#bieganie #sztafeta dzisiaj zdjęcie z “drogi” z bieżni a nie z bieżni. Było całkiem przyjemnie tylko na końcówce zaczęło lekko padać. Uwaga! Oprócz mnie biegały jeszcze 2 inne osoby o 5 rano. To pierwszy taki przypadek odkąd pamietam (⌐͡■͜ʖ͡■)
@Enigmameister: Jak się domyślasz tez pracuje, tylko mam wszystko dość blisko. Jednak, żeby biegać z rana wstaje 3:40 :D, nie luibe się spieszyć ;) @HoroLive Czy Pan lubi stopy ᄽὁȍ̪őὀᄿ
Pierwsza szybsza jednostka od dawna - biodro nie boli, sprinty weszły szybciej niż założone tempo (miało być 3:45min/km, było średnio 3:30min/km) ᕦ(òóˇ)ᕤ
Od początku wiedziałem, że na przerwie nie obejdzie się bez chodu, ale
@duzy_bialy_mis: ejże, tak się nie robi, to nieuczciwe tak zapierdzielać! ( ͡º͜ʖ͡º) Potem człowiek patrzy "no zrobił taki dychę w tempie 5:54" a jak przyjdzie co do czego to ten zaiwania jak lokomotywa xD
Tydzień 6. Po Trzech Kopcach powrót do treningu nie sprawił problemu. Właściwie ciężko mówić o powrocie, skoro Trzy Kopce miały charakter treningowy. Jakoś się wolno turlam. Na usprawiedliwienie tego, że na longu troszkę za mocno pobiegłem było to, że troszkę się w lesie zgubiłem i jak już się odnalazłem, to trzeba
Jak przesuwałem tygodnie pod 3 Kopce, to mi nagle powskakiwały losowo odpoczynki na planie tygodniowym. Na szczęście tylko ten tydzień tak miał – następne powinny być git
@Ark00: Niedawno złożyłem doktorat, więc faktycznie troszkę więcej czasu mam, ale i tak jeszcze trzeba szlifować, zanim będzie obrona. @enron: Przed maratonem w Walencji.
Kazali mi zrobić interwały, to zrobiłem, ale no łatwo nie było xD Trochę dziwna ta progresja w tym programie na Runnie, poprzednie treningi miały zwykle: 5min spacer, później interwały walk+run, 5min spacer. Tutaj: 1,5km powolnego biegu, interwał szybki bieg 200m i chód (x6) i 1,5km powolnego biegu. AUA AUA (tzn nie nogi, o dziwo przy tym szybszym biegu nogi jakby lepiej, ale kurła oddech xD).
No dobra, wyszumiały się dziki z warszawskiego maratonu i gdańskiego półmaratonu, to i ja dorzucę swoje skromne poczynania ( ͡º͜ʖ͡º)
Minął niemal tydzień od ostatniej wrzutki, trochę się zapuszczam ale i na zajęcia nie narzekam. Niby dzień w dzień człowiek wstaje z jakimś konkretnym planem,
Dzisiaj same życiówki na maratonach, półmaratonach, dyszkach (brawa dla wszystkich!ᕦ(òóˇ)ᕤ), a chłop się cieszy, że przebiegł dyszkę bez bólu w biodrze i z tętnem w normie ʕ•ᴥ•ʔ
@saimonm: Do eksperta mi daleko, ale kilka połówek udało się zrobić. Za każdym razem ładowałem węgle, zaczynając dwa dni przed. ~10g węgli / 1kg masy ciała. Jak zdecydujesz się ładować, to pamiętaj żeby pić dużo płynów. Ogranicz błonnik, tłuszcz i białko, a najlepiej to wygooglować które produkty będą najlepsze do ładowania węgli. Dodatkowo przed startem (po ostatnim posiłku przed startem) zarzucam stoperan, tak na wszelki wypadek. Co do samego startu,
@saimonm: jak nie próbowałeś to żadnego ładowania węglami nie rób, po prostu zjedz 2/3 dni trochę więcej i tyle. Nie umrzesz spokojnie :D
@KHOT tylko w Bydgoszczy to tu c--j biegło a nie ilość ludzi. Jak będzie chłop biegł taki Kraków czy inny duży bieg to stająć na końcu pozdrawiam wyprzedać te z 5/6 tysięcy ludzi
Mega dumny z siebie jestem, tak że się pochwalę :)
Rok biegania, drugi maraton, chciałem pobiec 3:20, ewentualnie zwolnić do 3:25-3:30 jak wymięknę, ale na starcie nogi dobrze niosły, tak że stwierdziłem, że idę na pełen hardcore i atakuję 3:15, do 28 kilometra udało się trzymać zająca, później lekko zwolniłem przy wodopoju i mi trochę uciekła grupa, ale było ok, mieliśmy dobre tempo, pomyślałem, że nie muszę aż tak pędzić żeby się
#sztafeta
Skrypt | Statystyki
źródło: 1000022241
Pobierz