-Nazywasz się Roksana Węgiel
-ładnie śpiewasz
-masz starego
-wygrywasz eurowizje
-twój stary nazywa swojego instagrama stworca_roxie
-brak profitu #pasta #roxiecarbon #roksanawegiel #niepasta
-ładnie śpiewasz
-masz starego
-wygrywasz eurowizje
-twój stary nazywa swojego instagrama stworca_roxie
-brak profitu #pasta #roxiecarbon #roksanawegiel #niepasta
Jechałem busem, po wejściu skasowałem bilet w appce mobilet. Po chwili kontrola biletów, podchodzi "przemiły Pan kanar" pyta o bilet. Okazuje mu ekran telefonu. Po czym dostaje na twarz, że bilet został skasowany teraz, więc będzie mandat. Pytam WTF, ze kiedy niby miałem skasować bilet..? Słyszę że niezwłocznie po wejściu do autobusu. :) No to coraz mniej uprzejmie informuje Pana kanara, że tak też zrobiłem. Na twarz dostaje informacje, że Pan kanar nie widział żebym wsiadał na ostatnim przystanku więc i tak będzie mandat xDD Iks DE robi się coraz ciekwiej, bo ni hu hu nie daje mu sie przetłumaczyć, że właśnie wsiadłem. Po chwili coraz bardziej "entuzjastycznej" kłótni w koncu Pan Kanar woła kolega i pyta czy ten widział żebym teraz wsiadał. I ten odpoiwada że tak. Na co nazwijmy go MÓJ Pan kanar.. w końcu z łachą odpowiada xD że "no to niech juz będzie"..
Złapali jakąś laskę, która "niby" skasowała właśnie bilet teraz a jechała już kilka przystanków, i ona też zaczęła się z nimi wykócać. Zaczęli ją straszyć że patrol na końcowym zrobi przeszukanie, i jak znajdą dowód (bo stwierdziła że nie da bo nie ma przy sobie) to też będzie problem. No i że będzie mandat i za brak biletu, i za nieuzasadnione zatrzymanie pojazdu komunikacji miejskiej przez policje (czy coś takiego - nie wiem czy nie mylę).
Ja
Jak zacząłem głośno domagać się zwrotu dowodu (wtedy myślałem, że się pokazuje tak jak w pociągach), bo jest złodziejem to to dalej się upierał, że bilet już nieważny (pomyliła mu się data zakupu