Mirki, mam w robocie gościa, który mimo wielu próśb, nadal #!$%@? czyjeś jedzenie. A przyznam szczerze, dość #!$%@? być na zmianie 24h, sięgać do lodówki po swojego pysznego tuńczyka bo #masa, a tam koci #!$%@?. Macie jakieś pomysły jak gościa oduczyć takich zachowań? Ja osobiście wymyśliłem środek przeczyszczający dosypany do cukru mojego, bo to też gość namiętnie mi #!$%@?. Żebyście mieli pełen obraz sytuacji, to dodam że typ jest typową patolą,
@haters88: Masa uzyskał status wiarygodnego świadka. jego zeznania potwierdziły fakty i dowody. problem leży gdzie indziej. gdy zaczął opowiadać na temat WSI nikt nie chciał go słuchać. w końcu dano mu propozycję nie do odrzucenia. może wybrać sobie temat na który nie musi odpowiadać. widać Masa to nie tylko masa mięśni ale również trzeźwe myślenie, które przekonało go, że nie chce wiedzieć jak pachną kwiatki od spodu. skruszony gangster zaprzestał swoich
  • Odpowiedz
Dziś sobota, więc dzień nóg. A skoro nogi to oczywiście przysiady.
Nie mam jednak dostępu do stojaków i aby zarzucić sobie ciężar na plecy muszę zrobić najpierw MC potem podnieść sztangę do klatki a następnie przenieść ciężar nad głową. Niestety mam kontuzję barków i wolę nie nadwyrężać ich przenoszeniem stosunkowo dużego ciężaru nad głową.

W atlasie ćwiczeń znalazłem przysiady ze sztangą z trzymaną z przodu, hack przysiady, albo przysiady ze sztangielkami trzymanymi
@Daniel0204: Też przeczytałem, imo właśnie za mało tej żenady, a za dużo ogólników i innych takich. W sumie nic ciekawego o tych kobietach tam nie było...
  • Odpowiedz
@Snoxik: kolega fabek gada farmozony.. równie dobrze można się zalać jedząc sałatę i kurczaka.. jak się przekroczy swoje kcal to odkładamy fat.. i to nawet jedząc samą kapustę i pomidory..
  • Odpowiedz