Cześć katolików w Polsce nie rozumie że kraj się zmienia i nie będzie można tak jak dziś z ambon bezkarnie wygadywać bzdur na wszystkich innych a potem grzmieć o szacunku dla religii katolickiej.
Statystyki rządowe (migracje.gov.pl polecam) pokazują jasno
A na koniec sięgnijmy jeszcze dalej: