#wroclaw #jedzenie71

Wrocławscy restauratorzy przygotowują się do poniedziałkowego otwarcia lokali po dwumiesięcznej przerwie. Na wrocławskim Rynku trwało w niedzielę ostatnie dopieszczanie letnich ogródków. W tym roku jeszcze nie działały.

- Podobno już od jutra można będzie pobierać wnioski o powiększenie ogródków – mówi nam Damian Koszarek, szef lokalu „Whisky in the Jar”. - Na razie szykujemy ogródek tak jak rok temu. Będą tylko 24 stoliki, zamiast 48. W środku też połowę mniej.
ELO MORDY Z WROCKA SŁUCHAĆ MNIE NIE WARTO
WJEŻDŻAM DZISIAJ Z BITEM JAK NA PASACH HAJTO
MÓWIĄ NA MNIE GRUBY Z W.P.K.
A JA JESTEM ZWYKŁY PAJAC CO SIĘ #!$%@? ZNA

OPOWIEM WAM HISTORIĘ MOJEGO ŻYCIA
SKOŃCZYŁEM AWF ALE CIĄGNIE MNIE DO TYCIA
#!$%@? KEBSY JAK PARÓWY SZEFÓW
WSZYSTKICH KTÓRZY PŁACĄ GARŚCIĄ MONETÓW

SOSU MAM OD #!$%@? I NIE CHODZI O PUDLISZKI
ZA REKLAMĘ DAM SE WSADZIĆ CHOĆBY PO KISZKI
RECENZJE PŁATNE
We Wrocławiu przez lockodown niestety zapomnieliśmy trochę o naszym ulubieńcu - Grubym z WPK. Widać pozasdrościł trochę innym hot16challenge wieć wyjechał z 34 x przepraszam na swoje urodziny.
Jak ktoś jeszcze twierdzi, że facet nie odleciał to chyba ten tekst od niego już na to jasno wskazuje :)
Link do wypocin Grubego
@shinX @mroz3 @KetevaN

Co ciekawe:

Przepraszam, że nikt nigdy nie dał tych dowodów na to jak się sprzedaję

Przepraszam, że
@Domciu: teraz zrobiło się jeszcze bardziej niejasne xD

OP twierdzi, że ktoś lurkuje wypok na podstawie użycia w szesnastce 2 określeń, które były znane we Wrocławiu każdemu i to na lata przed wykopem ;)
@Spearo: Piorun jedynie nawiązał do knyszy wrocławskiej łącząc 71 z knyszą. Nie doszukiwałbym się tutaj nawiązań bezpośrednio do wykopu, a dokładniej do tagu #jedzenie71. Bez przesady. Pochodzi z Wrocławia, więc taki wers pojawił się naturalnie.

Chyba, że doszło do przejęzyczenia i zamiast lurkować OP napisał lukrować stąd to nieporozumienie :d
Mirki, dużo teraz pytań o dowóz żarcia - przed chwilą jadłem U Gruzina zamawianego na Wolt, jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Chinkali były gorące, że aż parzyły w japę, a to przy tym daniu w dowozie nie lada sztuka.

Do tego jest dziś promo na 12 Chinkali po 45ziko,a są całkiem spore, więc idzie się w dwie osoby najeść, ew dopychajac jednym chaczapuri na pół.

#jedzenie71 #wroclaw
Sytuacja na rynku gastro jest przykra, nie ma co ukrywać.
Proponuję wrzucać na tag #jedzenie71 i #wroclaw lokale gastro które mimo wszystko pozostają otwarte i są warte polecenia, dowożą jedzonko lub można odebrać samemu. Nie kazdy jest na pyszne.pl.
Ja zaczynam:
Pobite Gary, ul. Redycka

Wołam innych Mirków z Wrocławia, którzy w temacie gastro się udzielają:
@klokupk (jestescie czynni? Na fb jest info z wczoraj) @Iudex @Darth_Gohan @Giacomina (żeby dla cb golonki
źródło: comment_1584213402aq8EeDgZfzYHCeYwIOozPV.jpg
Obczajcie tego #!$%@? ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)

