, trzeba przyznać.


@Dzyszla:
Podkreślmy, na kursie PIERWSZEJ POMOCY :)
Jednym z pierwszych elementów badania jest szybkie określenie stanu świadomości poszkodowanego (skala AVPU). Jeśli poszkodowany nie reaguje na głos udzielającego pomocy to sprawdza się, czy zareaguje na ból.
To jest istotna informacja ;)
Taka sytuacja.
Zawiozlem żonę z córką na pogotowie bo gorączka, katar, kaszel itp
Zeby się dostać należy zadzwonić na nr z kartki na drzwiach wejściowych i zarejestrować pacjenta.
Jak zgodzą sie przyjac to przychodzi babka i wpuszcza do budynku. "Ale tylko jeden rodzić z dzieckiem bo pandemia".
No to zostałem na dworze.
W miedzy czasie moja córka dostała zjeby od tej pani bo ma siedzieć w poczekalni zamiast po niej lazic, bo
źródło: comment_1642878804g1eE296TY3rXIg8y8Jg9Rf.jpg