Jak bardzo trzeba być #!$%@? by po 5 latach zorientować się, że zerwało się kontakt z bliską osobą po absurdalnej akcji i w dodatku z mojej winy? I jeszcze sie wyparło myśli o tej osobie? Że to jedyna osoba, która mnie lubiła i zabiegała o przyjażń i częsty kontakt za mną?
A ja myślałam o niej z wrogością, a trudno mi znaleśc choćby jedną rzecz jaką zrobiła źle.
Przeczytałam stare wiadomości na
Zajebiście. Zdecydowałam się na terapie. Naczytałam się opini o pani psycholog. Cudowna, wspaniała. Za fachowca się płaci, więc piewsza wizyta 250, następna 200. Poszłam tam myśląc, że spotkam się z ta panią. Okazało się, że będę mieć terapie z jakąś młodą pania, która u niej pracuje. Nikt mnie nie informował i nie pytał, kontakt tylko przez esemesy. Na necie nie ma informacji, nawet nikt w komentarzach się na to nie skarży.
Ręce
@Ana77: 200zł do tego, pierdziel takiego terapeutę i szukaj innego. Ktoś zamiast strać się pomóc ludziom to tylko czysty biznes sobie zrobił.
150zł/h to max! a i tak uważam, że dla ludzi z problemami to jest chora kwota bo często nie są w stanie zarobić przez to co się dzieje z nimi, terapia kosztuje dodatkowo i się robi błędne koło. Przynajmniej moja terapeutka się stara za te 150zł :E, ale to
Dzisiaj usłyszałam od ojca, że ja myślę, on nie widzi, że jego i babkę najlepiej wysłałabym na cmentarz. A ja nie mam swojego życia, złośliwą babusie mam w chacie i w zasadzie zajmuje się nią sama, pracuje z ojcem. Do tego gigantyczne rachunki. Do tego choroba leczona prywatnie.
Jeszcze mi powiedział, że jestem chora psychicznie i że gdyby on mi nie pomagał to nie dałabym sobie rady. A moje całe życie kręciło
@Mellitus: praca na magazynie przez agencje z własnymi problemami to może być gwóźdź do trumny. Nie pod to uciekasz od jednej patoli by trafić to takiej patoli o zabetonowanych standardach.
Kto pracował przez agencje w zachodnim kołchozie ten wie o czym mowa
Jutro mam pierwsze spotkanie z terapeutą, #!$%@? nie idę, rano odwołuje. Nie będę opowiadać o swoich smutkach i problemach obcej osobie za 200 zł/h. Nic mi nie pomoże to w moim kłopotach, ChADu nie wyleczy. Dobrze myślę?
Czy jest coś bardziej żalosnego niz opowiadanie co mamusia mówiła jak miałam 10 lat? To zbyt osobiste.
Chlopy wiem, że sie ze mną zgodzicie. Ja chyba ma takie malo damskie podejście do tematu. Chyba wole
Nic mi nie pomoże to w moim kłopotach, ChADu nie wyleczy.

nie wiesz tego czy nie pomoże. możesz sobie poczytać meta analizę skuteczności swojego nurty w chadzie czy faktycznie nie pomaga czy jednak tak mówisz bo szukasz racjonalizacji swoich emocji mówiących aby nie iść.

Czy jest coś bardziej żalosnego niz opowiadanie co mamusia mówiła jak miałam 10 lat?

nie chcesz się babrać w przeszłości ciągle to nie idź na VooDoo psychodynamiczne tylko
Tak mi dzisiaj było smutno - wręcz agresywnie i desperacko było. Znowu w życiu mi nie wyszło.
Nażarłam się i już mi lepiej, czuję się ociężale. Leże totalnie zrezygnowana. To już trzeci dzień kiedy popłynęłam. Dzisiaj koletlety mielone, sernik, rosół, słodycze, pomelo....Jak się jest chorym psychicznie i #!$%@? to tak jest.
Wieczór jest jak pudełko czekoladek - nigdy nie wiesz co #!$%@?.

