Proszę bardzo o opinie, chodzi o psychoterapie. Nie należy się poddawać, więc poszłam do innego terapeuty. Gabinet w czarnej dupie, w ciemnych korytarzach biurowca, bez odpowiedniej tabliczki, więc na ostatni moment ja dzwoniłam. O co chodzi? To mówię chora na to, z tym problem itd. I tu sie zaczęło. Powiedzialam wszystko jako wstęp, a pan...milczał, patrzył na mnie i tyle. Jak zapytał w jaki sposób mam problem z relacjami, no to mówie, a on znowu milczy. Jakie cechy DDA? No to podaje 3,4, które wytąciły się w wyniku tego co się działo, to ten milczy i patrzy na mnie, po dłuższej chwili zadaje jakieś pytanie, na które ja musiałabym długo opowiadać, odpowiadam on milczy. Tak wyglądała cała rozmowa XD czasami te pauzy trwały naprawdę długo, a ja kompletnie nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić, więc nerwy rosły i po 15 minutach miałam ochotę uciec. Wpatrywał się intensywnie znudzonym wzrokiem.Nie pomagało, że na końcu mówiłam " to tyle" Nigdy w życiu nie miałam tak fatalnej rozmowy. Żadnej interakcji. Panie, wyrzuty do góry ChADu spowodowały, że wyleczyłam się z fobii społecznej. Koleś nawet nie wiedział o co chodzi, był zdziwiony. Świetne oceny na portalu " znany lekarz" i google, ohy, ahy. Z tym, że na wizytę szybko się umówiłam. Poprzednia terapia była umówiona przez esemesa też szybko, jak przyszłam okazalo się, że czekała na mnie inna pani niż z którą chciałam się umówić, która oświadczyła, że będzie prowadzić moja terapie, w pomieszczeniu obok bylo wszystko słychać, każdy mógł sobie tam wejść. W necie tez ochy, achy. Pani, która mi wciśnieto o wiele taniej pod własnym nazwiskiem przyjmuje ulice dalej. Pani wzięła 250 zł, pan 200. Mam dość. Ja pracuje w prostym handlu i niewyorażam sobie mieć takiego podejścia do klienta. W poniedziałek mam wizytę u lekarki, będe ja pytać o zdanie, ale jestem wkurzona.
@Ana77: a to nie byli psychoterapeuci od psychoanalizy czy psychodynamiczni? Oni tak mają i ich uczą, że mają milczeć i pacjent ma sam gadać i sam wymyślać tematy do rozmów. Możesz równie dobrze zasnąć w gabinecie, a oni nawet Ciebie nie obudzą (słyszałem o takich przypadkach)
jak nie ma tu i tu to chyba zostaje sprawdzanie konkretnych szkół ukończonych i kto certyfikował i branie tego który ma z uczelni błogosławionej przez ptp
@10129: Z jednym już rozmawiałam, bo lekarka polecała. Ma kolejkę na rok i teraz widzę jeszcze dwie panie jedna jest tez psychiatrą, więc sie nie dostanę. Druga to systemowa i generalnie zajmuje się dziecmi i rodzicami. I tyle.
Z jednym już rozmawiałam, bo lekarka polecała. Ma kolejkę na rok i teraz widzę jeszcze dwie panie jedna jest tez
@Ana77: Do zaangażowanego i skutecznego terapeuty będą kolejki. Jak dzwonisz i specjalista proponuje ci trzy dowolne terminy w krótkim czasie od ręki, to zaświeciłaby mi się czerwona lampka w głowie. Tak jak pisał @10129: znanylekarz to guano, sprawdza się poczta pantoflowa i polecenia np. psychiatry. Dobrze kombinujesz żeby poradzić się
@Ana77 ja kiedyś też prawie przesiedziałem jedną sesje w milczeniu. Bo byłem uparty i nie chciałem pierwszy się odezwać :-) wiem, że to dziwne, ale chyba im bardziej się wychodzi wkurzonym z sesji , to lepiej, bo znaczy, że przepracowujesz coś w sobie. W terapii nie ma być fajnie. A sprawdziłaś jakie ma wykształcenie, jakie kursy, czy ma skończona Szkołę terapeutyczną, kursy itp. ?
