#zycie #wakacje #rodzice #gownowpis
Mój ojciec z natury to cham, gbur i „człowiek na nie” tak dla zasady. Gdy padł pomysł, abyśmy pojechali razem na wakacje na Rodos, to sabotował ten pomysł jak tylko się dało (mama bardzo chciała jechać, ja też wiedziałam że mu się spodoba). Cały czas było tylko że on nigdzie nie jedzie, nie pojedzie, jego to nie interesuje, on zwiedza
Mój ojciec z natury to cham, gbur i „człowiek na nie” tak dla zasady. Gdy padł pomysł, abyśmy pojechali razem na wakacje na Rodos, to sabotował ten pomysł jak tylko się dało (mama bardzo chciała jechać, ja też wiedziałam że mu się spodoba). Cały czas było tylko że on nigdzie nie jedzie, nie pojedzie, jego to nie interesuje, on zwiedza
Dziś, dosłownie półtorej godziny temu w parku jakiś człowiek podszedł do mnie i spryskał mnie ORAZ MOJE 5 MIESIĘCZNE DZIECKO gazem pieprzowym.
Akcja miała miejsce w parku na Kurdwanowie w Krakowie, ok. godz. 18:45.
Nie