#naiwnosc #psychologia
Mimo, ze ludzie daja mi odczuć, ze jestem gorsza. Ja dalej jestem dla nich dobra. Widząc to, bardzo wielu z nich korzysta ze mnie. Nie umiem stawiac granic. Nie umiem reagować na wulgaryzmy i agresję ludzi, boję się tego. Chcę widzieć innych takimi jaka jestem.
@N3ro20: każdy żyjący, żyje marzeniami lub ew. popędem śmierci, sam sobie odpowiedz czy to precyzyjna kalkulacja = inteligencja, czy naiwność
  • Odpowiedz
Dzisiaj NASA już nie musi przykładać się do tego aby jej "transmisje" były w pełni wiarygodne, zakłamany przekaz jest już na takim poziomie wdrukowany w umysł przeciętnego człowieka, że nawet wówczas gdyby odkryć przed nim całą prawdę i mu ją udowodnić, to w nią nie uwierzy. Wyprze ją. Spokojnie więc NASA może pokazywać co chce i paradoksalnie, im ten obraz jest bardziej "pokręcony" i "odlotowy" tym bardziej nie przyjdzie nikomu lub niemal
Chcecie powiedzieć że zostawiła auto tak że stało na torach i tramwaj nie mógł normalnie przejechać ?


@126technics: Tak. Ja raz widziałem jak babeczka zaparkowała Merca na końcu zatoki autobusowej, i poszła na zakupy do butiku obok.

  • Odpowiedz
Mirki, to mój pierwszy post. Zauważyłem że jest tu szerokie spektrum społeczeństwa, może ktoś mi coś doradzi?
Sytuacja wygląda następująco: w poprzedniej dekadzie znajomy pożyczył ode mnie w kilku częściach 1000 zł. Długu oczywiście nie odzyskałem do tej pory, nie było żadnej pisemnej umowy. W prywatnej rozmowie na fb przyznał się do długu, są też świadkowie, którzy potwierdzą, że faktycznie te pieniądze pożyczył.
Dłużnik wyprowadził się ok 300 km dalej, ale wciąż jest w granicach kraju. Nie ma jednak adresu zameldowania, ale można go łatwo zlokalizować przez media społecznościowe.
Ma wiele długów, ale ich nie spłaca, prawdopodobnie pracuje na czarno. Nie wiem czy to ma znaczenie, ale ma syna z kobietą z którą się rozwiódł (nie wiem jak wygląda kwestia alimentów). Jak miałem kiedyś wolną chwilę to wrzuciłem kilka komentarzy do jego zdjęć o zwracaniu pożyczonych pieniędzy. Odzyskałem całe 50 zł... Ale nie chce już sie w takie rzeczy bawić i robić sobie wiochy.
Wiem, że kwota nie jest astronomiczna, ale krew mnie zalewa jak dochodzą do mnie informacje, że on normalnie działa, funkcjonuje i śmieje się mi i reszcie dłużników w twarz...
Dodam, że w chwili udzielenia pożyczki byłem niepełnoletni (on ok 30 lat starszy)
@Palwed będzie pytał sąd albowiem umowa pożyczki kwoty 1000 zł powinna być stwierdzona pismem. Jeżeli takiego nie ma to artykuł 74 par. 2 kc i wtedy bez zgody pozwanego nikogo nie przesłuchasz. Jak sąd wyda nakaz w upominawczym to i tak pozwany może złożyć sprzeciw - sprawa trafi na rozprawę.
  • Odpowiedz