Pytanie do ludzi z #warszawa orientujecie się jak wyglada wynajmowanie mieszkania w Warszawie z psem? Bo w Krakowie cieżko, na Śląsku raczej bez większego problemu ;) a zapowiada się, że bede miała psa (bernardyn) (。◕‿‿◕。) , a planuje przeprowadzkę do Warszawy za jakiś czas no i nie wiem jak to z psiakiem będzie #kiciochpyta #mieszkanie #pies
@wspolczesny: @porannewyciepsa: @hpiotrekh: zdaje sobie sprawę z tego, ze ten pies do najmniejszych nie należy, ale niejednokrotnie mieszkałam w blokach/wieżowcach gdzie ludzie mieli owczarki niemieckie, ale inne duże psy i nie było problemu
@niepotrzebny_nietoperz: @nama: trochę mi ulżyło, czyli jednak nie oszalałam całkowicie. Jeżeli chodzi o wychodzenie z psem to pracuje 7h dziennie i mam wolne weekendy, wiec z czasem na spacery większego problemu nie będzie. Jeżeli chodzi o schody to dobra rada, wybiorę albo niskie piętro, albo opcje z winda :) A pies ma być od znajomych, którzy już dość długo zajmują sie mini hodowla tych psiaków ;)
@nama: @niepotrzebny_nietoperz: w tym czasie jak mnie nie będzie, zajmie sie nim Mama, albo kuzynka także sam nie będzie w tym czasie na pewno ;) To już mam załatwione :)
@nama: właśnie jestem w trakcie robienia prawa jazdy, pieniądze na zakup samochodu po zdaniu prawka również są także z tym tez nie powinno być problemu. A znajomi to totalni psiarze, bardzo dbają o swoje zwierzęta, o to sie nie boje. Najbardziej martwi mnie to czy w bloku nie będzie mu za gorąco.
Jezdzilem dziś pierwszy raz #uber select. Bo w popie ostatnio trafiłem na fabie z niesprawnymi hamulcami i kierowcę, który nie dość ze nie mowil po polsku to jeszcze nie znał przepisów (uber zwrócił hajs). Zrozumialem gdy przyjechał vw passat B6 kombi, ale za to w skórze, automacie, z szerokim podłokietnikiem i siedzeniem odsuniętym do przodu żebym miał dużo miejsca z tylu. Ale #!$%@? skoda yeti? Pomijając juz wschodnie imię kierowcy. Co następne?
Zmarszczki na czole i koło oczu są już głębokie. Oprócz wstrzykiwań wypełnienia u kosmetyczki co jeszcze może pomóc zatrzymać ten proces? Od zawsze mam bogatą mimikę twarzy i brwi latają jak powalone więc no, to są mimiczne.
Do kiełby, zmarchy i 22 lvl ;___; Trzeba się zabić młodo.
Będę w piątek w Opolu i mam 2h przerwy między autobusami, poleci ktoś jakaś fajna restauracje niedaleko dworca w której można zjeść dobre śniadanie, fajnie jakby było w miarę możliwości zdrowo ;) #opole #kiciochpyta
#mieszkanie #akademik #agh #studia za #matura Mam mały problem i może mi doradzicie. Dostałem się na agh i nie wiem co będzie lepszą opcją, akademik czy mieszkanie. Widziałem, że ten temat był wiele razy poruszany. :D akademik po pierwsze jest tańszy i z racji, że będę na 1 roku to miejsce dla mnie się znajdzie. (pierwszy rok ponoć ma zagwarantowane miejsce) Tu chyba się kończą plusy (???) Studia wiem, że będą ciężkie
Najlepsza kompozycja na pizze to: papryka czerwona słodka, salami, kurczak, pomidor, mozarella i oregano. Czasem dodaje jeszcze czerwonej fasolki z puszki i ostra papryke w proszku.
Papryke i mozarelle daje na spód, wraz z oregano i ostrą papryką, czasem zrobi się taki pyszny sos :)
Pizze pieke od jakichś 10 lat, i to moja ulubiona kompozycja. Kiedyś spróbuję dodać ananas xD A jak to wygląda u was?
Z rana poszedłem sobie do dziewczęcia z #roksa - bo akurat był czas, ochota, no i milej być pierwszym niż ostatnim ;)
Akcja jak akcja, niecała godzinka ale miło zleciała, kończymy wspólnym prysznicem (bo gorąco duszno i trochę ruchu, więc człowiek się spocił - zawsze to przyjemniej wyjść odświeżony). Diva pyta, czy może jeszcze na jakąś kawę zostanę, czy
@AnonimoweMirkoWyznania: z rodzina i większością znajomych raczej nie pogada o pracy ;) i pewnie sie stresuje ze ktoś może do niej zadzwonić w towarzystwie, przy Tobie nie musiała nic udawać, może brakuje jej takiej swobody w rozmowie, bez stresu czy coś. No nie wiem, trudno powiedzieć.
Moja praca to przede wszystkim mycie garow, stosy talerzy, sztuccow itp. Wracam do domu i od wejsca widze zlew pelen garow. Najczesciej jest to wynikiem posiadowy mojej bratowej z bratem, ich corki. Kawki, talerzyki, talerze po obiedzie. I najbardziej mnie #!$%@? moment kiedy pytam sie matki "to na mnie nie czeka chyba?". Nie mam nic do tego jak po mamie zostanie cos do mycia, no bo choruje i nie jest w stanie
Zanieś jej te brudne naczynia i powiedz, ze chyba o czymś zapomniała. Jak zrozumie to problem sie skończy, a jak sie obrazi na smierć... to w sumie tez problem sie skończy :)