#depresja #nieruchomosci #samobojstwo #bezrobocie
Właśnie załadowałem mieszkanie które odziedziczyłem do ostatniego wolnego pokoju - wychodzi mi 2200zł - stałego dochodu - minus koszty utrzymania 3 budowlańców którzy bywają w domu raz od wielkiego dzwonu - prądu nie zużyją za dużo, myć się nie myją za często. Wychodzi mi to jakieś 2000zł za nic nie robienie.
Mieszkanie jest moje (odziedziczone) - singiel, lekko po 30 - a jedyne o czym
Liczba ofert pracy w Polsce spada lawinowo, upadają firmy, pełno zwolnień grupowych. Zaczyna się poważny kryzys ekonomiczny. Wojna na Ukrainie odbija się na nas rykoszetem. Drożyzna dobiła konsumentów. Już czwarty rok jest ciężko od czasów Covida. Teraz jednak skutki uboczne zaczną wypadać jak trupy z szafy. Dla młodych, bezrobotnych czy biednych jedyna rozsądna rada to wyjazd zagranicę, póki jeszcze jesteście w stanie zarobić w Polsce na bilet i pierwszy
Mordo, ale za granicą to samo, do tego np w Holandii płacą coraz mniej.