@senselessness moim zdaniem emocje(szczególnie te trudne) informują mnie, że dzieje się coś dla mnie bardzo ważnego. W tym kontekście uważam, że warto wtedy się zatrzymać i z nimi pobyć, zastanowić się, co na mnie tak wpłynęło.
@blazko: Jeżeli terapia to takie bzdury, to nie warto jej podejmować. Tak, ma kursy i szkolenia. Nie rozumiem jak można płacić 200 zł za psychologa z którym trzeba prónowac załapać kontakt
Dzisiaj mija 20 rocznica przystąpienia Polski do UE. Unia realnie zmieniła moje życie. Nie wyobrażam sobie Polski poza UE. Zaplusuj, jesli się za mną zgadzasz.
Nie należy się poddawać, więc poszłam do innego terapeuty. Gabinet w czarnej dupie, w ciemnych korytarzach biurowca, bez odpowiedniej tabliczki, więc na ostatni moment ja dzwoniłam.
O co chodzi? To mówię chora na to, z tym problem itd. I tu sie zaczęło. Powiedzialam wszystko jako wstęp, a pan...milczał, patrzył na mnie i tyle. Jak zapytał w jaki sposób mam problem z relacjami, no to mówie, a on znowu milczy. Jakie cechy DDA? No to podaje 3,4, które wytąciły się w wyniku tego co się działo, to ten milczy i patrzy na mnie, po dłuższej chwili zadaje jakieś pytanie, na które ja musiałabym długo opowiadać, odpowiadam on milczy.
Tak wyglądała cała rozmowa XD czasami te pauzy trwały naprawdę długo, a ja kompletnie nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić, więc nerwy rosły i po 15 minutach miałam ochotę uciec. Wpatrywał się intensywnie znudzonym wzrokiem.Nie pomagało, że na końcu mówiłam " to tyle" Nigdy w życiu nie miałam tak fatalnej rozmowy. Żadnej interakcji.
Panie, wyrzuty do góry ChADu spowodowały, że wyleczyłam się z fobii społecznej. Koleś nawet nie wiedział o co chodzi, był zdziwiony.
Świetne oceny na portalu " znany lekarz" i google, ohy, ahy. Z tym, że na wizytę szybko się umówiłam.
Poprzednia terapia była umówiona przez esemesa też szybko, jak przyszłam okazalo się, że czekała na mnie inna pani niż z którą chciałam się umówić, która oświadczyła, że będzie prowadzić moja terapie, w pomieszczeniu obok bylo wszystko słychać, każdy mógł sobie tam wejść.
W necie tez ochy, achy. Pani, która mi wciśnieto o wiele taniej pod własnym nazwiskiem przyjmuje ulice dalej. Pani wzięła 250 zł, pan 200. Mam dość. Ja pracuje w prostym handlu i niewyorażam sobie mieć takiego podejścia do klienta.
W poniedziałek mam wizytę u lekarki, będe ja pytać o zdanie, ale jestem wkurzona.
#depresja #psychologia #dwubiegunowka #zalesie #psychoterapia
Ty nie byłaś z dużego miasta? chyba, ze w dużym też takie problemy
jak nie ma tu i tu to chyba zostaje sprawdzanie konkretnych szkół ukończonych i kto certyfikował i branie tego który ma z uczelni błogosławionej przez ptp
@Ana77: Do zaangażowanego i skutecznego terapeuty będą kolejki. Jak dzwonisz i specjalista proponuje ci trzy dowolne terminy w krótkim czasie od ręki, to zaświeciłaby mi się czerwona lampka w głowie.
Tak jak pisał @10129: znanylekarz to guano, sprawdza się poczta pantoflowa i polecenia np. psychiatry. Dobrze kombinujesz żeby poradzić się
Nie rozumiem jak można płacić 200 zł za psychologa z którym trzeba prónowac załapać kontakt