Smak Sahary na szybowcowej - jest buda, jest mięsko, są sosiki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Wielkość 9/10
Smak 6/10
Ostrość 8/10
Cena 9/10
Ogólnie dam zawyżone 8/10, bo mimo suchości placka w niektórych partiach to całość na plus. Polecić mogę, jak inne
źródło: comment_1581783611sNiONOFC2Upyt3oTjAxthP.jpg
@rybak_fischermann: Wczoraj od nich zamawiałem jakiś zestaw i tak zestaw jest dość duży, zamówienie przyjechało 10-15 przed podanym czasem, ale było jednak lekko ciepłe, musiałem podgrzać w mikrofalówce, sosy był totalnie przeciętny, mięso w smaku może być, fryty spoko. 8/10 to bym w życiu nie dał, za całość może 5-6 max.
Solleim w Bielanach Wrocławskich to dość niepozorne miejsce zaskakujące eksplozją smaku. Koncepcyjnie jest to street food. Jakość i staranność w połączeniu z prostotą serwowanych potraw i doskonałą prezentacją, tworzą bardzo pozytywne i do pewnego stopnia unikalne doświadczenie kulinarne. Do tej pory jadłem tam kurczaka w panierce w dwóch różnych wersjach: z sosem słodko-ostrym ( pic rel ) i z sosem ostrym z dodatkiem cynamonu ( mega dobry ) a ostatnio kubełek z
źródło: comment_1581181771ZCtgYJPYE7u24Q22jxL5wP.jpg
#jedzenie71 #kebab #wroclaw #sroclaw

Od czasu do czasu pada pytanie gdzie w potężnym mieście Wrocławiu zjeść kebab. Otóż spieszę z możliwą odpowiedzią.

Smak Sahary - Szybowcowa, koło Biedronki

Lokal to dość obskurna buda ale nie jestem grubym z WPK żeby oceniać książkę po okładce. Menu standardowe - zestawy, bułki, tortille, boxy, każdy odnajdzie tu swojego ulubieńca. Ceny śmiesznie niskie.

Zamówiłem frytotortillę mega (do wyboru średnia 12 zł, mega 14 zł i maxi
źródło: comment_1581172049RLsa0oLyj8LdgID8AB6zlq.jpg
@5684379: zejdź ze mnie, bo ja nigdzie nikomu nie bronię jadać gdzie im smakuje i nie mówię co maja jeść, ha tfu na takich ujadaczy jak ty. Typowy Polak idzie na obiad centralnie przy krzywej wieży w Pizie i zachwyca się włoską kuchnia, gdzie sami Włosi śmieją się, ze to najgorsze turystyczne gowno.
Prawdziwe włoskie ragu, wywodzące się z Bolonii i ogolnie północy Włoch to głównie sos warzywny (marchewka, pietruszka, seler
W nawiązaniu do dyskusji w przedmiocie słoności ramenu prowadzonej pod tym wpisem okazuje się, że chyba jednak nie jest tak jak usiłował przekonać mnie #grubaswpk w tej dyskusji. Nie jestem jakimś znawcą ramenu, ale niedawno byłem w Arigator Ramen Shop, który ma opinię jednego z lepszych jeśli nie najlepszego ramenu w stolicy, zamówiłem ramen z mulami ( pic rel ) i ten ramen w ogóle nie był słony, smakował podobnie jak ten,
źródło: comment_by9DM3Lce0CG47ZHvLChJJWZ9PFJEQbN.jpg
Stół na Szwedzkiej

Ciekawa restauracja, bo nie mają menu. Kucharz przeprowadza z gośćmi krótki wywiad na temat preferencji kulinarnych i tego na co mamy aktualnie ochotę.

Na zdjęciu: Sałatka tajska z mango, dżem z banana, kaczka w sosie, curry z plantanem, jakieś warzywa w cieście, oliwka z czekoladą, sosy - ostry i mniej ostry, krewetki na sosie, padthai z polikiem wołowym.

Byliśmy w 5 osób, wyszło około 60zł na głowę. Bardzo przystępnie.
źródło: comment_lOH0s1IhTQTmDiZ9iHpOyuGnH680f2ME.jpg