#szajbusizolza #koty #pokazkota

Okazało się, że oba koty jednocześnie dostały jakiegoś zapalenia jelitowego (weterynarz przez telefon postraszył FIP-em, na szczęście mocno na wyrost, żaden z najgorszych wirusów nie wyszedł na testach), więc błyskawiczne leczenie i konieczność karmienia na siłę. Dwa pierwsze dni były trudne (łącznie z robieniem z kotów burrito, żeby się dało je nakarmić, bo entuzjazmu nie okazywały). Po dwóch dniach nagle odkryły, że te nutridrinki to nawet fajne, ale jutro
Pobierz
źródło: comment_1670792516mBnOLmyYCZmo7iDrmQfRN8.jpg
@Verrineav: leki akurat na razie dostają w formie zastrzyków, strzykawką nutridrink i czasami antybiotyk (ale tym zaczynamy żarcie posypywać), bo musieliśmy je jakoś nakarmić. Na szczęście problem był widoczny od razu, zawsze z rana pierwsze co robią, to się prawie o moje nogi zabijają w biegu "darcie mordy po żarcie". XD