Tldr;


Jak każdego zwyczajnego dnia, poszedłem sobie wcześnie rano kupić bułki i inne towary spożywcze do pobliskiego niemieckiego marketu. Po wejściu do sklepu, moim oczom ukazał się gość w wieku ok. 30 lat ubrany w gustowny dresik, gmerający w pojemniku z bułkami gołą łapą, niczym dzik szukający pod trawnikiem smakowitego żołędzia i pakujący pojedyncze sztuki w nylonbojtel. Zaintrygowało mnie to, więc zapytałem:
- Czy mogę też pomacać?
Seba wyraźnie skonsternowany zapytał:
-