Odrzucenie przez rówieśników a później przez płeć przeciwną i ostracyzm z tym związany sprawiły, że mam takie a nie inne spojrzenie na ludzi. Nie zmieni tego nawet zmiana otoczenia, która w większości przypadków i tak nic nie daje bo za mocno się wyróżniam nie tylko wyglądem a także tym jak się zachowuję na co dzień. Od czasu do czasu wybiorę się na miasto czy to na zakupy czy to chociażby do baru
NevermindStudios - Odrzucenie przez rówieśników a później przez płeć przeciwną i ostr...
@NevermindStudios: Niestety, jeśli z takich czy innych względów nie miałeś możliwości zintegrować się z rówieśnikami i nauczyć się jak zachowuje się normalny młody człowiek, to już sobie tego nie przyswoisz. Z żadnej książki ani filmiku się tego nie nauczysz. Ludzie, którzy od zawsze mieli bogate życie towarzyskie natychmiast wyczuwają brak obycia u osoby, która całe życie była samotna, a która nagła postanowiła to zmienić i zagadywać ludzi dookoła. To jak
  • Odpowiedz
Siedzę w przychodni. Przyszła menelica co codziennie jest #!$%@?, mieszka z ilomaś innymi zulami których jedynym zajęciem jest łojenie taniego alkoholu. Mówię jej, że musi sobie kupić na ranę którą ma Octenisept na to ona:
-A za co ja mam to kupić?!
-Nie wiem, może za pieniądze-odpowiedziałem
-Ja dostałam zapomogę i mi się skończyła, może doktor da?
-Nie.
-Jak nie mam sobie za co tego kupić! w gopsie juz mi nie dadzą, ja im mówiłam.
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Co sądzicie o turystyce matrymonialnej do miast powiatowych/małych miasteczek/wsi? W takich miejscach czuje się o wiele pewniej i mógłbym pozwiedzać, pokrzystać z różnych atrakcji a przy okazji poznać jakieś lokalne dziewczyny, które spacerują albo pracują w tamtejszych kwiarniach, pizzeriach, itp. Czasem w takich bywałem i mam wrażenie, że sama spokojne zwykłe dziewczyny tam się ostały ze zwykłych domów. Latem (ale to w małych miejscowościach) są jakieś festyny czy dożynki to też fajna okazja.

#przegryw #podrywajzwykopem #wies #miasto #zwiazki #relacje #niebieskiepaski #rozowepaski #tfwnogf #samotnosc #blackpill #redpill #tinder #badoo

mirko_anonim - ✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Co sądzicie o turystyce matrymonialnej do mia...

źródło: Stary_S%C4%85cz_ul._%C5%9Aw._Kingi-whz-Henryk-%C5%BBychowski-1024x768

Pobierz
@mirko_anonim: XDDD Na dożynkach w małej gminie to będziesz miał emerytów i rodziny z dziećmi - tamtejszy Oskariat albo pije po domach, albo organizują grupy i jadą do najblizszego wiekszego miasta sie bawic
  • Odpowiedz
Civitas Libera - wolne miasto było miastem samorządnym w czasach imperium hellenistycznego i rzymskiego. Status nadawał król lub cesarz, który nadzorował sprawy miasta odpowiednio poprzez epitatiów lub kustosza. Kilka miast autonomicznych miało także emitować monety obywatelskie noszące nazwę miasta.
#miasto
  • Odpowiedz
Czy też zauważyliście, że w miastach nie ma ptaków?
Kiedyś, za gówniaka takiego 10-13 lat pamiętam, że było od #!$%@? wróbli, jaskółek, mew w środku miasta. Jaskółki wieczorami latały pomiędzy blokami, mewy tłukły się z wronami. No było ich bardzo dużo.
Teraz spotkać wróbla, jaskółkę czy mewę jest trudniej, niż wygrać w lotto.
To samo z pszczołami, trzmielami, nietoperzami.
Czy to wynik betonozy? Czy może jakieś inne powody?
Teraz tylko te śmieciuchy
@semperfidelis jest zima i jaskółki odlatują z Polski w tym czasie. Nie ma wysokich i gęstych krzaków, w których lubią przesiadywać wróble, na wsi są głównie tam gdzie ktoś trzyma drób i mają żarcie. Wrony, gawrony i kawki nadal są w miastach, mewy tak samo jeśli jest w okolicy zbiornik wodny. Ale tak, jest ich o wiele mniej zwłaszcza na wsiach, ludzie jak mają ogrody to często bardzo ubogie typu tuje
  • Odpowiedz
@jakismadrynickpolacinsku: no to nie wiem jakbym zareagował bo mi się nigdy nie zdążylo, myślę że dokończylbym zakupy nie wchodząc w zbytnią konfrontacje, gdybym uznał że ekspedientka jakoś przesadziła to pewnie postawiłbym zakupy i wyszedł poprostu, raczej nie wyklocalbym się bo szkoda nerwów na kłótnie z jakimiś frustratami.
  • Odpowiedz
@jakismadrynickpolacinsku: historia była taka: lekarz do którego chodzę jest w innym mieście, mam tam godzinę jazdy a zazwyczaj godziny wizyt to od 20 do 24 więc późno. Jesteś umówiony na jakąś godzinę np 17 ale tak nie jest i trzeba dzwonić, zazwyczaj wejdziesz o 21 więc kobieta z recepcji mówi ci ze jeszcze jeden pacjent i możesz wyjeżdżać, i to jest spoko. Tylko że wtedy była jakaś nowa i kazała
  • Odpowiedz
@derek1: mieszkam na wsi 80km od najbliższego większego miasta (Wrocław) i takiego przyrostu ilości mieszkań w powiatowym jak i domów na wsi jak w ostatnich 5 latach nie widziałem nigdy wcześniej, a jestem po trzydziestce. Także chyba nie.
Może jakieś takie wiochy po 50 mieszkańców bez sklepu i pracy się zwijają.
  • Odpowiedz
@derek1: no to u mnie odwrotnie, we wsi obok w zeszłym roku otworzyli dużą nowoczesna szkole podstawowa, a u mnie we wsi obok szkoly w wakacje rusza budowa żłobka, więc raczej dzieci sporo, więc młodych chyba tez. Ciągły problem z miejscami w żłobkach. We wrześniu zabrakło miejsca dla córki, między innymi dlatego że pierwszeństwo mają dzieci z rodzeństwem, na szczęście znalazło się w żłobku w gminie obok przy pracbazie różowej.
Z.....a - @derek1: no to u mnie odwrotnie, we wsi obok w zeszłym roku otworzyli dużą ...

