Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
największy przypał to sobie zrobiłem jak w podstawówce jadłem obiady i panie kucharki zawsze nas #!$%@?ły jak nie jedliśmy do końca i wyrzucaliśmy resztki, więc po pewnym razie jak dostałem szmatą w łeb postanowiłem, że zjem wszystko i była jakaś zupa, w której był liść laurowy XD i ja myślałem, że go się je normalnie, więc wziąłem do buzi, ale ciężko go miałem pogryźć, ale po kilkudziesięciu sekundach zjadłem go i widziałem, że kolega obok też ma liścia w zupie i mówię do niego - #!$%@? ten liść xd po co go w ogóle dali jak nie da się go zjeść, a ten do mnie, że go się nie je, bo to przyprawa

no głupi jestem

#niepasta ale trochę #pasta #nietagujnanocnej ##!$%@?
  • 1