Kurde Mirki, przed chwilą miałem rozmowę z dziewczyną o przeprowadzce do mnie. Jesteśmy ze sobą już ponad rok i jeszcze nigdy nie byłem u niej w mieszkaniu. Zawsze znajdowała wymówkę na to, żebyśmy spędzali czas u mnie. W końcu zaczęła mnie męczyć, żebyśmy zamieszkali razem, a wtedy ona powiedziała mi że ma 2 koty od 4 lat i psa od 7 lat. Powiedziałem że nie ma takiej opcji.
Oczywiście zdenerwowałem się w
Przed chwilą moja właścicielka miała rozmowę ze swoim chłopakiem o przeprowadzce do niego. Są ze sobą już ponad rok i jeśli myślą o sobie poważnie to pora myśleć o wspólnym zamieszkaniu. No i tu pojawia się problem. Mimo że koleś przychodząc do nas zawsze mnie głaskał za uszkiem i wiedział o mnie oraz moim bracie i psie, którego ma od 7 lat, to teraz stwierdził, że dziewczyna może się przeprowadzić do niego
via Wykop Mobilny (Android)
  • 26
Przed chwilą miałem rozmowę z dziewczyną o przeprowadzce do mnie. Jesteśmy ze sobą już ponad rok i jeszcze nigdy nie byłem u niej w mieszkaniu. Zawsze znajdowała wymówkę na to, żebyśmy spędzali czas u mnie. W końcu zaczęła mnie męczyć, żebyśmy zamieszkali razem, a wtedy ona powiedziała mi że ma 2 koty od 4 lat i psa od 7 lat. Powiedziałem że nie ma takiej opcji.
Oczywiście zdenerwowałem się w tym momencie
@GrzegorzPorada: nie obraź się, ale to bzdura. Koty mogą żyć w niewielkich mieszkaniach. Jedyny ,,problem'' może być jak kot wcześniej wychodził, ale ja mam dwa. Jeden nie zna świata poza mieszkaniem, drugi wcześniej wychodził, ale teraz ma się O WIELE LEPIEJ, bo nie jest narażony na choroby, rozjechanie przez auto, kopnięcie przez jakiegoś debila i przede wszystkim nie walczy ciągle z innymi kotami o terytorium, jest spokojny i na chilloucie.