#depresja #dwubiegunowka #dietacud #zalesie #gownowpis #kompulsywneobzeranie #jedzenie
Opowie mi ktoś na czym polega psychoterapia jak ona wygląda w praktyce?
Jak wyglądają początki i czy trzeba wszystko opowiadać? Albo inaczej- o czym nie mówiliście i dlaczego?
W czwartek mam pierwsze spotkanie organizacyjne ( 250 zł, jezus maryja) i już mam ochotę zrezygnować, mam gorszy nastrój o powróciłam do filozofii, że nie warto nic robić, bo ja nie jestem tego warta. Jeszcze niedawno uświadomiłam sobie, że musze skupić się na sobie,
@Ana77: zastanów się jak się czujesz, czy jesteś w stanie to nazwać, od kiedy to się dzieje, czy wtedy coś dużego się stało, jakiś kryzys, zmiana w życiu, czy i jakie leki bierzesz, czy byłaś już u psychologa czy innego terapeuty, jeśli tak to jak długo dlaczego już nie. pierwsza sesja jest zazwyczaj konsultacyjna, zapoznawcza, wyznaczający kurs terapii. nie bój się zadawać pytań - w jakim celu to pytanie, być krytyczną
Zawsze chciałam mieć mała firmę, ale z prawdziwego zdarzenia. Po 13 latach dalej jestem drobną Grażyną, która bajeruje ludzi by kupili kilka rzeczy za 2-10 zł.
Nie rozwinęłam dalej, bo jestem samotna. Jedyna osoba, która mi pomaga mówi, że nią oram i chce decydować za mnie o rozwoju i na co wydaje pieniądze, a najlepiej zebym ppieniedzy nie wydawała.
Efekt jest taki, że " firma" zdycha, a ja jestem bezsilna. Kolejny "
Ryczę już kilka godzin nad sobą. Tyle lat próbowałam walczyć i i tak jestem zerem.
Po górce i szalonych pomysłach, przyszedl morderczy dół, a ja patrze na swoje życie i nie wiem dlaczego tak wszystko #!$%@?łam. Jestem w fatalnej sytacji osobistej, mam problemy ponad moje siły, które mnożą sie jak króliki.
Nie śpie po nocach i ryczę. Naprawdę walczyłam i probowałam ułożyć swoje życie.
Boże, jak ja nienawidze siebie i swojego życia.
Ehh zakończył się mój związek z dziewczyną chorą na ChAD w pakiecie z borderem. Nie wiem czemu się łudziłem, że będzie dobrze. To się nie miało prawo udać. Chociaż porządnie poruchałem przez te pare miesięcy, ale nie wiem czy cena jaką za to zapłaciłem była tego warta. I znowu czeka mnie samotność i życie przegrywa.
#zwiazki #borderline #dwubiegunowka #dwubiegunowaafektywna #przegryw
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
Chyba co raz częściej mam problem zrozumieć ludzi i dochodzi do sytuacji że niektórzy przyjaciele mówią mi że jestem niezadowolony i smutny, chociaż tak mi się nie wydaje i jest mi dobrze z tym, chociaż zaczynam mieć ostatnimi czasy mam takie napady smutku i lenistwa, po prostu nawet nie chce mi się nic robić ani iść do pracy, ani iść się uczyć, po prostu zaczyna się coś ze mną się dziać czego
Czuję się jak gówno. Totalne przygnębienie, straszny smutek. Czuję się jakby mi ktoś umarł. Jak rano jechałem do pracy to zaczęły się lęki, uczucie silnego niepokoju. Dziewczyna podpowiedziała żebym poszedł do szpitala, ale jak to zrobię to mnie zwolnią z drugiej pracy. Więc wymyśliłem zmianę leków + dwa tygodnie L4 żeby się do nowych prochów przyzwyczaić. Siedzę teraz w pracy i nic mi się nie chce. Ani grać, ani czytać czy cokolwiek
Elko. jest tu ktoś kto bierze #kwetiapina / #ketrel na #dwubiegunowaafektywna ?
Jestem przy dawce 200mg w pierwszym miesiącu leczenia (wcześniej nie trafiony #escitalopram i #lamotriginum ). Jestem ciekaw doświadczeń na dłuższą metę, bo spanie po 10-12 godzin dziennie przy tej dawce nie bardzo mi się uśmiecha. Trochę hardocre, żeby funkcjonować zawodowo. Czy to przechodzi z czasem? Nie wspominając o potrzebie kontroli dziennego zapotrzebowania pożywienia.

#dwubiegunowka #dwubiegunowosc #psychiatria #psychologia #depresja #terapia #
Pobierz WakacjenaTrisolaris - Elko. jest tu ktoś kto bierze #kwetiapina / #ketrel na #dwubieg...
źródło: comment_165316453325DZyZEHB7iEwE8Te8A4Pl.jpg