źródło: gf-kJd6-1a4s-Fedz_szkola-baranow-664x442

Pobierz
  • Odpowiedz
Wychowałem się na wsi i mieszkałem tam przez 19 lat życia. To taka zwykła wioska pod miastem powiatowym, daleka jednak od popularnego mitu, jak wygląda wieś. Wszyscy pracują w okolicznych miastach czy to w usługach, czy przemyśle, jest kilku rolników, brak patoli, itp.

Potem wyniosłem się do Wrocławia na studia. W skrócie i bez wchodzenia w szczegóły: zachłysnąłem się dużym miastem i uważałem je za świetne miejsce do życia. Potem skończyłem studia i poszedłem do pracy, a w międzyczasie miasto, korki, smród, wszędzie tłumy i wszystko, co związane z życiem w dużym mieście zaczęło mi po prostu ciążyć. Kiedy moja ówczesna dziewczyna (a teraz żona) skończyła studia, zdecydowaliśmy się na powrót w rodzinne strony i stanęło na naszym mieście powiatowym. Oboje tu trochę odżyliśmy, bo życie tu jest dla nas po prostu wygodniejsze niż we Wrocławiu, ciszej, mniej korków, mniej tłumów.

Tylko dla mnie to było fajne tylko przez jakiś czas. Od kilku lat, raz bardziej, raz mniej, ale cały czas ciągnie mnie na wieś i znowu zaczynam się "dusić" w mieście. Bo ani nie ma własnego podwórka, na które można po prostu wyjść, mieszkanie ma ograniczony metraż, takie tam.

Ostatnio
@szzzzzz: always has been ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Choć w tym rankingu wygrywał zwykle Paryż. Wyniki Bangkoku są zapewne efektem bliskości Chin, które się bogacą, więc więcej osób stać na wyjazd. Sugerują to wyniki Phuket, Pattayi - to nie są jakoś szczególnie fajne miejsca. Pewnie covid też sporo ludzi zachęcił żeby w końcu się ruszyć póki można. Sam obserwuję, że sporo Polaków tam ruszyło ostatnio, więcej
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mieszkam w niewielkim mieście ~40k ludzi. Chciałbym coś zmienić w swoim życiu i pójść na swoje, z tym że nie mam na razie żadnego planu i rozglądam się za możliwościami i szukam jakiejś fascynacji.

Stąd moje pytanie do Was, załóżmy, że jesteście w mojej sytuacji, chcecie otworzyć jakiś biznes i macie około 100k zł na rozkręcenie tego. Co byście otworzyli, co może się w takich mniejszych miastach przyjąć i być dochodowe, a jednocześnie nie wymaga milionowych inwestycji?

#pytanie #pytaniedoeksperta #inwestowanie #inwestycje #wies #miasto #pieniadze #wlasnafirma #firma #dzialalnoscgospodarcza
Cześć

Dziś zabieram Was do Belgii i jej stolicy Brukseli. Choć czasem można być się zastanowić czy Bruksela nie jest bardziej stolicą Europy?
Czy warto wybrać się na zwiedzanie Parlamentu Europejskiego? Ile to kosztuje? Co można zobaczyć? Co jeszcze warto odwiedzić w Brukseli?
Odpowiedzi na te i inne pytania znajdziecie w najnowszym znalezisku:

Zapraszam:
places2visit - Cześć 

Dziś zabieram Was do Belgii i jej stolicy Brukseli. Choć czase...

źródło: bruksela-1024x766

Pobierz
Wracałem chwilę temu rowerem do domu.
Ani żywej duszy.
No może z 4 samochody naliczyłem na odcinku 5 km przez miasto.
Zimno dreszcze i #!$%@? stoi jeszcze.
Pogoda tylko dla twardych zawodników.
Niestety ja do takich nie należę. Może i jeżdżę rowerem cały rok niezależnie od pogody, to mam całkiem duży problem z marznącymi rękoma.
Hicur - Wracałem chwilę temu rowerem do domu.
Ani żywej duszy.
No może z 4 samochody ...

źródło: IMG_20240108_004757

Pobierz
@Hicur: też największy problem mam z dłońmi, u mnie zadziałały ochraniacze na ręce Rockbrosa, takie montowane do kierownicy, w połączeniu z rękawicami zimowymi to była eureka.
  • Odpowiedz