Pamiętam jak grałem w rdr2, to nie zabiłem tego Polaka w tej misji ze ściąganiem długów przez to, że mój rodak, ale jak wiadomo, dług zabrałem i jeszcze w bonusie od siebie go okradłem zabierając jego fanty wszystkie z domu, z czego mu konie wypuściłem. Wkurzył się przez to na koniec. Potem sobie poszedłem dając mu spokój

Później jeszcze raz zawitałem sam z siebie kulturalnie co słychać u niego, to był z
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@tomwick55: ja go zabiłem odrazu, i później w obozie tych co okradli indian też jeden przyznał że jest polakiem, ten co nie wiedział gdzie leży Francja, to też ich rozstrzelałem odrazu nawet nie próbowałem się skradać.
  • Odpowiedz
@tomwick55: O ile dobrze pamiętam, gdzieś w ciekawostkach czytałem, że jak się go nie zabije i wróci do niego w epilogu to już mówi po angielsku bo się nauczył :)
  • Odpowiedz
  • 1
@czlowiek_z_lisciem_na_glowie

U nas co drugi wpis to byłby "na biednego nie trafiło"


A ja mysle ze nie. Wiekszosc wpisow bylaby wspierajaca, czesc oczywiscie tak jak piszesz (ale tu trzeba brac poprawke na trole), a kolejna czesc by pisala o ubezpieczeniu.
  • Odpowiedz