a po skończonej rozmowie powiedziało do P. Barbary, "Basiu w sobotę grill u Ciebie czy u mnie..."
Nauczyciel zapomina u uczniu na wycieczce, dziecko wraca samo do domu (uff, że w tym samym mieście)
i jakaś kara.... nie, pogrożenie paluszkiem, wpis do akt a jak się dobrze dyrekcję zna to i nagana zostaje wyjęta, nikt niczego nie widział
co mnie jeszcze wku@#$ to,

















co do orzeszków, to ostatnio rozmawiałem z Paniami przed donacją i pytałem czy jest szansa na powrót czekolady, powiedziała, że w całej Polsce nie ma i nie wie kiedy i czy wróci :(